Rzepka
http://www.kolana.hg.pl/forum/

"Kolano skoczka".Zmiana przeciążeniowo-zwyrodnieniowa więzadła rzepki.
http://www.kolana.hg.pl/forum/viewtopic.php?f=56&t=197
Strona 1 z 1

Autor:  maniuś [ 29 gru 2009, o 17:50 ]
Tytuł:  "Kolano skoczka".Zmiana przeciążeniowo-zwyrodnieniowa więzadła rzepki.

Witam serdecznie użytkowników "Strony o kolanach".

Abyśmy wiedzieli o czym mówimy odsyłam do:
http://www.carolina.com.pl/pacjent/244- ... oczka.html

Wizyta u lekarza i diagnoza:przeciążenie więzadła rzepki ("kolano skoczka"). :(
Leczenie (rehabilitacja):jontoforeza,krioterapia.
Zabiegi zaczynam od 04.01.
Uprawiam (łem???) kolarstwo,dolegliwości zaczęły się pod koniec października.

Czy mieliście do czynienia z tą kontuzją?
Jak przebiegało leczenie?
Jak długo trzeba się zmagać z tą dolegliwością?
Mariusz.

Autor:  mon72 [ 5 sty 2010, o 01:07 ]
Tytuł:  Re: "Kolano skoczka".Zmiana przeciążeniowo-zwyrodnieniowa więzadła rzepki.

Zabiegi, które ci przepisano powinny zmniejszyć odczucia bólowe ale ważnym elementem w tej dysfunkcji sa również ćwiczenia, szczególnie te nacelowane na rozciąganie mięśnia czworogłowego, grupy kulszowo-goleniowej (stretching) oraz wzmacnianie czworogłowego, najlepiej w formie ćwiczeń ekscentrycznych - mięsień napina sie, kiedy jego przyczepy oddalają sie od siebie. Najprościej - zwykły przysiad, najlepiej wykonywany powoli, do granicy bólu. Początkowo obunóż, w miarę postępów na jednej nodze.
Obrazowo:
http://www.centrum-synergia.pl/foto/eks ... index.html
Zdj. 1,2,3 - stretching grupy kulszowo-goleniowej
zdj. 5 stretching czworogłowego

Jesli jesteś zapalonym rowerzystą, nie zapominaj o rozciągnięciu tych grup mięsniowych przed rozpoczęciem treningu. Moze to nudzić, śmieszyć ale pedałowanie poprzedzone dobrym rozciągnięciem zabezpiecza nie tylko przed dolegliwościami takimi z jaką sie borykasz ale również minimalizuje skurcze w trakcie wysiłku (śmiem twierdzić, ze duzo lepiej niż izotoniki). Wiem o czym piszę, sama uprawiam ten fascynujący sport (http://gt.airco.pl/wpdev/).
Ważne jest również zwracanie uwagi na pracę nóg w trakcie jazdy - zauważ czy prowadzisz je rzeczywiscie osiowo, czy nie koslawisz kolan - dość często widzę taką manierę wśród kolarzy - może to w jakiś sposób zwiększa wydajność nóg ale na pewno w wielogodzinnych treningach mocno nadwyręża kolana. Jeśli kolarstwo jest twoja pasja a niekoniecznie sposobem na zarabianie na życie - lepiej szanuj kolana - masz je tylko jedne...

A tak na marginesie - podczas treningu kolarskiego wazna jest nie tylko siła mięsni nóg ale stabilna i zrównoważona siła centrum (brzuch, grzbiet, ramiona), o tym mało kto pamięta...

Autor:  maniuś [ 9 sty 2010, o 15:26 ]
Tytuł:  Re: "Kolano skoczka".Zmiana przeciążeniowo-zwyrodnieniowa więzadła rzepki.

Dziękuję za tę rzeczową odpowiedź.
Trudno się nie zgodzić z tym o co piszesz.Sam nie zapominam o rozgrzewce i rozciąganiu.Często przypominam o tym ludziom uprawiającym sport.U mnie te dolegliwości są spowodowane przeciążeniem.Maratony,wyścig wieloetapowy. Za dużo intensywnej jazdy bez solidnej regeneracji.Człowiek nie jest z gumy.
Ale tak to już jest ,że jak się przekracza 30-tkę to sobie człowiek uświadamia,że ma więzadła,ścięgna itp.I coś mi się zdaje,że trzeba się o tym przekonać na własnej skórze.Jak w życiu.

Po tygodniu jonoforezy dolegliwości bólowe są mniejsze.
Wprowadziłem ćwiczenia ,o których piszesz.

Autor:  Ewa Max-Kolanko [ 9 sty 2010, o 19:07 ]
Tytuł:  Re: "Kolano skoczka".Zmiana przeciążeniowo-zwyrodnieniowa więzadła rzepki.

Przypomniała mi się historyjka o pewnym wybitnym biegaczu długodystansowym - gdy ogłosił, że zatrudnił trenera, pewien dziennikarz spytał: "Jest Pan tak doświadczonym zawodnikiem, że chyba sam pan najlepiej wie, jak trenować, co Panu da trener?". I odpowiedź: "Trener ma mi mówić kiedy NIE trenować. To jest dla sportowca najtrudniejsze - dać organizmowi odpocząć...". I coś w tym chyba jest :-).

A mogę zapytać, czy oprócz roweru uprawiasz jeszcze jakąś dyscyplinę? Mocno obiło mi się o uszy, aby nie ograniczać się do jednego rodzaju aktywności, tylko połączyć kilka np. do roweru dodać bieganie, pływanie itp. Gdyż każdy jednostronny wysiłek prędzej czy później powoduje przeciążenia... Bardzo mnie to przekonuje... No, ale może to jest oczywiste dla takiego sportowca, jak ty :oops: .

Autor:  maniuś [ 10 sty 2010, o 20:47 ]
Tytuł:  Re: "Kolano skoczka".Zmiana przeciążeniowo-zwyrodnieniowa więzadła rzepki.

Ewa Max-Kolanko napisał(a):
Przypomniała mi się historyjka o pewnym wybitnym biegaczu długodystansowym - gdy ogłosił, że zatrudnił trenera, pewien dziennikarz spytał: "Jest Pan tak doświadczonym zawodnikiem, że chyba sam pan najlepiej wie, jak trenować, co Panu da trener?". I odpowiedź: "Trener ma mi mówić kiedy NIE trenować. To jest dla sportowca najtrudniejsze - dać organizmowi odpocząć...". I coś w tym chyba jest :-).

A mogę zapytać, czy oprócz roweru uprawiasz jeszcze jakąś dyscyplinę? Mocno obiło mi się o uszy, aby nie ograniczać się do jednego rodzaju aktywności, tylko połączyć kilka np. do roweru dodać bieganie, pływanie itp. Gdyż każdy jednostronny wysiłek prędzej czy później powoduje przeciążenia... Bardzo mnie to przekonuje... No, ale może to jest oczywiste dla takiego sportowca, jak ty :oops: .



Wątek z trenerem jak i teza o jednostronności w treningu trafione.
Śmiało można te opinie wpisać w moje amatorskie ;) "kręcenie"

Autor:  maniuś [ 1 lut 2010, o 21:00 ]
Tytuł:  Re: "Kolano skoczka".Zmiana przeciążeniowo-zwyrodnieniowa więzadła rzepki.

Witam ponownie.

Teraz jestem po trzech tygodniach jonoforezy (15 zabiegów).Cały czas rozciąganie mięśnia czworogłowego, grupy kulszowo-goleniowej oraz wzmacnianie czworogłowego.
Dolegliwości bólowe (nie tyle ból co dyskomfort) nawet przy normalnym użytkowaniu kolan są ciągle wyczuwalne.Rano dokuczają najbardziej w ciągu dnia ból czasami ustępuje całkowicie.
Prawe jest w gorszym stanie.
Zacząłem delikatnie kręcić na trenażerze.
Tylko dlaczego to tak długo trwa?Za chwilę będzie trzy i pół miesiąca! (tak,wiem,wiem są gorsze przypadłości zdrowotne).
Fakt,że teraz w porównaniu z okresem listopad,grudzień to jest " bajka",ale jednak.

Mon77 długo się ludzie męczą z kolanami skoczka?

Autor:  mon72 [ 3 lut 2010, o 01:13 ]
Tytuł:  Re: "Kolano skoczka".Zmiana przeciążeniowo-zwyrodnieniowa więzadła rzepki.

Niestety długo...Bywa, że pół roku i dłużej.
Pocieszające dla ciebie jest przede wszystkim to, ze pojawiły się pozytywne zmiany - czyli twoje usprawnianie idzie w dobrym kierunku. Pomyśl sobie ile czasu "pracowałeś' na ten stan, bagatelizowałeś drobne dolegliwości...Teraz organizm musi walczyć podwójnie - z bólem i spowodowaną nim ogólna słabością...Obserwuj się na trenażerze, na początku nie musisz pedałować jak na zwykłym treningu, traktuj to cały czas jak rehabilitację. Dopiero jak całkiem ustąpią bóle, zacznij na maxa.

Autor:  radziobiker [ 15 sie 2010, o 14:07 ]
Tytuł:  Re: "Kolano skoczka".Zmiana przeciążeniowo-zwyrodnieniowa więzadła rzepki.

Witam
Odnowiła się kontuzja (ta w temacie) w obydwu kolanach. Stosuję ćwiczenia rozciągające i naświetlam Bioptronem. Zabiegi z jonoforezy odpadają, bo jestem uczulony na wszystkie leki z ketoprofenem. Czy mam całkowicie odpuścić rower?

Autor:  krystekmordel [ 14 gru 2012, o 15:36 ]
Tytuł:  Re: "Kolano skoczka".Zmiana przeciążeniowo-zwyrodnieniowa więzadła rzepki.

Polecam artukuły pisane bezpośrednie przez kompetentynych fizjoterapeutów FIZJOKLINIKIDostępne na stronie w [b]Warszawie www.fizjoklinika.com[/b]
Oto jeden z nich:
Kolano skoczka (patellar tendinosis) jest formą zmiany degeneracyjnej ścięgna właściwego rzepki. Występuje najczęściej u osób aktywnych fizycznie, sportowców, wykonujących duże ilości skoków.



Rzepka zajmująca centralną część kolana jest niewielką kością połączoną od strony górnej z kością udową przez ścięgno mięśnia czworogłowego, a od strony dolnej z kością piszczelową przez więzadło właściwe rzepki. To ostatnie jest dość szerokim pasmem tkanki ścięgnistej mającym swój początek na wierzchołku rzepki (dolnym polu rzepki), biegnącym do wyraźnie zaznaczonej z przodu guzowatości kości piszczelowej. Ma ono długość kilkunastu centymetrów i jest elementem przenoszącym siłę z mięśnia czworogłowego na podudzie.



Kolano skoczka jest dolegliwością przewlekła, czyli trwającą powyżej 3 miesięcy, lokalizującą się z przodu kolana. Częstość jej występowania u sportowców waha się od 30 do 40%, w zależności od rodzaju aktywności. Nie do końca wyjaśniono co jest przyczyną i źródłem bólu w jej przebiegu, ale podejrzewa się, że ma to związek z toczącym się procesem zwyrodnieniowym w obrębie tkanki ścięgnistej więzadła. U wielu osób w badaniu USG stwierdza się nasiloną neowaskularyzację (wytwarzanie dodatkowych naczyń krwionośnych). Wielu naukowców z tym właśnie procesem kojarzy źródło bólu tej patologii. Istnieje szereg czynników, które mogą mieć wpływ na jej powstawanie. Wśród najważniejszych wskazuje się zaburzenie ustawienia i anatomii rzepki, nieprawidłową technikę lądowania po skoku, tygodniowy czas treningu, zaburzenia osiowego ustawienia kończyny. Ból (najczęściej) zlokalizowany w okolicy dolnej części rzepki powoduje u pacjenta utykanie, co doprowadza w krótkim czasie do zaniku głowy przyśrodkowej mięśnia czworogłowego uda. W późniejszym okresie można również zauważyć osłabienie (z zanikiem obwodu) mięśni łydki i pośladka po stronie dolegliwości. Często pacjenci skarżą się na nasilenie objawów podczas schodzenia po schodach (największa aktywność hamująca mięśnia czworogłowego). Ból możliwy jest do sprowokowania przez aktywność wyprostną z oporem (w końcowym zakresie ruchu), oraz podczas biernego (wykonywanego przez terapeutę) pełnego zgięcia kolana.


Odnajdujemy również tkliwość dotykową ścięgna w okolicy jego przyczepu rzepkowego.

Dolegliwość ta nie jest łatwa w leczeniu, a jej pojawienie zmusza wiele osób do zaprzestania wykonywania danego typu sportu. Stosuje się dwa główne modele postępowania – zachowawcze i operacyjne

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/