forum o naszych kolanach

Witam wszystkich bardzo serdecznie .
Śledzę forum od paru miesięcy i postanowiłem zabrać głos, bo jak większość osób mam problem z tym nieszczęsnym stawem.
Mam problem z łąkotką boczną (ustalił to dopiero trzeci ortopeda po badaniu USG). Wcześniejsi ortopedzi moje problemy diagnozowali stanami zapalnymi, gęsią stopką itp.- min. dostałem blokadę). Intensywne bóle pojawiły się ok. 6 miesięcy temu po siatkówce (1x w tyg.) oraz biegach (2,3 x w tyg.) – wcześniej kolana okresowo mnie bolały (już od szkoły średniej), ale nie było źle (dało się wytrzymać).
. Wynik USG (prawe kolano) – zwyrodnieniowe uszkodzenie łękotki bocznej z peknięciem horyzontalnym i wytworzeniem torbielki podtorebkowej. W kolanie lewym – podobne rozpoczynające się zmiany w łąkotce, ale obejmujące rozwarstwieniem niepełną grubość łąkotki. Pozostałe rzeczy (wiązadła, chrząstka itp.) OK. Lekarz stwierdził że na te uszkodzenia „pracowałem” latami i że mogą one mieć podłoże genetyczne. Odradził intensywną aktywność fizyczną (gry zespołowe, bieganie itp.) i nie kazał z tym nic robić (ewentualnie fizjoterapia).
A ja mam pytanie czy są jakieś metody na poprawę(regenerację) kiepskiego stanu mojej łękotki. Wiem że usunięcie łękotki na dłuższą metę może powodować zmiany zwyrodnieniowe chrząstki (ostateczność). Chirurgiczna „naprawa” (zszycie) obejmuje najczęściej kontuzje (pęknięcia, oderwania itp.), a do przeszczepu to się chyba nie kwalifikuję.
Obecnie funkcjonuje prawie normalnie (bez ww sportów), ale kolano boli prawie codziennie(w zależności od przemęczenia i chyba pogody). Proszę o pomoc.

Niestety uszkodzona tkanka z której zbudowana jest łąkotka nie regeneruje sie samoistnie, ponieważ pozbawiona jest ukrwienia. Jedyne możliwości jej naprawy to rzeczywiście chirurgiczne zszycie lub usuniecie fragmentu (obecnie zachowuje się każdy zdrowy kawałeczek łąkotki - bo nawet jej część pełni nadal ważna rolę w stawie kolanowym). Po takim zabiegu możliwy jest powrót do pełnej aktywności sportowej. Na twoim miejscu zweryfikowałabym jednak diagnozę u innego ortopedy i dla potwierdzenia lub wykluczenia u terapeuty manualnego (testy manualne sa dużo czulsze i dokładniejsze od tych lekarskich).

Te "początki zwyrodnienia" łąkotki boleć Cię zdecydowanie nie powinny. A co Cię boli? Pewnie przyparcie boczne rzepki Mówiąc szczerze, to bez diagnozy dobrego rehabilitanta i "naprawienia" tego problemu nawet bym o stoku nie myślał... no chyba, że chcesz sobie rozwalić kolana na maxa... Orteza jest OK jak masz osłabione więzadła, w przeciwnym przypadku raczej nic Ci nie da, a jedynie osłabi mięśnie.

Ja tak mam. Są to typowe objawy lateralizacji/ bocznego przyparcia rzepki



Też niby mi nie wychodziło BPRZ na USG/MRI. Dopiero zdiagnozował mi to lekarz i terapeuta manualny.... (RTG w moim przypadku naświetlił problem)

Ja miałem robione RTG bodajże w ujęciach 30,60st to mi to wyszło. Radiolog "ciemny byk" swoją drogą nie widział tej dysfunkcji (opis) dopiero ortopeda wyjaśnił mi na podstawie tego badania obrazowego co i jak.

Próbój. Walcz.
Szczerze? Te środki działają marginalnie. Przerabiałem to. Szkoda kasy i wątroby.....
Zainwestuj lepiej w prywatną rehabilitację
Zdrówka życzę!!!!

witam moja historia wygląda tak w styczniu tego roku próbując się okręcić nagle coś strzeliło mi w kolanie, wracając do domu miałam takie wrażenie ze kolano mi ucieka poszłam do lekarza po skierowanie niestety dostalam skierowanie do chirurga który włożył mi nogę w gips na 3 tygodnie stwierdził ze tylko mi coś przeskoczyło . Po zdjęciu oczywiście żadna rehabilitacja ani nic. Cały czas chodziłam na pół zgiętej nodze bo nie mogłam w ogóle wyprostować więc się wkurzyłam i poszłam prywatnie tym razem do ortopedy który mnie wysłał na fizykoterapie i rezonans magnetyczny . Od jutra zaczynam i tu moje pytanie na czym ona polega i czy ona w ogóle pomaga ? i czym może być ten problem z wyprostowaniem go ?

Rehabilitacja pomaga. Wskazane są także ćwiczenia, żeby rozciągnąć przykurczone mięśnie. To, że nie możesz do końca wyprostować nogi jest efektem założonego gipsu i właśnie tych przykurczów. Więcej odpowiedzi na to, co w kolanie przeskoczyło da wynik rezonansu magnetycznego.

to problem z wyprostem moze być spowodowane że miałam 3 tygodnie gips?

Tak, bo gips utrzymywał nogę cały czas w jednej pozycji, stąd przykurcze w mięśniach, zaniki mięśniowe i problem z wyprostem. Najważniejsze jest teraz odpowiednie rozciąganie pod okiem fizjoterapeuty.