forum o naszych kolanach

Teraz jest 28 mar 2024, o 23:00

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Ociężały bezruchowiec mający problem z czytaniem o kolanach
PostNapisane: 16 lip 2011, o 12:10 
Offline

Dołączył(a): 16 lip 2011, o 11:40
Posty: 1
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Witam serdecznie!

UWAGA! Nie oczekuję diagnozy, a jedynie pomysłów, sugestii :)

Na forum trafiłem ponieważ zacząłem odczuwać poważne problemy z kolanami. Obydwoma.
Wszystko zaczęło się NAJPRAWDOPODOBNIEJ od kontuzji na siłowni. Dźwigałem ok 300 kilogramów na barki. Byłem przodem do maszyny w lekkim siadzie. Następnie podniosłem ciężar lekko go zarzucając do góry i w tym momencie kolana poszły mi do tyłu. Czyli nogi zablokowały się w nich. Ciężar siłą grawitacji powrócił na dół ale napotkał właśnie mnie zablokowanego w kolanach i jednocześnie niby delikatnie mnie uderzył. Ale wiadomo... 300 kilogramów spadające nawet z 5 centymetrów to jest duża siła. Wiem, że to była głupota... wiedziałem o tym już tamtego dnia.

Po tym wypadku bolało mnie coś w lewym kolanie podczas wstawania. Nie byłem w stanie wstać z pozycji pełnego kucnięcia. Po kilku dniach wszystko przeszło. Już nic nie bolało. Jednakże od tamtego czasu coraz bardziej coś mi strzelało w kolanach. Poszedłem więc jakiś rok temu do lekarza. Macając i zginając mi nogę w kolanie chyba nie stwierdził nic oprócz tego, że potrzebna mi glukozamina. Spoko. Tylko, że to nic nie dało. Kolana strzelały coraz bardziej. I nie mam na myśli skrzypienia, tylko wyraźnie trzaski umiejscowione przy tych samych kątach zgięcia (przy prawie wyprostowanych nogach - na leciutkim zgięciu).

W tej chwili zaczęły mnie już boleć. Mam brzydki nawyk krzyżowania nóg podczas siedzenia i właśnie wtedy zaczyna mnie boleć. Bardzo tępo. Gdy ustawiam nogi tak jak powinny być ustawione to ból prawie całkowicie ustępuje! O bieganiu mogę zapomnieć, bo nie przebiegnę nawet 200 metrów. Wtedy ból jest silniejszy.

Mam masę stresów (chore dziecko, problemy finansowe, szukanie nowej pracy) i tyję (już 100 kilo przy 1,80 wzrostu). Na dodatek mam pracę siedzącą. Jeżdżę do niej samochodem. Praktycznie mało co się ruszam. To wszystko jest fatalne w skutkach i tak już od około 2 lat. Nie wiem na ile moim problemem jest tamta kontuzja na siłowni a na ile te 2 letnie zaniedbania zdrowotne.

Gdy tylko próbuję coś czytać na temat kolan, zaczynam mdleć. Wiem, że to może być śmieszne, ale dla mnie wcale nie jest. Kilka postów przeżyję, ale przeczesywać forum jest mi bardzo ciężko. Przeszedłem bez problemu poród żony a czytanie o głupich kolanach powoduje u mnie takie efekty. Proszę więc, jeżeli ktokolwiek ma jakiś pomysł co to może być i jak to leczyć, to będę wdzięczny za wskazówki.

Niezależnie poszukam lepszego specjalisty w mojej okolicy. Niestety takowych ze świecą szukać (Bytom).

Pozdrawiam,
Marek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Ociężały bezruchowiec mający problem z czytaniem o kolanach
PostNapisane: 16 lip 2011, o 13:59 
Offline

Dołączył(a): 4 kwi 2011, o 14:06
Posty: 165
Lokalizacja: woj.Ślaskie
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Mój problem: boczne przyparcie-wyleczone
zwichniecia rzepe-wyleczone
chondromolacja
Witam

Jakbym byl na twoim miejscu zrobilbym to tak.Udalbym sie do fizjoterapeuty(moge polecic ci swojego ktory przyjmuje w jaworznie) on stwierdzi czy da sie to zrobic bez wizyty u lekarza.Jezeli nie to skieruje cie do lekarza na usg aby sprawdzic co jest nie tak.

Wizyta u fizjoterapeuty 100 zl za godzinne,usg w krakowie 120zl za jeden staw.
Jeszcze jedno z tego co sie dowiedzialem to nie ma dobrych lekarzy na slasku od kolan.Na usg w krakowie naprawde warto jechac poniewaz takie usg mozesz zrobic jeszcze w warszawie.

pozdrawiam

_________________
Na zachodzie ludzie napoczątku chodzą do fizjoterapeutów i dopiero gdy fizjoterapeuta rozłoży recę wybierają sie do ortopedów. Lekarze kilka lat uczą się jak operować , a fizjoterapeuci jak usprawniać po operacjach.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Ociężały bezruchowiec mający problem z czytaniem o kolanach
PostNapisane: 20 lip 2011, o 20:05 
Offline

Dołączył(a): 2 maja 2011, o 10:46
Posty: 55
Lokalizacja: Polska B
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Mój problem: RTG- lateralizacja rzepek;
MRI - IIst. chondro;
mavs napisał(a):

W tej chwili zaczęły mnie już boleć. Mam brzydki nawyk krzyżowania nóg podczas siedzenia i właśnie wtedy zaczyna mnie boleć. Bardzo tępo. Gdy ustawiam nogi tak jak powinny być ustawione to ból prawie całkowicie ustępuje!

Marek


Ja mam podobne dolegliwości jak Ty. I mam konflikt rzepkowo udowy w obu kolanach. Jak pisał Hak, znajdz lekarza i fizjoterapeutę.
Piszesz że jesteś z Bytomia? Chopie w Chorzowie jest Synergia!!!. Możesz tam uderzyć. To rzut kamieniem.

Jeśli chodzi o bezruch kolan czyli praca siedząca to też kiszka! Sam to po sobie przetestowałem. Kiedyś w robocie chodziłem parę kilometrów dziennie i kolana miały good. Późniejsze zajecie czyli dużo siedzenia i po kilku tygodniach kolano się mocno odezwało.
Także wg mnie najlepsza praca to pochodzić - posiedzieć.
Oczywiście kwestia sporna wszystko zależy od stanu kolan.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Ociężały bezruchowiec mający problem z czytaniem o kolanach
PostNapisane: 20 lip 2011, o 22:48 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 16:43
Posty: 1065
Lokalizacja: Wrocław
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Zm. zwyrodnieniowe
Chondromalacja III-IV
Boczne przyparcie rzepki
Reaktywne zapalenie stawów (?)
Wynika z Twojego postu, że nie spróbowałeś porządnego leczenia w miejscu zamieszkania. Zacznij od tego - zgadzam się tutaj z Szarym Wilkiem. Szczególnie, że akurat w tym regionie jest parę ośrodków uznanych za BARDZO dobre (piszemy o nich w dziale gdzie się leczyć) - Synergia jest jednym z nich. Nie ulegaj na wejściu negatywnym opiniom - wszędzie dobrze gdzie nas nie ma ;-).

Również myślę, że jeśli chcesz się leczyć musisz zmienić tryb życia. Bezruch na pewno szkodzi kolanom (i nie tylko). Możesz ostrożnie spróbować samodzielnie zwiększyć aktywność (o bieganiu zapomnij, raczej spróbuj np. spacerów), ale na pewno najlepiej zacząć od cyklu wizyt u dobrego rehabilitanta. Zleci Ci on m.in. odpowiednie ćwiczenia i pomoże w doborze aktywności. Powinno to być lepsze nawet niż przeczesywanie forum :-).

No i podstawowa rzecz - zrzucenie wagi. Powie Ci to każdy lekarz i rehabilitant. Wiem, że łatwiej powiedzieć niż zrobić, ale jest warunek konieczny. A czasami może być nawet wystarczający :-).

Cudownej tabletki, która szybko postawi Cię na nogi niestety póki co nie wynaleziono. Nie licz również że zabieg spełni taką rolę - nie jest to najczęściej rozwiązanie ani proste ani gwarantujące sukces. Nie zwolni Cię też od rehabilitacji i konieczności schudnięcia. Natomiast rehabilitując się i chudnąc możesz uniknąć zabiegu :-).

Powodzenia, nie poddawaj się.

_________________
Pomożesz innym dzieląc się swą wiedzą i doświadczeniami. Zacznij od działu "Gdzie się leczyć". On jest najważniejszy...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Ociężały bezruchowiec mający problem z czytaniem o kolanach
PostNapisane: 11 sie 2011, o 22:48 
Offline

Dołączył(a): 11 sie 2011, o 15:05
Posty: 32
Typ użytkownika: Sympatyk
Sądząc po tym jakie ciężary dźwigałeś to może być coś z chrzątką. Plus jest taki że dźwigając 300 kilo na barkach, to czworogłowy musisz mieć jak koń. Jak zaczniesz się odchudzać, to pierwsze zamiast brzucha poleci Ci właśnie czworogłowy. Jak nie zarabiasz na tych ciężarach. Masz żone, to też i dla szpanu możesz sobie darować ten tonaż. Gdybym ja był Twoim rehabilitantem to chciałbym zamienić trochę właściwości mięśnia. Z tego krótkiego, silnego, napakowanego przejśc w długi, elastyczny, wytrzymały. Zlecisz na wadze, a mięsień nadal będzie spełniał swoją rolę. Co do reszty, Ewa ma 100% rację, acha i za bardzo to bym się nie przejmował. Pudzian podobno ma chondromalacje i jakoś jeszcze się rusza:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5 ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 31 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL