forum o naszych kolanach

Teraz jest 28 mar 2024, o 18:57

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Słabe/niepełne czucie po operacji.
PostNapisane: 27 sie 2009, o 11:08 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 sie 2009, o 23:06
Posty: 142
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Artroskopowo usunięta część łąkotki przyśrodkowej, transpozycja rzepki (sp. Trillat), resekcja tkanek miękkich i nerwiaków;
konflikt rzepkowo-udowy i uszkodzony nerw.
Tak, jak w temacie, po moim drugim zabiegu operacyjnym, który miał miejsce w marcu '09, tj. transpozycja rzepki (sp. Trillata), mam słabe czucie na kończynie dolnej. Prawie całkowity brak czucia występuje tylko z jednej strony blizny pooperacyjnej (jest to blizna przerośnięta) - mogę sobie wbijać tam nawet paznokcie i nie czuję nic :o , a wzdłuż kości piszczelowej i po wewnętrznej stronie kostki jest ono co najmniej dziwne, tzn. jest to b. słabe czucie. Jeśli ktoś mnie dotyka, bądź o coś się sama dotknę, to 'boli' tak, jak przy podrażnionym naskórku ...a gdy mocniej stąpnę stopą na podłoże, to wzdłuż kości piszczelowej mam uczucie jakby ktoś mnie prądem popieścił :shock:.
Jeden lekarz stwierdził, że jest to nerwiak (z tego co mi wiadomo jest to nowotwór, który może być złośliwy, bądź nie) i należy go zdenaturalizować, ale jakoś nie przekonałam się do tej diagnozy, gdyż lekarz prowadzący to wykluczył i zapewnił, że czucie wróci. Poza tym nie mogę znaleźć żadnych konkretnych informacji na ten temat i nie mogę 'porównać' objawów, czy też dowiedzieć się czegoś więcej. Niestety mija już 6 miesiąc od zabiegu, a nie zmienia się nic, a ja się coraz b. niepokoję :(.
Czy ktoś spotkał się z czymś podobnym, lub wie co to może być ?

_________________

^Jeśli zapomnę o nich, Ty Boże na niebie zapomnij o mnie.


_______________________________________________________
12.12.2009r. [*] - Nie umiera ten, kto żyje w sercach i pamięci innych ...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Słabe/niepełne czucie po operacji.
PostNapisane: 27 sie 2009, o 11:38 
Offline

Dołączył(a): 18 sie 2009, o 22:50
Posty: 91
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Coz, przy zabiegach operacyjnych czestym skutkiem ubocznym jest utrata czucia. Ja jestem rok po rekonstrukcji acl, ponizej rzepki mam blizne dlugosci ok 8cm, po prawej stronie od blizny moge sobie wbic igle i nie czuje nic. Dopiero na glebokosci powiedzmy cm zaczynam cos tam w srodku czuc. Mam tak na odcinku powiedzmy 10x4cm. Co do 'pradu', o ktorym pisalas trudno mi cokolwiek powiedziec.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Słabe/niepełne czucie po operacji.
PostNapisane: 27 sie 2009, o 14:20 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sie 2009, o 07:07
Posty: 181
Lokalizacja: Łódź
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: 17.04.07r- artroskopia kolana prawego- chondromalacja
11.06.08r.- artroskopia kolana lewego- chondromalacja
06.11.09r.- przeciecie troczkow rzepki lewej na otwarto - podwichniecie rzepki
21.01.10r.- przeciecie troczkow rzepki prawej na otwarto - podwichniecie rzepki
27.01.11r.- artroskopia kolana lewego- Przerosniety fald blony maziowej
Ja mam tak z boku obu kolan po artroskopiach. Ortopeda powiedział że to normalne i że powinno minąć po jakiś 2 latach i rzeczywiście miał rację bo już ponad dwa lata od jednej operacji a ja mam już praktycznie w 100% odzyskane czucie. A rzeczywiście uczucie takie (a raczej go nie ma) że jest zastanawiające. Ostatnio (ale w drugie kolano) coś mnie ugryzło właśnie z tej strony z której nie czuję. Swędziało mnie strasznie, ale jak drapałam to nic nie czułam i tak mocno drapałam że krew mi zaczęła lecieć :P

_________________
"(...) tego co nam zapisane nie da zmienić się
widzisz tylko jedną z dróg, jedną chwytasz nić
dobrze wiem, że już tak miało być (...)"


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Słabe/niepełne czucie po operacji.
PostNapisane: 30 sie 2009, o 22:24 
Offline

Dołączył(a): 30 sie 2009, o 21:39
Posty: 20
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: kolano prawe: zszywana łąkotka przyśrodkowa. usunięty bliznowiec.
konflikt rzepkowo-udowy - boczne przyparcie rzepki, lateralizacja rzepki.
kolano lewe: zwyrodnienie łąkotki. lateralizacja rzepki.
chondropatia
witam,
madn3ss1916 miałam nerwiaka w bliźnie pooperacyjnej i mogę coś Ci na ten temat powiedzieć. u mnie głównym objawem był niesamowity ból zlokalizowany w okolicy blizny od wewnętrznej strony kolana. pojawiał się on głównie w momencie obciążania nogi czyli np. przy chodzeniu, nie mogłam "normalnie" zejść czy wejść po schodach. poza tym ból powodowało nawet najdelikatniejsze dotknięcie blizny bądź położenie kolana na wewnętrzną stronę. miałam problem ze zgięciem czy wyprostem kolana, ale to mogła być równie dobrze wina torbieli na łąkotce, która była dodatkowym bonusem. nie miałam takich objawów jak piszesz, czyli słabego czucia w kostce czy piszczeli.
nerwiak to nowotwór, ale ma postać niezłośliwą. nie jest czymś bardzo groźnym, tylko bardzo bolesnym (no i z tym się zgadzam w 100%).
niestety mi także nie udało się znaleźć dokładniejszym informacji na ten temat :/
a możesz mi powiedzieć w jaki sposób doktor Ci to zdiagnozował i na czym polega denaturalizacja, którą Ci zaproponował?
w moim przypadku stwierdzono, że to nerwiak jest problemem dopiero w czasie artroskopii także od razu resekowano nerw. powiedziano mi później, że konsekwencją tego może być (chociaż nie musi) brak czucia w okolicy blizny.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Słabe/niepełne czucie po operacji.
PostNapisane: 31 sie 2009, o 18:45 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 sie 2009, o 23:06
Posty: 142
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Artroskopowo usunięta część łąkotki przyśrodkowej, transpozycja rzepki (sp. Trillat), resekcja tkanek miękkich i nerwiaków;
konflikt rzepkowo-udowy i uszkodzony nerw.
duśka napisał(a):
witam,
madn3ss1916 miałam nerwiaka w bliźnie pooperacyjnej i mogę coś Ci na ten temat powiedzieć. u mnie głównym objawem był niesamowity ból zlokalizowany w okolicy blizny od wewnętrznej strony kolana. pojawiał się on głównie w momencie obciążania nogi czyli np. przy chodzeniu, nie mogłam "normalnie" zejść czy wejść po schodach. poza tym ból powodowało nawet najdelikatniejsze dotknięcie blizny bądź położenie kolana na wewnętrzną stronę. miałam problem ze zgięciem czy wyprostem kolana, ale to mogła być równie dobrze wina torbieli na łąkotce, która była dodatkowym bonusem. nie miałam takich objawów jak piszesz, czyli słabego czucia w kostce czy piszczeli.
nerwiak to nowotwór, ale ma postać niezłośliwą. nie jest czymś bardzo groźnym, tylko bardzo bolesnym (no i z tym się zgadzam w 100%).
niestety mi także nie udało się znaleźć dokładniejszym informacji na ten temat :/
a możesz mi powiedzieć w jaki sposób doktor Ci to zdiagnozował i na czym polega denaturalizacja, którą Ci zaproponował?
w moim przypadku stwierdzono, że to nerwiak jest problemem dopiero w czasie artroskopii także od razu resekowano nerw. powiedziano mi później, że konsekwencją tego może być (chociaż nie musi) brak czucia w okolicy blizny.


duśka, dr u którego znalazłam się w sumie na skraju załamania, zdiagnozował nerwiaka podczas 'zwykłego' badania stawu kolanowego, tj. podotykał, ponaciskał, popukał ... Powiedział coś w stylu:' teraz uderzę w tym miejscu i poczujesz ból', no i uderzył, a ja prawie go uderzyłam, bo machinalnie noga mi się wyprostowała pod jego szczęką ; ). Zaproponował mi denaturalizację (na NFZ! u niego w szpitalu, mimo, że byłam na prywatnej wizycie), czyli wyłączenie nerwu, na którym umieszczony jest nerwiak z krwioobiegu, poprzez wstrzyknięcie alkoholu. Powiedział, że najpierw podaje się środek znieczulający, a następnie wstrzykuje się alkohol - 1 dawka, bądź max. 2, bo czasem po 1 nie zaskoczy tak jak powinien. Trwa to wszystko w sumie ok. 2 h, bo czekają tam na reakcję i czy wszystko jest ok.
Tylko u mnie problem jest taki, że lekarz prowadzący mnie wypiera się, że nie mam żadnego nerwiaka ;/

_________________

^Jeśli zapomnę o nich, Ty Boże na niebie zapomnij o mnie.


_______________________________________________________
12.12.2009r. [*] - Nie umiera ten, kto żyje w sercach i pamięci innych ...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5 ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 24 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL