forum o naszych kolanach

bez zdjęcia nie jest wstanie określić na 100% co Ci jest, więc ja bym się jeszcze wstrzymał z tą diagnozą. rezonans pokaże co jest grane

Witam.
mciej jak wygląda obecnie sytuacja z Twoimi kolanami. Jak dawno miałeś podany czynnik wzrostu?

Cześć!
Czynnik wzrostu podawany w maju, pomoc była krótkotrwała (zapewne tez kwestia zlej rehabilitacji po prp), pod koniec lipca kolana wróciły do stanu sprzed podania (mimo zaprzestania jakiejkolwiek aktywności fizycznej oprócz roweru). Od wrzesnia zacząłem rehabilitacje na której oprócz ćwiczen typowo leczących kolano skoczka (przysiady na platformie), mam tez ćwiczenia ogolno rozwojowe nóg, do tego rozciąganie i lokalizacja nieprawidłowości w biomechanice stawu (tutaj głownie byl przykurcz kulszowo-goleniowych, wysokie ustawienie rzepki, rotacja zewnetrzna podudzia). Musze powiedzieć że idzie do przodu, powoli bo powoli, ale sobie na te kolana zapracowalem przez przeszlo 3 lata. Kolana juz nie bolą w takich codziennych czynnościach, mogę juz normalnie chodzic po schodach, jeździć samochodem czy siedziec dłuższy czas. Z bieganiem jeszcze jest dosyc cieżko i pewnie zaczne biegac dopiero pod koniec grudnia ale to i tak tylko na miekkim podłożu. Do kolana doszło jeszcze pare innch rzeczy, miesnie tylnej grupy uda byly bardzo slabe i po 3 tygodniach cwiczen wzmacniajacych sie poddały, jeszcze bolesność achillesa spowodowana dość niefortunnym ustawieniem stopy, które teraz korygujemy. Co do czynniki wzrostu to powiem jeszcze raz co już chyba kiedyś bylo powiedziane: leczmy przyczynę a nie skutek. Kolano skoczka jest kontuzją dosyć wielowymiarową i sam ból więzadła jest ostatecznym skutkiem różnych czynników dotyczących mechaniki stawu. Bez wyeliminowania tych czynników kontuzja nawet zaleczona będzie powracać, dlatego ja polecam udanie się na rehabilitację (ale taką porządną, ja chodzę w tym momencie 4 razy w tygodniu, każdorazowo po 6-7 godzin), a takie wynalazki jak PRP (które wyleczy tylko wiezadło, a reszta pozostanie bez zmian) stosować w przypadku kiedy zawiodła rehabilitacja, zawiodło swt, i nie ma już innej drogi wyjścia.
Jeszcze się odniosę do tego co napisał Liero, jesli kiedykolwiek jakikolwiek ortopeda zaleci ci zastrzyki sterydowe, to ja bym tego ortopedo od razu zmienil, bo szkoda czasu na takich 'specjalistów'. Chondromalacje rzepki można łatwo stwierdzić dociskając mocno rzepkę do kolana przy rozluźnionych mięsniach, w bardziej zaawansowanej chondromalacji powinno boleć jak sam diabeł. Leczenie jest podobne do postepowania przy kolanie skoczka bo zniszczenie chrząstki na rzepce zazwyczaj jest spowodowane nieprawidłowym jej ustawieniem (bardzo często wystepuje np. lateralizacja rzepki czyli przesunięcie rzepki w stronę zewnętrzna kolana, spowodowana zbytnim napięciem głowy bocznej m.czworogłowego i bocznej grupy mięsni uda) i ogolnie zaburzeniami w biomechanice stawu. Są juz metody przeszczepu chrząstki wyhodowanej laboratoryjnie z komórek pacjenta, ale nie wiem czy stosuję się to w przypadku zniszczenia powierzchni chrzęstnych rzepki, ale wiem na pewno że jest dosyc drogie. Podziel sie proszę wynikami z rezonansu bo zainteresował mnie Twój przypadek .
Pozdrawiam Maciej

Witam panowie !
Otoz mam dokladnie ten sam problem co wy czyli kolano skoczka, niestety staje sie coraz wiekszym problemem w moim zyciu i coraz wiecej mam pytan na ten temat. Bol zaczal sie jakies dobre pol roku temu, dokladniej w lekko pod rzepka, na przyczepie wiezadla do rzepki. Bolalo mocno po przed treningiem, w trakcie juz mniej no i najwiekszy bol po treningu (trenuje koszykowke 3 razy w tygodniu) od 3 tygodni bylem moze na 2 treningach i bol kompletnie sie zmienil, otoz cale ognisko bolu znajduje sie pod kolanem, tak jakby juz na kosci piszczelowej np przy dotyku jest to bol nie do wytrzymania oraz przy przysiadze czy wchodzeniu i schodeniu ze schodow co najlepsze jest to ze bol ktory mialem wczesniej czyli wyzej, w przyczepie wiezadla do rzepki zmalal prawie do zera, obecnie nie trenuje juz czwarty tydzien poniewaz chce to w koncu wyleczyc na dobre. Mam wiec takie pytania czy mieliscie ten sam bol co ja pod kolanem ? tzn bol przy dotyku i np schodzeniu nizej na nogach ? co moze mi pomoc ? bylem u fizjoterapeutow, jeden zalozyl mi te fizjo tejpy (KT tape) ktore troche mi pomogly; zrobilem takze 2 zabiegi fala uderzeniowa ktore okazaly sie BARDZO bolesne i ktore ulgi nie daly (pieniadze poszly w bloto) robie cwiczenia by wzmocnic miesien, np napinanie miesnia itd bez zadnych obciazen. Chcialbym sie dowiedziec co moze mi najbardziej pomoc ? czy moge z tym grac i w ogole ile czasu potrzeba by to na bank wyleczyc. Mysle o ''Animal Flex'' na stawy ponoc bardzo dobry i pomaga wlasnie przy kolanie skoczka ale jestem rozbity nie mam juz pojecia co dalej robic ! Dzieki za pomoc !

Cześć.
Zrób USG zeby zobaczyc co w kolanie siedzi, więzadlo może uszkadzać się w różnych miejscach w zależności od przyczyny, z tym że częściej chyba wystepuje przy przyczepie do rzepki i tez sie latwiej leczy. Flexa mozesz sobie odpuscic bo nic ci nie pomoze, chyba ze jako placebo. Ilosci czasu nie da okreslić od tak, bo to zalezy od stopnia zaawansowania uszkodzenia wiezadla i od reakcji organizmu na leczenie, Biernat niby doprowadza siatkarzy do pionu w 7 tygodni, ale mysle ze conajmniej 12 tygodni trzeba liczyc, zeby zaczac znowu grac w kosza. Jesli grałeś z tym w kosza przez pół roku to leczenie moze sie wydłuzyć. Ból wystepuje, gdy mocno obciążymy więzadło rzepki, czyli głębokie przysiady, głownie schodzenie ze schodów, amortyzacja zeskoku, w bardziej zaawansowanych przypadkach bol pojawia sie nawet bez obciażenia w przypadku gdy wiezadło jest rozciągnięte lub ucisnięte, np. w trakcie dlugotrwalego siedzenia. Oczywiscie pojawia się tez przy docisnięciu palcem. Zeby wyleczyc oczywiscie musisz odpuscic sobie granie, bo kazde lądowanie, czy zmiana kierunku biegu, bardzo mocno obciąża więzadło, i ta częśc ktora się zaleczy podczas rehabilitacji, ponownie się zniszczy. Po drugie dobra rehabilitacja, w wątku było napisane jak powinna mniej więcej taka rehabilitacja wyglądać. W skrócie rozciąganie, eliminacja nieprawidłowości w mechanice kolana, ćwiczenia na skośnej platformie (przysiady na jednej nodze), masaż więzadła rzepki i ćwiczenia stabilizacyjne, dodatkowo mozna stosowac tejpy bo sciagają nacisk an więzadło. SWT powinno pomóc, skoro nie widzisz poprawy, tak jak juz pisalem, zrob usg bo problem moze byc gdzie indziej.
Pozdrawiam
Maciej

Witam

Czy zna ktoś w końcu sposób na efektywne leczenie tego schorzenia? Ja też walczę już od dłuższego czasu, ( zastrzyk prp był już wstrzykiwany ) dosyć dawno, ale zaniedbałem rehabilitację, teraz mam zabiegi - krio, stymulacje, lasery i ćwiczenia, zrobić coś innego, czy jest jakiś inny dość lepszy sposób ?

Tylko sumienna rehabilitacja przyniesie pożądany skutek, to jest najwazniejsza część leczenia, zabiegi można sobie na dobrą sprawę odpuścić.

Mciej mam jedno pytanko jakbyś mógł odpisać na pw

Jaka powinna być kolejnosc zabiegow i dlaczego podczas leczenia zachowawczego w kolanie skoczka uwzgledniajac, rozciaganie, cwiczenia ekscentryczne, masaz poprzeczny i oklady lodem ?

mowiac o zabiegach- polecam fale uderzeniową- tylko ona tak naprawdę konkretnie pomaga + do tego tejping. a dlatego, że staw kolanowy jest bardzo słabo ukrwionym stawem i zabieg przy pomocy fali poprawia zdecydowanie przekrwienie przyspieszając odbudowę uszkodzonego więzadła rzepki. pozostała kolejność to okłady lodem aż minie stan zapalny ( mozna się wesprzeć w fazie ostrej ibuprofenem). kolejnie przechodzimy do rozciagania i wzmacniania głównie głowy przyśrodkowej mięśnia czworogłowego ( VMO ). Masaż poprzeczny można cały czas wykonywać rozciągamy głównie czworogłowy uda . miałem 3 krotkie kolano skoczka i z każdym razem szybciej je leczę stosując to co napisałem- zwykle pozwala mi to wrócić do sportu po miesiącu czasu i dodam, że nie robie odpoczynku tylko dalej trenuję ,a ból przechodzi