forum o naszych kolanach

Witam, natknąłem się na te forum właśnie dziś. No nic przejdę do rzeczy. Pierwsze bóle w kolanie zaczeły się jak miałem trochę ponad 13 lat, oczywiście je zlekceważyłem bo byyły znikome, jak zaczęło mnie boleć bardziej zacząłem szukać porady u lekarza, trochę to trwało zanim trafiłem lekarza na przyzwoitym poziomie, który poinformował mnie o tym, że nie wiadomo co mi dokładnie dolega i zlecił artroskopie, która wykaże problem, muszę zaznaczyć, że nawet ładnie mi wytumaczył czym jest ten zabieg. Dostałem skierowanie na zabieg i czekałem na niego jakieś 3 miesiące. Po zabiegu było pięknie, ale byłem głupi, że nie wytrzymałem 6 miesięcy bez sportu po 3 miesiącach zacząłem grywać w piłkę (takie tam granie na podwórku). jakieś 3 tyg po zabiegu zacząłem rehabilitacje (muszę zaznaczyć, że była na fatalnym poziomie) poza fizyko dostałem tylko iwyłacznie ćw w stylu killera.... Potem powoli zaczęło wszystko wracać do stanu przed operacji. Teraz jestem dwa lata po zabiegu i lekarz zleca mi tylko rehabilitacje, od dwóch lat nie ma efektu i nic więcej nie zamierza z tym robić. W między czasie do głosu doszło drugie kolano i jestem świeżo po artroskopi(02.2010) i póki co chyba nie mogę narzekać, lekarz uznał leczenie za zakończone w razie jakieś symptomów powrotu choroby zleca rechabilitacje,(cały czas ćwicze) i czasem pobolewa, ale narzekać nie mogę. Ogólnie chciałbym aby ktoś polecił mi jakiegoś dobrego lekarze, abym mógł zaczerpnąć innej opinii, inne rady mile widziane:)

Z góry dziękuje za pomoc.

No stary przede wszystkim nie forsuj się. Cały czas uważaj na to co robisz. Nie ma problemu abyś trenował sobie mięśnie uda np stosując ćwiczenia izometryczne to na pewno polepszy sprawę. Zacznij także łykać glukozaminkę (luknij sobie do działu o suplementach na forum). Chondromalacji tak szybko się nie pozbędziesz ale spokojnie z czasem będzie mniej doskwierało. Podstawa to zrobienie MRI oraz poszukanie dobrego lekarza. Ja wychodze z założenia że lepiej posłuchać opinii kilku lekarzy aby mieć porównanie. Generalnie to co do lekarzy to sprawdź klinikę w Gdańsku (mają swój oddział także w Gdyni) Swiss Med. Tam przyjmuje dobry lekarz robił on znajomemu rekonstrukcję więzadła ACL i jest bardzo zadowolony. Leczył się u dr. Wiśniewskiego. Ja wkrótce się do niego wybiorę z moimi kolanami i potem napisze coś więcej o nim bo póki co to słyszałem od innych dużo dobrego na jego temat. Jest też Clinika Medica w Gdyni gdzie przyjmuje dr. Cieśla kiedyś był lekarzem koszykarzy Prokomu. Podobno dobry fachura i dużo pozytywnych na jego temat opinii też mam zamiar kontrolnie się do niego wybrać jak coś będę wiedział więcej to napiszę na pewno na forum gdyż brakuje informacji o dobrych specach w woj. pomorskim.

Za jakiś czas zawitam do dr. Wiśniewskiego (zawsze wydawało mi się, że swissmed ma dobrych specjalistów), a tak jak mówisz o dobrego lekarza ciężko.... Oba kolana leczył mi dr. Samson z kolejowego w Gdańsku, moje wrażenie jest takie, że zna się na robocie, ale ma tyle pacjentów(100-150 dziennie) że nie ogarnia dokładnie wszystkiego, i trzeba wyciągać od niego informacje, a tak zna się chyba na rzeczy. Jak odwiedzę dr. Wiśniewskiego dam znać jak się prezentuje, zaczerpnę też opinii tego lekarza prokomu jak nadarzy się okazja.

Prośba od adminki: czy możecie kontynuować rozmowy o lekarzach w dziale "Gdzie się leczyć"? Wasze informacje będą wtedy dużo łatwiejsze do znalezienia . Założyłam tam nowy wątek, z linkiem do Waszej rozmowy (viewtopic.php?f=62&t=358) kontynujcie ją proszę tam. Można też założyć wątek poświęcony konkretnemu lekarzowi.
Dzięki!

Witajcie Kochani! 
Jestem tu nowa, przyczajam się i rozglądam. Nie zdążyłam się jeszcze przedstawić w temacie o napisaniu coś osobie, ponieważ nagli mnie pewna sprawa. Mianowicie mam młodszą siostrę, która jako noworodek zaraziła się wirusem gronkowca i przez operację jej lewa noga uległa przekrzywieniu. W wieku dwóch lat miała kolejną operację, dzięki której jej nóżka była już prosta. Dodam, że operacja ta miała miejsce w klinice dziecięcej w Krakowie-Prokocimiu. Jeździmy tam z nią co roku na kontrole, tym bardziej, że zauważyłyśmy z mamą coś niepokojącego - kiedy siostra zaczęła szybko rosnąć, nóżka, która była operowana rosła (i rośnie nadal) wolniej od tej drugiej. Teraz, kiedy ma już prawie 14 lat różnica w obu nogach wynosi około 2 cm. Lekarze na razie uspokajają, nawet nie kazali jej nosić wkładki do buta! Martwimy się, ponieważ wraz z różnicą między obiema nóżkami zrobiła się też różnica między linią sutków, a skrzywiony przez to samo kręgosłup również daje o sobie znać. Planujemy wysłać moją siostrę na jakiś turnus rehabilitacyjny, ponieważ miała rehabilitacje w Goczałkowicach - Zdroju kiedy była jeszcze w szkole podstawowej, bóle kręgosłupa na jakiś czas ustały, dlatego chcemy kontynuować tę praktykę. Teraz jednak, kiedy dorasta coraz szybciej musimy podjąć jakieś kroki, żeby została wyleczona, tym bardziej że na zainteresowanie lekarzy w Polsce nie można liczyć, chyba, że im się sporo za to zapłaci, ale mojej rodziny niestety nie stać na to, żeby kupować zainteresowanie lekarza, czy lekarzy. Chciałam Was poprosić o radę - jakie turnusy rehabilitacyjne moglibyście polecić? Lepiej nad morzem czy w górach? Zastanawiałam się nad Łebą z tej oferty http://www.patrona.pl/osrodek-rehabilit ... zyno-163-0 Polecacie coś wypróbowanego? Z góry dziękuję za odpowiedzi, to bardzo ważne dla mnie i dla mojej rodziny!