Witam
Chciałbym opisać mój problem (skręcone kolano pierw prawe i usg prawego kolana , a następnie lewe , ale bez usg)
WYNIK USG
Cytuj:
Rzepka w spoczynku bez lateralizacji , przy napięciu m.czworogłowego widoczna lateralizacja rzepki.
Wysokie położenie rzepki, nasila się przy napięciu mięśnia
Duża dysplazja powierzchni stawowej kości udowej w stawie rzepkowo-udowym - kąt w bruździe międzykłykciowej jest płaski na długim odcinku
Stan po przebytym kilkukrotnym uszkodzeniu przyśrodkowych troczków rzepki - przyczep troczków do rzepki jest znacznie pogrubiały , z obecnością licznych drobnych zwapnień ; troczki mają zmniejszone napięcie.
Uszkodzeniu troczków towarzyszy niewielkie przewlekłe uszkodzenie torebki stawowej i udowego przyczepu więzadła pobocznego przyśrodkowego.
Ścięgno m.czworogłowego i więzadło rzepki prawidłowe. Kaletki okołorzepkowe bez wysięku.
Łąkotki przyśrodkowa i boczna , wiązadło poboczne , więzadła krzyżowe bez cech uszkodzenia
USG z 2010-10-11 a więc trochę czasu minęło , a jest coraz gorzej ..
Po skręceniu , nastąpiło kilkukrotnie "wysunięcie" się w bok przy czym czuję ból i upadam
Ogólnie w prawym kolanie takie wysunięcie nastąpiło oj już trochę razy (7-8 jak nie więcej?) , a ostatnio doszło skręcenie lewego kolana (ciekawie by wyglądało wysunięcie w obydwóch kolanach :O)
Ostatnio podczas schodzenia po schodach nastąpiło lekkie przeskoczenie (Strach po schodach schodzić? :O )
Byłem niejednokrotnie u ortopedy/chiruga , ćwiczenia i te różne inne miałem , ale i tak zbytnio nic nie daje (jak dla mnie)
Słyszałem niejednokrotnie "Dojrzewasz jeszcze , wszystko Ci sie tam zmienia , nie rób z siebie kaleki"
No ale , dojdzie do tego że uszkodzę sobie bardzo poważnie coś i ...
Normalnie brak słów . W piłkę pokopać nie można bo czuć takie głupie latanie rzepki czy coś w tym stylu
hmm czy jest tu jakaś rada , czy "pukać" do innego ortopedy/chirurga i może operacyjnie?
http://www.kolana.hg.pl/forum/viewtopic.php?f=55&t=330 - jestem ciekawy czy takie coś by pomogło ^^