forum o naszych kolanach

Witam, miesiąc temu dosyć mocno zwichnąłem sobie rzepkę. Karetka przywiozła mnie do szpitala, poczekałem parę minut po czym miałem nastawianą rzepkę ( nie wskoczyła ona na swoje miejsce).Po tym pani Doktor powykrzywiała mi dziwnie nogę i kolano i stwierdziła że nie jest źle tylko miałem jakąś wodę (miałem około 45ml o ile dobrze pamiętam) po czym kazało się że miałem naderwane wiązadła.
Dzisiaj rano jechałem zdjąć gips. Po zdjęciu gipsu ortopeda pomacał, powykrzywiał i stwierdził że widzimy się za 2tyg (nie zrobił nawet prześwietlenia) i powiedział że wszystko jest dobrze, lecz nie przepisał mi żadnych rehabilitacji i mam ćwiczyć sam.
Moje kolano wygląda dziwnie. Jest spuchnięte i nie jest podobne w ogóle do drugiego (podobno to normalne) lecz wole się jeszcze upewnić ze wszystko jest w porządku. Wygląda ono mniej więcej tak:
http://zapodaj.net/1202b4384096f.jpg.html

Lecz jednym problemem niepokoję się najbardziej. Otóż nie potrafię zgiąć tego kolana. Gdy je zginam w pewnym momencie czuję tak jakby blokadę i nie moge dalej zgiąć kolana(tak jakby coś to blokowało).
Potrafię zgiąć kolano mniej wiecej tyle, potem już nie potrafie:
http://zapodaj.net/e6659c407eac3.jpg.html

Czy to normalne czy mam jakiś z tym problem?

Mam jeszcze jedno pytanko. Otóż jak moge odbudować mięśnie które zanikły podczas gdy miałem gips? (4tygodnie noga była w gipsie) Nie potrafie tej nogi nawet podnieść.Jakie są ćwiczenia na to, i po jakim czasie będą mógł te kolano normalnie zginać, i w miarę samodzielnie chodzić?
Z góry dziękuje i pozdrawiam!

W dziale dotyczącym zwichnięć rzepki było niedawno bardzo podobne pytanie
viewtopic.php?f=55&t=1101

Jak rozumiem wizyta u lekarza tuż, tuż i mam nadzieję, że wyjaśnisz przynajmniej część swoich wątpliwości. Czy lekarz zaleci czy nie, postaraj się o porządną rehabilitację.

Powodzenia,
Ewa
Ps. Przenoszę wątek do odpowiedniego działu.

Ha! Dopadło i mnie...

Ja dokładnie 2 tyg. temu zwichnęłam sobie 2 raz rzepkę w tej samej nodze.
Noga w wyproście przez 5 tygodni.
Pierwszy raz miałam gips i jeśli chodzi o odbudowę mięsnia czworogłowego to jest bardzo ciężko i mimo, że tamten uraz mialam ponad 5 lat temu, to mięśnia w tej nodze nie miałam całkowicie odbudowanego. Na początku chodziłam na rehabilitację, razem miesiąc. Nie zginałam dobrze kolana przez 2 miesiące. Zaczęłam się poruszac bez kul miesiąc po zdjęciu gipsu.
Teraz mam w stabilizatorze, pod nim jeszcze bandaż. Nie wiem jak będzie tym razem, boję się i czuję, że z mięśnia to już nic nie zostało, nie mam wgl. siły w nodze.
Ostatnio czytalam coś o masażu izometrycznym, żeby wspomóc odbudowę mięśnia, pewnie spróbuję