Rzepka
http://www.kolana.hg.pl/forum/

Syndrom Hoffy
http://www.kolana.hg.pl/forum/viewtopic.php?f=56&t=1033
Strona 2 z 2

Autor:  ann90 [ 11 lis 2017, o 18:11 ]
Tytuł:  Re: Syndrom Hoffy

Trafiłam na ten wątek , bo mam podobne objawy i z kolanem męczę się też od 2014r. po zwichnięciu rzepki. Mam zdiagnozowaną chondromalacje 1-2 stopień , ale nie powinna dawać ona aż tak mocnych objawów. Lekarz zaleca kolejny zastrzyk z kwasu hialuronowego.Zastanawiam się czy ma sens skoro pierwszy nie pomógł. Co twój lekarz mówi na temat tego syndromu Hoffy?

Autor:  allicja [ 11 lis 2017, o 19:12 ]
Tytuł:  Re: Syndrom Hoffy

Hej. Mój lekarz ostatecznie nie potrafił powiedzieć, dlaczego to kolano boli, bo badania nie wskazywały jednoznacznie na przyczynę. Zasugerował artroskopię, jednak po kontrolnym rezonansie, który nie stwierdził w ogóle przerostu ciała Hoffa (mimo, że USG wykazywało coś takiego) wycofał się z tego pomysłu. Zastrzyków nigdy nie proponował; przy takim stopniu chondromalacji zresztą nie wydaje mi się, by miały sens. Czasami mam wrażenie, że lekarze je zalecają, gdy nie mają innego pomysłu. Obecnie jest tak, że nie jest super, ciągle mam zaniki mięśniowe, gdyż ćwiczenia dedykowane głowie przyśrodkowej często wywołują odroczone dolegliwości. Jest jednak zadowalająco, w codziennym funkcjonowaniu nie czuję bólu, mogę normalnie chodzić, także po schodach, czasem trochę po górkach. Miewam jednak gorsze dni, nie mogę za dużo "poszaleć", bieganie w ogóle odpada, rower także (coś mi tak dziwnie w nodze działa, że na rowerze jest dyskomfort, a potem ból - większy, niż po chodzeniu po górach). Od dawna jednak nie miałam stanu totalnego rozwalenia, że nie mogę chodzić. Może powinnam wrócić do rehabilitacji, cierpię jednak na syndrom zmęczenia leczeniem i takiej, hmm, wyuczonej bezradności. Z rzeczy, które uważam, że mi pomogły (choć może to być subiektywny zbieg okoliczności) to serie diety warzywno - owocowej wg Dąbrowskiej, schudnięcie parę kilo oraz seria suplementacji preparatem zawierającym standaryzowany ekstrakt kurkuminy (sprowadzałam sobie z iHerb). Na ból i przeciążenie pomaga mi też maść zawierająca wyciąg z siedmiopałecznika błotnego, żywokostu i złotego wąsa (Artrolam). Piszę, bo to dla mnie odkrycie roku, gdyż żadne maści przeciwzapalne nigdy na mnie nie działały, a ta potrafi dać odczuwalną ulgę. Służy mi też umiarkowany ruch (chodzenie, nawet po lekkich nierównościach). Rehabilitacja działała na mnie różnie, te wszystkie ćwiczenia na czworogłowy raczej nasilały dolegliwości, więc zarzuciłam.
Jestem w takim stanie raczej połowicznym, ale nie spieszę się do operacji. Według lekarza niosła ze sobą duże ryzyko, mogło być lepiej, ale i sporo gorzej. Niedawno jednak rozmawiałam mailowo ze znajomym z tego forum, który też miał przez kilka lat bliżej nieokreślone problemy z kolanem, podejrzewano plicę, ale badania nie były jednoznaczne. Doczekał się zabiegu i okazało się, że to strzał w dziesiątkę. Usunięto przerośnięty fałd i problem zniknął.

Autor:  Michalk [ 2 gru 2017, o 12:39 ]
Tytuł:  Re: Syndrom Hoffy

Hej nie będę pisał wypracowań bo nie lubię ale napisz proszę Pm (ja nie mam uprawnień) to ew się zdzwonimy i pogadamy. Objawy i historię mamy 100% takie same (tylko ja dodatkowo jestem po ACL) a dzisiaj wróciłem z artroskopii więc może coś razem wymyślimy ciekawego :). Pozdrawiam Michał

Autor:  ann90 [ 3 gru 2017, o 17:26 ]
Tytuł:  Re: Syndrom Hoffy

Cóż mogę dodać do moich historii kolanowych. Zdecydowałam się na kolejny zastrzyk z kwasu, jednak zadziałał dosłownie przez tydzień. Za tydzień kolejna wizyta u innego ortopedy w ramach konsultacji tym razem padło na klinikę Galen w Bieruniu :)

Autor:  misia28 [ 7 sty 2019, o 01:02 ]
Tytuł:  Re: Syndrom Hoffy

Hej :) Piszę z prośbą o kontakt gdyż, a widzę że mamy taki sam problem- mój niestety ma już 12 lat z małą przerwą na artroskopię. Może wspólnymi siłami coś wymyślimy lub wymienimy się swoimi spostrzeżeniami. Pozdrawiam :D

Strona 2 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/