Rzepka
http://www.kolana.hg.pl/forum/

Kolanka Ewy Max-Kolanko :-)
http://www.kolana.hg.pl/forum/viewtopic.php?f=47&t=27
Strona 2 z 5

Autor:  Ewa Max-Kolanko [ 6 sty 2010, o 19:42 ]
Tytuł:  Re: Kolanka Ewy Max-Kolanko :-)

Werciu, atroskopii jeszcze nie miałam. Zbieram się jeszcze - na artroskopię lub inny zabieg...

Autor:  aneeke [ 6 sty 2010, o 20:18 ]
Tytuł:  Re: Kolanka Ewy Max-Kolanko :-)

Ech, taka refleksja mnie naszla, ze generalnie lepiej sie z taka decyzja nie spieszyc. Zaplanowac to na dobry moment, przygotowac sie odpowiednio przed... U mnie po pierwszej artro poszlo lawionowo, tym wlasnie sposobem w niecale 2 lata zalicze niebawem 5 operacje. I fakt, jest coraz lepiej itd, ale jak sobie teraz pomysle o lezeniu w szpitalu i wszystkich niedogodnosciach z tym zwiazanych to az mi sie odechciewa :(

Autor:  Ewa Max-Kolanko [ 7 sty 2010, o 22:03 ]
Tytuł:  Re: Kolanka Ewy Max-Kolanko :-)

Tak, aneeke, to samo powiedziała mi pani rehabilitantka, gdy dostałam pierwszą propozycję zabiegu: "Niech się pani nie spieszy"... I to z DUŻYM przekonaniem...
Zalecała powalczyć rehabilitacją, co starałam się robić przez ostatni rok. Teraz już jednak nie mam wątpliwości, że to nie wystarcza. Masz też rację, że do zabiegu trzeba się przygotować - też słyszałam to od rehabilitantów. Chyba warto palnąć kazanie na ten temat wszystkim w dziale ogólnym :P . W wolnej chwili ;-)

Ja w szpitalu jeszcze nie byłam, ale wizyt lekarskich mam już tak dość, że przez przyzwoitość nie napiszę :twisted: . No, ale muszę się jeszcze uzbroić w cierpliwość i wyjaśnić na pewno jak to jest z tym moim przyparciem. Od tego zależy rodzaj zabiegu. Mam już pewien plan...

Autor:  Ewa Max-Kolanko [ 4 lut 2010, o 18:07 ]
Tytuł:  Re: Kolanka Ewy Max-Kolanko :-)

palma napisał(a):
Bardzo mi przykro, że zabieg okazał się jedyną drogą rozwiązania Twoich problemów. To zawsze przykre, jeśli nasze wieloletnie starania okazują się niewystarczające, by uniknąć bardziej radykalnego kroku. Ale ja myślę, Ewo, że mimo to wykonalas w sprawie swoich kolan kawał dobrej roboty i możesz mieć czyste sumienie, że niczego nie zaniedbałaś świadomie, a jesteś tylko przypadkową ofiarą niewydolnego systemu służby zdrowia, jeśli mogę to tak określić.

Z całego serca Ci życzę, by efekt tego zabiegu potwierdził słuszność Twojej decyzji. Zdradzisz, gdzie i u kogo mu się poddasz? Kibicuję Ci mocno i jestem pewna, że wyjdziesz na prostą!
gud lak:)

Tak, ja też bardzo liczyłam na rehabilitację. Ale w moim przypadku ona zaczęła się po prostu za późno - w sumie jakieś 15 miesięcy temu. Powinno to być dużo, dużo wcześniej, wtedy szanse powodzenia byłby znacznie większe. To prawda - robiłam, co mogłam i z tą "ofiarą" masz sporo racji. Cóż, nie ja jedna :mrgreen:.

Jak to będzie z zabiegiem zobaczymy, mam nadzieję, że choć troszkę mnie usprawni i umożliwi dalsze działanie rehabilitacją (teraz prawe kolano mnie blokuje). Z przeróżnych propozycji od lekarzy wybrałam w końcu wariant możliwie mało inwazyjny (czyli nie żadne transpozycje i rozcinania kolana), tylko artroskopię. Będzie obejmowała - porządki w kolanie (chrząstka, błona maziowa, narośla kostne o charakterze zwyrodnieniowym), być może przecięcie troczków bocznych i być może mikrozłamania - tyle ile da się zrobić artroskopowo. Tyle wiem od lekarza :-). Czy to jest na pewno najlepszy zestaw - nie mam pewności. Naprawdę nie udało mi się wyciągnąć od lekarzy jakiejś w miarę spójnej koncepcji postępowania. Jak dla mnie znaczy to tyle, że medycyna jeszcze raczkuje w tych sprawach.

Jeśli chodzi o to gdzie i u kogo to nie jest to tajemnica, ale tutaj wolałabym tego nie pisać. Stronę odwiedza coraz więcej osób, a ja jestem dość łatwo rozpoznawalna i czuję się trochę niezręcznie operując nazwiskami specjalistów u których się leczę. Chyba przejdę na umieszczanie swoich kolejnych opinii jako inny użytkownik, OK :-)?
A jeśli kogoś bardzo to ciekawi to zawsze mogę napisać na priva.

Autor:  palma [ 4 lut 2010, o 18:34 ]
Tytuł:  Re: Kolanka Ewy Max-Kolanko :-)

"Jeśli chodzi o to gdzie i u kogo to nie jest to tajemnica, ale tutaj wolałabym tego nie pisać. Stronę odwiedza coraz więcej osób, a ja jestem dość łatwo rozpoznawalna i czuję się trochę niezręcznie operując nazwiskami specjalistów u których się leczę. Chyba przejdę na umieszczanie swoich kolejnych opinii jako inny użytkownik, OK :-)?"

I odtąd lekarze z wypiekami na twarzy będą wypatrywać nowych użytkowników na forum;)
M. in. dlatego pytałam z pewną nieśmiałością... W sumie Twoja postawa jest zrozumiała.

Moja ciekawość jest w sumie niemerytoryczna i jeżeli nie poznam nazwisk/ośrodków, nie wpłynie to na bieg mojego zycia :lol: Chyba, że coś po drodze wyniknie.

Przyznam, że nazwy większej części zabiegów, które wymieniłaś brzmią dla mnie enigmatycznie. Mikrozłamania nawet dość złowrogo;) Doczytam sobie przy okazji.
Ale wierzę, że wiesz, co robisz:) Jeszcze raz powodzenia!
agn.

Autor:  Ewa Max-Kolanko [ 5 lut 2010, o 13:48 ]
Tytuł:  Re: Kolanka Ewy Max-Kolanko :-)

Twoja ciekawość jest zrozumiała, Agnieszko i zaraz wyślę Ci informację.

Większość użytkowników naszego forum jest w pełni anonimowa i ja też dzieląc się opiniami na temat poszczególnych fachowców chciałabym taka pozostać. Myślę, że to będzie znacznie zdrowsze - niezależnie od tego, kto z wypiekami czyta nasze forum :-).

Autor:  Ewa Max-Kolanko [ 8 lut 2010, o 19:16 ]
Tytuł:  Re: Kolanka Ewy Max-Kolanko :-)

To już w czwartek :o . Nie powiem, że nie mam stracha , ale biorę przykład z naszych kolanowych weteranek i planuję być bardzo dzielna :-). Odezwę się pewno gdzieś koło weekendu.

Autor:  palma [ 8 lut 2010, o 20:22 ]
Tytuł:  Re: Kolanka Ewy Max-Kolanko :-)

No kochana, chciałabym zapytać ""to już??", ale chyba nie wypada, skoro tyle czekałaś :)
Jestem przekonana, że wszystko pójdzie bardzo dobrze, ale we czwartek kciuki trzymać zamierzam tak czy siak!

Myślę, że my, rzepkowicze, mamy wiele przesłanek, by wiedzieć, że JESTEŚ dzielna, wiec nie ma wątpliwości, że przebrniesz przez akcję bez szwanku. Czekamy na wieści i to same dobre!

Przeczytałam artykuł dra Rymarczyka, ale zabrakło mi w nim odpowiedzi na pytanie, czy zabieg wykonuje się przy znieczuleniu? Ogólnym? Miejscowym?

trzymaj się,
agn.

Autor:  kasika [ 8 lut 2010, o 20:51 ]
Tytuł:  Re: Kolanka Ewy Max-Kolanko :-)

Ewa, na pewno wszystko będzie w porządku :) Za pierwszym razem każdy się boi :) Ale oby nie było kolejnych takich sytuacji do bania sie :)

Autor:  aneeke [ 9 lut 2010, o 00:15 ]
Tytuł:  Re: Kolanka Ewy Max-Kolanko :-)

Ewo, ja rowniez trzymam kciuki! Oby ten raz wystarczyl i oby Twoje kolano mialo sie w koncu dobrze ;)
Powodzenia, odzywaj sie koniecznie po powrocie lub ze szpitala, jesli bedziesz miala taka mozliwosc.
Pozdrawiam!!

Strona 2 z 5 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/