forum o naszych kolanach

witam

cztalem sporo tematów na ten temat tutaj na forum, wiele z nich staram sie wykorzystać do uzytku wlasnego lecz nikt nie mial opisanego dość zblizonego przypadku do mnie

otóż watek brzmi kolano skoczka, prawdopodobnie przeciążylem kolano gdyz trenuje 4 razy w tygodniu koszykowke, do tego silownia-trening tylko nóg i 2 razy tygodniowo po treningach okolo godzinne sesje wsadów do kosza w celu lapania techniki itd.

po jakims czasie przez okolo 4-5 dni lekko bolało kolano tuż pod rzepką az zaprzestalem treningow bo czulem ze bol narasta, choc wcale nie uniemożliwiał mi ruchow w stawie, skakania biegania- poprostu czulem ze cos jakby przeszkadza, sporo maści, lekow przeciwzapalnych i lodu, żadnej opuchlizny nie miałem przez ten czas, ból zszedł, wczoraj na treningu na pcozatku lekko bolało ale po rozgrzaniu calkowicie bol przestał wystepować. mam opaskę z rurką pod rzepkę, ale nie jestem do konca pewien gdyz musze dosc mocno ją zalozyc zeby sie niezsuwala podczas ruchu stad nie wiem czy tak powinna byc zalozona mocno. w kazdym badz razie aktualnie biore minesulin, arthoblock forte[glukozamina, kolagen te sprawy], maść naproxem emo no i lód.

moje pytanie sprowadza sie do tego-jako że nadchodzi okres swiat a to znaczy odpoczynek, co moglbym robic w celu wzmocnienia mięśni gdyz o tym czytalem ze to wazna sprawa, ewentualnie w co sie zaopatrzyc profilaktycznie w przypadku gdyby ból się pojawił ponownie [ w chwili obecnej wystepuje gdy dotknę dolną część rzepki w obszarze może 1 cm ale lekko wyczuwalny ten ból, czasem nie boli nawet wcale.
nogi mam dość silne, miesien czworogłowy katuje na siłowni oraz skacząć, generalnie nogi zbudowane mam dość dobrze jeśli by nie powiedzieć nawet lepiej, ale gdzies musi tkwic mankament skoro taki bol sie pojawił, wstepne moje rozpoznanie to zwyczajnie przeciazenie, moze pojawial sie jakis stan zapalny ktory lekami i okladami pokonalem badz jestem w trakcie skoro lekko boli.
nie mam zadnych problemow z ruchem w stawie, prostowaniem,zadnej opuchlizny ani nic podobnego. dodam ze nigdy nie mialem problemow z kolanami


zatem czy to poprostu przeciążenie? co dokladnie robic aby zapobiec takowemu urazowi w przyszlosci oraz by się go pozbyć jaknajprędzej?

Chyba jednak mamy coś na ten tamat:

viewtopic.php?f=56&t=197.

Musze chyba trochę zareklamować funkcję "Szukaj" na forum .

Coś mi się widzi, że chyba w Twoim treningu brakuje rozciągania . Jednak jeśli jesteś sportowcem najlepiej byłoby oprócz skonsultować się z dobrym rehabilitantem sportowym. Może znajdziesz kogoś odpowiedniego w dziale "Gdzie się leczyć".

Co do opaski pod kolanem, to w mojej instrukcji piszą, że nie powinna być założona bardzo mocno, chodzi chyba o nieupośledzanie krążenia. Może znajdzie się jakiś model bardziej zabezpieczony przed ślizganiem?

Powodzenia i daj znać, jak Ci leci.

dziekuje za odpowiedz

wybacz, faktycznie jest taki temat podobny, zaraz go przeczytam, nie uwzglednilem w przeszukiwaniu działu "inne", mój błąd. poza tym reszte dzialow przewertowalem, znalazlem wiele cwiczen, poradnikow wlasnie przez Ciebie wrzuconych.
faktycznie musze przyznac ze kwestie rozciagania nieco zaniedbałem, przed silownia i po starannie sie rozgrzewalem, ale pozniej na treningach i po to raczej bez rozciagania, podobnie skacząc. w kazdym badz razie teraz wykonalem pare cwiczen wlasnie znalezionych tu na forum i podczas cwiczen bol niemal calkowicie przechodzi. nie wiem czy poprostu poddac sie dluzszemu odpoczynkowi bo generalnie z dnia nadzien czuje ze stan sie polepsza i dorzucić do tego wlasnie elementy rozciagania odciazające kolano czyli skupic się na czworoglowych i dwuglowych oraz VMO?

Nie ma najmniejszego problemu . Gdy szukamy czegoś konkretnego, polecam link "Szukaj" w prawym górnym rogu strony.
Twój plan wydaje mi się bardzo sensowny. Chyba warto włączyć rozciąganie na stałe do Twoich treningów, odpoczynek też się na pewno przyda. Może elementy odnowy biologicznej - masaże podwodne, kąpiele solankowe, sauna? Choć w przypadku tych dwóch ostatnich trzeba być ostrożnym z temperaturą. W każdym razie znajomi biegacze bardzo je sobie chwalą.

Acha, no i ja osobiście uważałabym na siłownię. Jeśli lubisz poszaleć z dużymi obciążeniami to może warto przystopować.

jesli znajde czas to dorzuce basen jako forme rehabilitacji, faktycznie srodowisko wodne nie zaszkodzi a powinno pomóc.

silownia mogla miec znaczacy udzial w tym przemeczeniu kolana ponieważ tak jak napisalas- cwiczylem z maksymalnym obciazeniem skupiajac sie tylko i wylacznie na sile mięśni nóg w celu poprawienia wyskoku. także poki co zapominam o silowni i czuje ze niepredko wroce. jutro można powiedziec ze troche taki dzien wyrocznia, bo gramy mecz i nie mozna grac na polgwizdka stad po meczu bede wiedzial czy stan sie pogorszyl czy moze jest juz ku lepszemu.

postaram sie wykorzystać okres świąt do wzmocnienia mięśni oraz odpoczynku , do tego maści, leki przeciwzapalne i bólowe i mam nadzieje ze postawi mnie to na nogi. bede na biezaco pisał o swoim stanie, mam nadzieje ze przyda sie to komuś w przyszlosci, kto bedzie się borykał z podobnym urazem

Trzymam kciuki za sukces i jutrzejszy mecz .

dziękuję. jutro po meczu dam znać jak się czuje po dość dużym wysiłku

no i po meczu, przegrany dwoma punktami w bolesny sposób, ale nie o tym tu pisać. kolano podczas wysilku calkowicie przestalo bolec, moglem swobodnie biegac i skakac, teraz mam lod na kolanie i nadal nie boli, rozciagnalem sie i rozgrzalem dobrze przed i po wysiłku, dzis mialem dzien wolny od wzmacniania miesni, jutro wzmacniam, moze uda sie takim dzialaniem wyleczyc kolano.

dodam ze gralem w tej opasce z rurką i efekty mozliwe ze dala jakos skoro nie bolało

rozciagajac i wzmacniajac miesnie sa momenty ze praktycznie wogole nie czuje bólu i ból ktory wczesniej wyczuwam dotykajac wierzcholek rzepki calkowicie znika, po jakims czasie wraca znowu. nie wiem czym to jest podyktowane. niby zrozumiale byloby ze po rozgrzaniu i rozciagnieciu ból znika, ale sprawia to że troche glupieje. w kazdym badz razie zdaje sie ze wzmacnianie szczegolnie VMO sprawia że ból znika chwilowo czyli sugerowaloby to że zmierzam w dobrym kierunku ?

Cześć Maverick

Same dobre wiadomości . Cóż to są mizerne dwa punkty w porównaniu z faktem, że wracasz do zdrowia !
Myślę, że wszystkie te zabiegi, które stosujesz przynoszą efekty - od opasek, przez ćwiczenia i rozciąganie, aż po danie organizmowi więcej czasu na regenerację. Cieszę się i mam nadzieję że tak dalej będzie, a Ty będziesz mógł dalej trenować i odnosić sukcesy .
Nie jestem tylko pewna czemu napisałeś, że głupiejesz... Często zdarza się, że rozciąganie/ćwiczenie przynosi szybką ulgę w bólu i to jest dobry znak. Wprawdzie w naszych materiałach rola VMO w kolanie skoczka nie jest jakoś specjalnie podkreślana, ale myślę, że fachowca wcale by nie zdziwiła Twoja obserwacja. Jeśli coś bym radziła to kontynuację i słuchanie organizmu .