forum o naszych kolanach

Myślę, że z całą odpowiedzialnością mogę polecić tego specjalistę chirurga. Ja otrzymałam od niego baaardzo dużo informacji o moich schorzeniach. Stanowczo odradził operację, stawiając na porządną i systematyczną rehabilitację. Teraz tylko należałoby poszukać dobrego rehabilitanta, który zajmie się bprz w połączeniu z wysokim ustawieniem rzepek.

Goffi, dzięki za informacje - wygląda, że wszyscy trzej specjaliści, których odwiedziłaś nie zawiedli oczekiwań, a co ważniejsze zdiagnozowali BPRZ. Cieszę się bardzo. Ja nie miałam tak dobrych doświadczeń z drem Zimmerem - nie uzyskałam ani diagnozy, ani wytłumaczenia moich problemów. Było to jednak co chyba z 8 lat temu, a dodatkowo wygląda na to, że mój przypadek nie jest oczywisty.
Problem jeszcze z rehabilitacją, miejmy nadzieję, że któryś z wymienionych przez nas fachowców stanie na wysokości zadania. Przyznam, że warszawski system, kiedy ortopeda po prostu kieruje do współpracującego z nim rehabilitanta wydaje mi się dużo lepszy.

No tak, tylko żałować, że nie mieszkamy w Warszawie. Wizytę u dr Zimmera wspominam o tyle dobrze, że on niestety jeszcze stwierdził anatomiczne zbyt wysokie ustawienie rzepek. O dziwo, rehabilitant, u którego zawitałam, od razu zwrócił na to uwagę, bardziej niż na bprz. Pooglądał fotkę i niestety stwierdził to samo co Pan dr. Od środy mam rehabilitację, już od specjalisty wiem, że zaleci mi 3 serie, czyli 6 tyg. zajęć rehabiltacji. Oby były jedna po drugiej bez przerwy

Wygląda to naprawdę obiecująco. Trzymam kciuki!

Ja również konsultowałem moje problemy kolanowe z dr Zimmerem. Dr ma dużą wiedzę, bardzo obszernie odpowiadał na wszystkie moje pytania. Zdiagnozował (oprócz problemów z chondromalacją II stopnia, o których wiedziałem po zabiegach artroskopii) 'przesunięcie rzepek', zalecił rehabilitację.
Zapytałem czy 'przesunięcie rzepek' to to samo co bprz - mówił że nie, i że bprz wyjdzie na MRI.
Po rehabilitacji (pewnie za krótka - 3 tygodnie) na kolejnej wizycie już był mniej rozmowny, MRI w przeciwieństwie do 1. wizyty już nie zalecił - stwierdził że nie jest potrzebne i zalecił ćwiczenia (godzina dziennie minimum) a także wyraźnie stwierdził że zabiegi operacyjne nie są wskazane. O operacjach miałbym myśleć dopiero jakby kolano się zablokowało albo wystąpił wysięk.
Generalnie dr ma dużą wiedzę, ale odczułem pewien brak konsekwencji na kolejnych wizytach.

Mimo wszystko, znacznie lepiej odbieram konsultacje dr Zimmera niż konsultacje u lekarzy NFZowych.

Nie dotyczy moja wypowiedź dr. Zimmera-nie konsultowałam się u niego. Ogólnie problemu braku konsekwencji, ciągłości leczenia. Zauważyłam, że duża wiedza, teoria na początek a potem, kiedy rozpoczyna się konkretnego przypadku leczenie-brak zainteresowania albo sprzeczne informacje. Myślę, że łatwiej dopasować praktykę do teorii niż odwrotnie.

Do GOFI3 Parę latek minęło.I co dalej z tymi wysoko ustawionymi rzepkami. I ja miałam od młodości tę przypadłość, kiedy nikt nie zwracał uwagi na takie drobiazgi. Nadal mam, ale mam i poważniejsze problemy. Ciekawi mnie czy rehabilitacja w tym kierunku przyniosła pozytywne efekty i na jak długo?