forum o naszych kolanach

Teraz jest 19 kwi 2024, o 02:51

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 13 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: boli, boli i... wciąż boli!
PostNapisane: 6 paź 2011, o 23:13 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 lip 2011, o 16:09
Posty: 4
Lokalizacja: Kraków
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Zatem zaczęło się w 2009 roku. W kwietniu w prawe kolano uderzył mnie pies. Troszkę spuchło, pobolało przez 2-3 dni, ale zlekceważyłam te dolegliwości. Zaczęło znów boleć w lipcu i już nie przestawało. Bolało od strony wewnętrznej, sporadycznie pojawiały się obrzęki. We wrześniu odwiedziłam ortopedę dziecięcego, który zrobił RTG. Nic nie wykazało. Zażywałam Zeel i miałam zgłosić się na kontrolę z początkiem października. Bóle nie ustępowały, stały się uciążliwe. Nasilały się przy wysiłku fizyczny. Więc dostałam skierowanie do szpitala w Prokocimiu. Zrobiono mi USG, które nic nie wykazało. Inny lekarz powiedział, że kolano może boleć po urazie, gdyż było stłuczone, nawet do roku czasu. Zażywałam glukozaminę. W listopadzie chodziłam na zabiegi fizjoterapeutyczne zalecone przez rehabilitanta. Do Prokocimia przyjechałam w grudniu. Dostałam się tam do innego ortopedy-traumatologa. Bolały mnie już wtedy oba kolana. Zalecił tomografię. Rezonansy nie mogliśmy zrobić ze względu na aparat na zębach. Dostałam zwolnienie z wfu. Na tomografii wyszła jedynie jakaś plamka. Lekarz stwierdził, że to przerośnięty fałd maziowy. Zalecił zastrzyki. Jeden Diprophos miałam robiony na początku marca, drugi Go-on dwa tygodnie później. Z racji ukończenia 18 lat miałam zgłosić się do tego lekarza do przychodni w marcu. Tak też zrobiłam. Ponieważ nie było poprawy miałam robioną artroskopię kolana prawego w czerwcu. Lekarz wyciął przerośnięty fałd maziowy. Kolano bolało do października. W listopadzie miałam znowu zabiegi. Od grudnia kolano przestało boleć (ku mojej olbrzymiej radości!). Nie bolało aż do marca. Potem znów się zaczęło. Pojechałam znów do lekarza, dostałam skierowanie na kolejne zabiegi oraz zażywałam Structum. Zabiegi były w maju. Znowu nie było poprawy, więc miałam robione zastrzyki w lipcu- jeden z Depo-Medrolu i jeden z Go- onu. Poprawy dalej nie ma. W związku z czym mam pojechać na wizytę w listopadzie i umówić się na kolejną artroskopię.
Tak to po krótce wygląda. Szczerze mówiąc nie mam pojęcia czy zgodzić się na zabieg czy nie. Obawiam się, że nie pomoże, a narobi więcej szkody niż pożytku.
Dodam jeszcze, że często choruję (anginy, zapalenia ucha, zatok, górnych dróg oddechowych), a w zważywszy na ilość antybiotyków, jaką zażywam mam problemy z florą bakteryjną pochwy. Robiłam ostatnio wymazy w kierunku bakterii clamydii i mycoplasmy, które powodują właśnie spadek odporności, częste infekcje i bóle stawowe, ale niestety nic na nich nie wyszło.
Mam nadzieję, że coś pomożecie! Czekam na jakąś odpowiedź i pozdrawiam Was serdecznie!


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: boli, boli i... wciąż boli!
PostNapisane: 7 paź 2011, o 18:57 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 16:43
Posty: 1065
Lokalizacja: Wrocław
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Zm. zwyrodnieniowe
Chondromalacja III-IV
Boczne przyparcie rzepki
Reaktywne zapalenie stawów (?)
Cześć

Polecałabym:
1. Konsultację z innym DOBRYM specjalistą. W dziale Gdzie się leczyć, znajdziesz parę poleceń
2. Wizytę u reumatologa - viewtopic.php?f=48&t=193&p=823&hilit=reumatologu#p823

_________________
Pomożesz innym dzieląc się swą wiedzą i doświadczeniami. Zacznij od działu "Gdzie się leczyć". On jest najważniejszy...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: boli, boli i... wciąż boli!
PostNapisane: 8 paź 2011, o 09:05 
Offline

Dołączył(a): 16 sie 2010, o 20:12
Posty: 375
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Z tym że nie wolno wykonywać MR z aparatem ortodontycznym to trochę mit. W Krakowie wciąż tego nie robią, a w Warszawie nie stanowi to przeciwwskazania do badania. Tym bardziej, że badanym obszarem jest kolano. Także MR jest jak najbardziej możliwe.

Do dobrej diagnostyki konieczny jest dobry specjalista. W Krakowie dr Berta Kowalska, przyjmuje w TLK-Med na Cystersów. Wizyty są płatne, ale USG nikt na NFZ nie robi.

Poza tym koniecznie właściwa rehabilitacja. I nie chodzi tu o zabiegi tylko intensywne ćwiczenia. Spróbuj na os. Piastów


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: boli, boli i... wciąż boli!
PostNapisane: 16 paź 2011, o 14:51 
Offline

Dołączył(a): 4 kwi 2011, o 14:06
Posty: 165
Lokalizacja: woj.Ślaskie
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Mój problem: boczne przyparcie-wyleczone
zwichniecia rzepe-wyleczone
chondromolacja
Ja rowniez polecam dr Kowalska.Jezeli chodzi o fizjoterapeute to moge polecic gabinet Piechowicza na gdanskiej lub jaworzno(z krakowa nie daleko).Czytajac twoja historie wydaje mi sie ze zabardzo skupiasz sie na samym kolanie.Jezeli nie odbudujesz swoich miesni to kolano bedzie bolec z przeciazen.Udaj sie do dr Kowalskiej ona wszystko ci powie.

pozdrawiam

_________________
Na zachodzie ludzie napoczątku chodzą do fizjoterapeutów i dopiero gdy fizjoterapeuta rozłoży recę wybierają sie do ortopedów. Lekarze kilka lat uczą się jak operować , a fizjoterapeuci jak usprawniać po operacjach.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: boli, boli i... wciąż boli!
PostNapisane: 16 paź 2011, o 15:53 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 lip 2011, o 16:09
Posty: 4
Lokalizacja: Kraków
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Dziękuję serdecznie!
W takim razie zadzwonię w tym tygodniu do pani dr i umówię się na konsultację! ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: boli, boli i... wciąż boli!
PostNapisane: 15 gru 2011, o 19:42 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 lip 2011, o 16:09
Posty: 4
Lokalizacja: Kraków
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Byłam ostatnio u swojego dra i razem stwierdziliśmy, że jak nar azie drugiego zabiegu nie będzie. Jednak przyznał szczerze, że nie wie czemu kolana mnie bolą, ponieważ wyglądają one "wzorowo". Internista zasugerował test na boreliozę. Nigdy nie zauważyłam żeby ugryzł mnie kleszcz, raczej ugryzienie w moim przypadku jest mało prawdopodobne. Test kosztuje 45 zł, więc niemało. Nie uśmiecha mi się wydawać kolejnych pieniędzy na "celowanie w ciemno". Z drugiej strony może jest jakaś nikła nadzieja. Co o tym myślicie? Może zasugerujecie jakieś inne badania? pozdrawiam :lol:


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: boli, boli i... wciąż boli!
PostNapisane: 18 gru 2011, o 22:01 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 16:43
Posty: 1065
Lokalizacja: Wrocław
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Zm. zwyrodnieniowe
Chondromalacja III-IV
Boczne przyparcie rzepki
Reaktywne zapalenie stawów (?)
A byłaś u reumatologa? Takie rzeczy jak badanie na boreliozę to już kompetencje reumatologiczne. Jeżeli ortopedzi nic nie widzą, to jest właściwy adres.
Postaraj się tylko od razu uderzyć do dobrego fachowca. Dodatkowych badań reumatologicznych, które mogłabyś zrobić jest całe mnóstwo, ale lepiej abyś porozmawiała na ten temat z właściwym lekarzem.

_________________
Pomożesz innym dzieląc się swą wiedzą i doświadczeniami. Zacznij od działu "Gdzie się leczyć". On jest najważniejszy...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: boli, boli i... wciąż boli!
PostNapisane: 18 gru 2011, o 22:14 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 16:43
Posty: 1065
Lokalizacja: Wrocław
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Zm. zwyrodnieniowe
Chondromalacja III-IV
Boczne przyparcie rzepki
Reaktywne zapalenie stawów (?)
Aaaa... i jeszcze jedno. Mnie też bardzo dobry lekarz ortopeda powiedział kiedyś, że moja rzepka jest ustawiona wzorcowo, a okazało się, że jest mocno przyparta do boku. Dlatego nie należy traktować opinii jednego lekarza jako dogmatu. Medycyna nie jest nauką prostą i niestety w Twoim przypadku musisz jeszcze szukać, odwiedzić innych lekarzy. Przede wszystkim reumatologa.
Inna możliwość: Na zdjęciu wyglądasz na szczupłą dziewczynę, ze słabo rozwiniętymi mięśniami nóg. Nie zdziwię się jeśli to będzie główną przyczyną Twoich problemów. Być może po prostu potrzebne Ci są ćwiczenia z prawdziwego zdarzenia - tak jak już zresztą wspomniała Paunow. Jeśli jeszcze nie byłaś u doktora Chomickiego-Bindasa na pewno warto go pomęczyć. To jest i dobry fachowiec i w razie potrzeby zaleci odpowiednią rehabilitację. A w Krakowie macie od tego speców.

_________________
Pomożesz innym dzieląc się swą wiedzą i doświadczeniami. Zacznij od działu "Gdzie się leczyć". On jest najważniejszy...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: boli, boli i... wciąż boli!
PostNapisane: 18 gru 2011, o 23:21 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 lip 2011, o 16:09
Posty: 4
Lokalizacja: Kraków
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Dziękuję serdecznie za odpowiedź! Robiłam badania na kwas moczowy i RF, ale nic nie wykazały. U reumatologa jeszcze nie byłam, mam zamiar go odwiedzić w styczniu. Jeśli chodzi o ortopedę- ten był siódmy, jedyny, który uwierzył, że kolana mnie bolą i który próbował coś zrobić. Ciężko będzie znaleźć mi innego dobrego na NFZ. NA prywatne wizyty mnie nie stać.
A tak w ogóle, to śledzę większość Twoich postów i jestem pod wrażeniem Twojej wiedzy i życzliwości :) dzięki raz jeszcze! :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: boli, boli i... wciąż boli!
PostNapisane: 19 gru 2011, o 00:18 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 16:43
Posty: 1065
Lokalizacja: Wrocław
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Zm. zwyrodnieniowe
Chondromalacja III-IV
Boczne przyparcie rzepki
Reaktywne zapalenie stawów (?)
Niestety zgadzam się z Tobą, że na NFZ trudno będzie znaleźć dobrego ortopedę. W ogóle jest to trudne. Może jednak uda się zaoszczędzić na takiego fachowca jakich tutaj polecamy? Jak zgaduję, żaden z Twoich 7 lekarzy nie zalecił Ci porządnych ćwiczeń (skoro nie wierzyli, w Twoje problemy - to stały numer ;-)). Paunow o ile pamiętam, zna namiar na porządną rehabilitację NFZ - ktoś jednak musi Cię na nią skierować. A potem sobie poczekasz...

Poczytaj wątek Paffcia, który m.in. pisze jaki zwrot nastąpił w jego leczeniu po trafieniu we właściwe ręce... I jak rehabilitanci pomogli nie tylko jemu, ale za jednym zamachem jego córce. Poczytaj z jak poważnych problemów Ci sami ludzie wyciągnęli Haka. Na taki sukces warto oszczędzać...

Dziękuję za miłe słowa i życzę dużo siły w walce!

_________________
Pomożesz innym dzieląc się swą wiedzą i doświadczeniami. Zacznij od działu "Gdzie się leczyć". On jest najważniejszy...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 13 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 34 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL