Rzepka
http://www.kolana.hg.pl/forum/

Historia prawego kolana
http://www.kolana.hg.pl/forum/viewtopic.php?f=47&t=643
Strona 1 z 1

Autor:  Boshi [ 14 lis 2011, o 00:09 ]
Tytuł:  Historia prawego kolana

Witam jako nowy użytkownik forum chciałbym się przywitać, Na imię mi Paweł, lat 18.

Chcę wam opisać mój problem z prawym kolanem. Otóż w grudniu tamtego roku na WF-IE skręciłem źle stają skręciłem sobie kolano wg diagnozy chirurga ogólnego. Wsadził mi na 10 dni nogę w gips i zrobił punkcję jedną. Po ok 4 miesiącach zacząłem chodzić spowrotem na WF-Y i siłownię, najpierw małe ciężary potem coraz większe, kolano mnie wtedy nie bolało. Na jednym z kolejnych WF-ów w kwietniu tego roku źle stanąłem kolejny raz i zablokowało mi kolano na amen, nie mogłem wyprostować kompletnie nogi.
Po dwóch dniach udałem się do szpitala, ortopeda obejrzał i zdiagnozował urwaną łękotkę przyśrodkową. Zarządził artroskopie. W szpitalu byłem wtedy 7 dni wykonano mi artroskopię i zdiagnozowano,

-urwaną łękotkę przyśrodkową
-rozciągnięcie więzadła krzyżowego
dodatkowy fałd maziowy,
chondromolację II stopnia kłykcia rzepki prawej.

Postanowiono łękotkę zszyć, wiązadło obkurczyć, fałd wycięto. Po zabiegu chodziłem 6 tygodni w ortezie i o kulach. Po ponad 5 miesiącach wróciłem na siłownię, jednak kompletnie nie ćwicząc nóg, i dobierając ćwiczenia które nie obciążają nóg. Przez kolejne 2 miesiące było ok wszystko, chodziłem biegałem, zero bólu jakiego kolwiek. Czyli w sumie przez 7 miesięcy było wszystko ok.
Wczoraj przy grze w ping ponga przy normalnym kroku noga się załamała i coś 2 razy chrupnęło. Efekt? blokada kolana, prawdopodobnie to samo co w kwietniu. Dziś będąc na pogotowiu ortopeda próbował odblokować kolano po przez zastosowanie jakiegoś znieczulenia w strzykawce, ale nic prawie nie pomogło a na pewno nie na długo bo blokada jest nadal/.
Kazał mi na wtorek przyjść na oddział już tyle że nie wiem kiedy kolejna artroskopia, może we wtorek może w środę albo później. Podobno mają teraz już wycinać uszkodzone fragmenty łękotki a nie zszywać bo to sensu nie ma.

Mam do was kilka pytań związanych z kolanem.

1 Na chondromolację nic po pierwszej artroskopi nie dali aby to jakoś leczyć, miałem tylko rowerkiem jeździć i to byloa moja cała rehabilitacja. Da się jakoś to leczyć?
2 Czy chondromolacja może się powiększyć do takiego stopnia, że nie będzie się dało po protu chodzić juz?
3 słyszałem , że szew łękotki kończy się w wielu przypadkach fiskiem? Lepiej jest usunąć jakiś % jej i czy to potem nie będzie przeszkadzało w normalnym życiu?


i na koniec, aż boję się iść na tą artroskopię, bo nie wiem co ona wykaże i co znów mi zrobią w tym kolanie.

Pozdrawiam wszystkich :)

Autor:  Ewa Max-Kolanko [ 19 lis 2011, o 20:32 ]
Tytuł:  Re: Historia prawego kolana

Jeśli chodzi o leczenie chondromalacji to polecam przestudiowanie działu o tym tytule. Krótko zaś: tak, można i trzeba ją leczyć. Podstawą jest dobra rehabilitacja, w której najważniejsze są odpowiednie ćwiczenia. Polecam posty Paffcia i Haka, na sobie przetestowali jak znakomite efekty mogą przynieść.
Chondromalacja może prowadzić do dużych problemów, najczęściej zresztą nie występuje sama i jest połączona z innymi problemami, których jest skutkiem. Kolano trzeba leczyć całościowo. Dlatego nie ma rady - musisz walczyć, przede wszystkim poszukać dobrej rehabilitacji. A może też skonsultować się z innymi lekarzami. Postaraj się odnaleźć tych naprawdę dobrych, dobrze jeśli będą to lekarze sportowi. Powodzenia.

Autor:  Boshi [ 21 lis 2011, o 14:54 ]
Tytuł:  Re: Historia prawego kolana

Dziś wróciłem ze szpitala uzuneli łękotkę ale muszę iśc za 2 miesiące na rekonstrukcje wiązadeł jeszcze. Najśmieszniejsze jest to że dostałem za operację z kwietnia czyli szew łękotki 160 zł nie dali mi żadnego uszczrbku na zdrowiu a tylko za pobyt 8 dni w szpitalu :) I tak im nie popuszczę, żebynie dać nawet tych 3-4 %

Autor:  hak [ 22 lis 2011, o 20:13 ]
Tytuł:  Re: Historia prawego kolana

Potwierdzam slowa ewy.Sam przechodzilem przez podobna sytuacje.Slepo wierzylem lekarzowi(zgodzilem sie na artroskopie) a okazalo sie ze potrzebowalem solidnej rehabilitacji.Pamietaj diagnoze warto potwierdzic u kilku lekarzy(usg,rezonans).

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/