forum o naszych kolanach

Teraz jest 19 kwi 2024, o 15:39

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Ból w kolanie /pod kolanem i w łydce po rowerze.
PostNapisane: 30 sty 2011, o 14:39 
Offline

Dołączył(a): 23 sty 2011, o 18:29
Posty: 4
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Mój problem: Chondromalacja III Stopnia , Przerost błony maziowej , Przykurcz mięśni , Zanik mięśnia czworogłowego , sztywność w stawie , po Artroskopii - w trakcie leczenia.
Mam mały problem z kolanem . Liczę że ktoś będzie umiał mi coś podpowiedzieć.

Otóż w 2010 zaczełem na poważnie swoją przygodę z rowerem. Jezdziłem głównie po asfalcie. Wszystko było okiej , przejechałem ok 5 tysięcy kilometrów przez sezon wiec raczej niezbyt dużo.

Pod koniec sezonu zaczełem czuć niewielki ból trudny do zlokalizowania . Mniej więcej jakby pod kolanem lub w tylniej części łydki. Nie był to jakiś kłujący ból ani intensywny , bardziej mnie to denerwowało niż bolało. Ból ten objawiał się zazwyczaj po przejechaniu ok 20-30 km. Uznałem to za jakieś przemęczenie i ograniczyłem trochę jazdę na rowerze. Sezon się kończył więc pomyslałem że odpocznę.

Zaczełem trochę biegać rekreacyjnie. O dziwo podczas biegania nie czułem tego denerwującego bólu pod kolanem/w tylnej części łydki. Ból ten pojawiał się tylko podczas jazdy rowerem .

Nie jezdziłem prawie w wcale w listopadzie i ani razu w grudniu.
W styczniu zaczełem jezdzić ale głownie w terenie i po śniegu. zrobiłem ok 200 km w kilku wycieczkach . Wszystko wydawało się być okiej.

Wyruszyłem więc na szosę na wycieczkę ok 15 stycznia . Wycieczka miała ok 120 km . Około 80 kilometra zaczeło mnie boleć kolano i to dość mocno . Zwolniłem więc i doczłapałem się do domu. Miałem jeszcze ponad 30 km. Następnego dnia ledwo zszedłem po schodach . Musiałem trzymać się poręczy bo bardzo bolało przy każdym prostowaniu nogi. Taki stan rzeczy trwał przez około 3 dni . Stopniowo ból ustępował i poprawiało się. Stosowałem neopren na kolano i jakieś maści typu naproxen itp. Po około tygodniu ból minał . Myślałem że poprostu przeciążyłem kolano. Pojechałem w teren na dość trudną trasę lecz się nie forsowałem . Przejechałem ok 40 km w zróżnicowanym terenie i kolano znowu zaczeło boleć. Teraz zaczyna boleć przy każdej ostrzejszej lub dłuższej jezdzie tak że praktycznie nie można już jezdzić. Dojezdzam jedynie do pracy około 5 km spokojnym tempem wtedy nic się nie dzieje.
Dodatkowo powrócił ból po kolanem /tylnia część łydki. Zauwazyłem że ten ból pojawia się głównie na wybojach czyli w terenie , czuje nawet w kolanie ból jak np szarpnie przerzutka.
Kolano nie jest spuchnięte , nie jest gorące , ból kolana raczej nie jest samoistny , pojawia się przy jeżdzie lub przy wchodzeniu po schodach . Boli gdy naciskam palcami blisko rzepki po obu stronach kolana. Nie miałem żadnego urazu , nie przewróciłem się ani nie uderzyłem . Bo tej jezdzie 12o km bolała mnie tez centralna część kolana podczas nacisku. Ból mniej wiecej cos takiego jakby ktos uderzył mnie młotkiem w kolano.

Teraz jak nie jezdzę ból łagodnieje ale powraca gdy tylko chcę pojechać dłużej lub szybciej więc niezbędna będzie wizyta u lekarza.
Byłem u lekarza rodzinnego i poprosiłem o skierowanie na RTG i do Ortopedy które oczywiście otrzymałe. Jutro postaram się dotrzeć do lekarza jednak ten ortopeda zna tylko dwie diagnozy - jak boli to gips na 3 tygodnie a jak bardzo boli to na 6 tygodni a jeśli nie gips to szyna i bandaż . Nie chce uprzedzać wizyty ale na pewno tak będzie. Poszukam wtedy innego ortopedy może prywatnie.

Ktoś miał coś podobnego ??
Dodam że mam 30 lat i wykonuję zawód w którym przeważnie jestem na nogach.
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.
Dziękuję i pozdrawiam Łukasz.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Ból w kolanie /pod kolanem i w łydce po rowerze.
PostNapisane: 14 mar 2011, o 21:56 
Offline

Dołączył(a): 23 sty 2011, o 18:29
Posty: 4
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Mój problem: Chondromalacja III Stopnia , Przerost błony maziowej , Przykurcz mięśni , Zanik mięśnia czworogłowego , sztywność w stawie , po Artroskopii - w trakcie leczenia.
Byłem u lekarza , kazał mi miesiąć odpocząć i brać glukozaminę . Na RTG nic nie wyszło.
Poszedłem prywatnie na fizykoterapię - elektro i magnetoterapię. Poprawiło mi się . Po miesiącu odpoczynku od wszelkiej aktywności zaczełem biegać. Pierwszy marszo-bieg testowy ok 4 km było w miarę dobrze więc następny bieg 8 km i 3 razy w tygodniu po 12 km . Kolanko nie bolało więc postanowiłem jechac na rower. Przejchałem ok 50 km i wszystko wróciło do stanu poprzedniego. Tzn ból łydku po przejechaniu ok 20-30 km i następnego dnia ból kolana. Czy USG może coś wyjaśnić co się tam dzieje ?? Bo rtg nic nie wykazało .
Wydaje mi się ,że kolano jest bardziej obciążone podczas biegu niż podczas jazdy. Więc nie wiem czemu zaczyna bolec po jezdzie rowerem a po bieganiu nie . Ból za kązdym razem zaczyna się od łydki a potem kolano. Jakieś sugestie ??


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Ból w kolanie /pod kolanem i w łydce po rowerze.
PostNapisane: 14 mar 2011, o 22:13 
Offline

Dołączył(a): 16 sie 2010, o 20:12
Posty: 375
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
A zespół pasma biodrowo - piszczelowego? ITBS chyba się to nazywa. W necie jest dość sporo na ten temat. I jednak warto jeszcze pójść do fizjoterapeuty :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Ból w kolanie /pod kolanem i w łydce po rowerze.
PostNapisane: 15 mar 2011, o 09:16 
Offline

Dołączył(a): 23 sty 2011, o 18:29
Posty: 4
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Mój problem: Chondromalacja III Stopnia , Przerost błony maziowej , Przykurcz mięśni , Zanik mięśnia czworogłowego , sztywność w stawie , po Artroskopii - w trakcie leczenia.
Dziękuję za odpowiedz. Myślałem o tym dlatego od pewnego czasu dość intensywnie się rozciągam. Oby pomogło .


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Ból w kolanie /pod kolanem i w łydce po rowerze.
PostNapisane: 19 mar 2011, o 23:10 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 gru 2009, o 02:45
Posty: 143
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Chondro II/III, lateralizacja rzepek,
artroskopia kolana lewego 2011. Zwyrodnienia "od zawsze", diagnozowana od 2008. Po artro szybkie "postępy" w obrębie kręgosłupa, liczne przepukliny wielo płaszczyznowe. Z górami koniec, na rowerku coraz trudniej...
Nie jestem aż tak wytrawna rowerzystką. Dopiero od 4 lat jak przestałam normalnie chodzić. Codziennie po mieście i od czasu do czasu całodniowe lub kilkudniowe wycieczki.Na RTG zwyrodnienia "od zawsze".Obecnie świeżo po artroskopii-chondromalacja.
Z wymienionych objawów miałam:
-3-miesięczne opuchniecie obu kolan w przedniej części, nad rzepką. Nie czułam wówczas bólu w łydce Po tym zdarzeniu, moja pierwsza w życiu wizyta u ortopedy NFI zakończyła się wyrzuceniem z gabinetu jako okazu zdrowia. To było 4 l.t., może wówczas uszkodziłam wiązadła krzyżowe bo takie przejścia wykazała niedawna artroskopia. .
-Rok temu po kilku kilometrach poczułam promieniujące bóle prawdopodobnie w więzadłach pobocznych.Natychmiast zaczęłam kontrolować oś kolan, trochę gimnastyki,po paru dniach ustąpiły Porady lekarza nie zasięgałam.
-Również ok. roku temu( maj 2010) po całodniowym wypadzie (40-50 km, nierówny teren, lekkie podjazdy) kolano chrupało, chrzęściło, chodzić ledwie mogłam, po tygodniu powoli było jako tako.
:!: Miesiąc po tym (czerwiec 2010) pojawiły się opuchnięcia w dołach podkolanowych i promieniujące bóle od łydek po pośladki . Nie było to jednak bezpośrednim następstwem jazdy na rowerze. Może wynikały z ucisku na tylni róg łąkotki )mam niewielkie uszkodzenia z podejrzeniem pekniecia). Po 2 tyg. ustąpiły, wizyta poniewczasie u ortopedy wykazała ślady wysięku ale nie torbiele Bakera.
:!: :!: Równolegle ze zwyrodnieniami kolan nabywałam zwyrodnień kręgosłupa. Dopiero podczas licznych rehabilitacji w formie gimnastyki uświadomiłam sobie jak zmasakrowana mam pasmo biodrowe-piszczelowe i jego nieprawidłowe funkcjonowanie wpływa na pracę kolan i kręgosłup.Jak nie zrobię z tym porządku to roweru będę musiała zejść z roweru przez kręgosłup.
Nie wiem czy te uwagi na coś ci się przydadzą. Dla mnie jazda na rowerze była zbawieniem choć muszę kontrolować dystans i obciążenie.Mam nadzieję po rehabilitacji wrócić na siodło. Niewiele mogę doradzić, sama robię rozeznanie w temacie i chętnie czegoś się do wiem.
Młody, dwudziestoparoletni rehabilitant w szpitalu, gdzie robiłam artroskopię jest zapalonym rowerzystą. Zaczął mu jednak w czasie jazdy dokuczać kręgosłup.Warto więc chyba sprawdzać wszystko. :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Ból w kolanie /pod kolanem i w łydce po rowerze.
PostNapisane: 8 lip 2013, o 14:11 
Offline

Dołączył(a): 23 sty 2011, o 18:29
Posty: 4
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Mój problem: Chondromalacja III Stopnia , Przerost błony maziowej , Przykurcz mięśni , Zanik mięśnia czworogłowego , sztywność w stawie , po Artroskopii - w trakcie leczenia.
Sprawa z pierwszego postu z przed dwóch lat niestety wróciła. Dalsza historia po opisie z dwóch pierwszych postów miała się tak , że wykonywałem sporo ćwiczeń rozciągających . Wróciłem na rower i do biegania . Przy bieganiu brak było jakichkolwiek dolegliwości. Przy jeżdzie , czasami się pojawiały delikatne . Starałem się jezdzić bardziej rekreacyjnie . Przebiegłem półmaraton , brałem udział w kilku zawodach rowerowych . W 2012 trochę ograniczyłem sport . Już prawie się nie rozciągałem. Od połowy roku 2012 przez pół roku remontowałem mieszkanie. Tylko sporadyczne jazdy na rowerze.

w lutym/marcu 2013 chciałem znowu wrócić do jazdy i biegania. Postanowiłem trochę powykonywać ćwiczeń gimnastycznych , rozciągających , robiłem przysiady ogólnie kilka ćwiczeń na rozruch. Po dwóch dniach zaczeło mnie boleć samoistnie pod kolanem . Odpoczełem tydzień , smarowałem różnymi maściami . NIestety nie przechodziło .

Poszedłem na USG - ponieważ nie wiedziałem gdzie dokładnie jest ból a często towarzyszyło mi uczucie ciężkości łydki zleciłęm badanie łydki. Doppler OK , mięśnie OK , w dole podkolanowym powiększone kaletki wypełnione niewielkim wysiękiem.
Zalecenie wizyta u fizjoterapeuty z powodu prawdopodobnego przykurczu odpowiednich mięśni ?? Tak wpisano w opisie.

Odczekałem jeszcze tydzień . W kolanie zaczął zbierać się bardzo widoczny wysięk. Nie mogłem zgiąć nogi całkowicie.

Prywatna wizyta u ortopedy - Diagnoza ? Prawdopodobnie coś z rzepką. Konieczność wykonania zabiegu artroskopii diagnostycznie .
Poradziłem się fizjoterapeuty który śmiał się z tych przykurczy mięśni wpisanych w wyniku USG i doradził abym poszedł na tą artroskopię .

Po 3 tygodniach zabieg artroskopii - wysięk utrzymywał się , kolano nie bolało zupełnie , ograniczona ruchomość .

Po Artroskopii szok - chondromalacja chrząstki III stopień . Shaving błony maziowej i chrząstki . po 2 dniach do domu .
Pierwszy tydzień OK , dalej znowu zebrał się płyn . po 2 tygodniach wizyta lekarz ortopeda prywatny przy rehabilitacji .

Ściągnął płyn 120 ml . zalecenia odpoczywać odciążać uważać na siebie , zabiegi narazie nie potrzebne to się musi zagoić hmm OK.
Następne 2 tygodnie znowu wysięk . Następny ortopeda prywatnie ten sam co skierował mnie na artroskopie.
ściągnał wodę ok 80 ml - Przerost maziówki - leki przeciwbołowe i przeciwzapalne i czekać OK . Następne 2 tygodnie . Dalej wysięk w kolanie . kolejna punkcja albo i dwie . Ortopeda na urlopie , więc do przychodzi na NFZ .
Sciągnięcie płynu ale mało - podany do stawu Diprophos - blokada kortykosteroidowa . Poprawiło się .
Kolano wygląda nie ciekawie. Tak jakby nad kolanem narosło ciało - przerośnięta maziówka . Mięsień czworogłowy w coraz gorszej kondycji . Przy próbie zginania nogi ból z przodu jakby pod rzepką , ale nie za każdym razem.

Pojechałem więc do kolejnego ortopedy w CMS w Warszawie. 2 i pół miesiąca po artroskopii . Zapytał dlaczego !! jeszcze nie było rehabilitacji. Skierował mnie na pilną rehabilitację ćwiczenia i zabiegi . Stwierdził przykurcz mięśni i przerost maziówki .
Rehabilitacja w tym samym miejscu tez prywatnie . Od razu zostałem przyjęty . Ponieważ mieszkam od Warszawy trochę daleko więc dojazdy autobusem są dość utrudnione ale byłem 2 razy na rehabilitacji po prawie 3 godz. Fizjoterapeutka przemiła osoba pokazała ćwiczenia które mam wykonywać. Zabiegi fizykalne typu elektro magneto terapia prądy itd kontynuuje u siebie w mieście.

Podczas drugiego dnia ćwiczeń posadzono mnie na suwnicę abym zaczał dociążać mięśnie . niestety przy próbie zgięcia nogi ból pod rzepką. Od razu przerwaliśmy ćwiczenia i zalecono mi wykonanie USG aby dowiedzieć się co tam pod tą rzepkę włazi .

USG będę miał w środę .
Narazie jestem bardzo podłamany tą walką. Ćwiczę dalej rozciąganie i rowerek plus zabiegi fizykalne . Dam znać co dalej
Ogólnie czuję się dużo gorzej niż przed artroskopią...................


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Ból w kolanie /pod kolanem i w łydce po rowerze.
PostNapisane: 26 sie 2013, o 13:00 
Offline

Dołączył(a): 26 sie 2013, o 12:50
Posty: 1
Typ użytkownika: Profesjonalista
A zespół pasma biodrowo - piszczelowego?

_________________
certkiller.us - Microsoft 70-461 testking GIAC GCIH 1z0-803 CISM 1z0-516


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 32 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL