forum o naszych kolanach

Teraz jest 28 mar 2024, o 21:00

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Operacja, blokady, brak efektów.
PostNapisane: 6 mar 2010, o 18:59 
Offline

Dołączył(a): 6 mar 2010, o 17:56
Posty: 2
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Witajcie:)
Może na wstępie jak się zaczęło.

Dzisiaj mam 18 lat, i 4 dni.
Od 5 roku życia jeżdżę konno, w wieku lat 14 miałam wypadek, podczas skoku noga utknęła w strzemieniu, przekręciła się, następnie uderzyłam wewnętrzną stroną kolana prawego w betonowy słupek.

Początkowo nie odczuwałam bólu, wsiadłam ponownie na konia, i skoczyłam, następnego dnia kolano rozmiarów XXL, koloru czarnego, zero czucia w nodze.

No cóż, podróż na pogotowie - diagnoza - stłuczenie. [Brak badań typu RTG itd.]
Okłady, leki p.bólowe, odpoczynek, pomogło na jakieś 3 miesiące.

Nagle zaatakował mnie okropny kłujący ból, wywróciłam się, zero stabilności w kolanie.
No ale nic to, twarde dziewczę jestem, dam radę.
I tak ciągle coś przez 2 lata, do czasu gdy podkuty koń nie kopnął mnie w prawe kolano.
Ponownie kierunek pogotowie, RTG - znowu niby stłuczenie, noga oszczędzana, pół roku później nadal brak stabilizacji w nodze, bóle w okolicach łąkotki, pod rzepką itd. , wizyta u lekarza.(Znajomego właścicieli w/w konia) , badania zginaczowe, RTG, diagnoza, właściwie pytanie: Ty jeszcze chodzisz? Bo jak na mnie to powinna być endoproteza, dłużej z taką nogą nie pochodzisz, podziękowałam i wyszłam;)

Ból cały czas narastał, bardzo często noga ,,puszczała`` czego następstwem był upadek.
Udałam się do kolejnego lekarza. Doglądał nogi, aplikował blokady-po których było gorzej. Po czym wysłał mnie na operację do Lęborka, rozeznanie: Zestarzałe uszkodzenie łąkotki przyśrodkowej prawej, chondromalacja totalna stawu kolanowego bodajże I stopnia oraz zwyrodnienie stawu kolanowego.

Czyli była to artroskopia diagnostyczna, pół roku po operacji dalej jakieś zastrzyki, Zeel-T chyba i inne. Łącznie wszystkich dostałam około 11.

Ból, brak stabilizacji nadal i pytanie, co dalej?

Od operacji minęło 1,5 roku, miałam skierowanie na kolejną, lekarz który mnie operował odmówił.
Po operacji jest gorzej, znacznie gorzej, m.in tracę czucie w nodze.
Przypuszczenia: podczas operacji został uszkodzony nerw udowo goleniowy.

Przez 2 miesiące był spokój, teraz chodzenie sprawia mi naprawdę duży kłopot.
Ból największy podczas snu i chodzenia...
Była rehabilitacja, krioterapia itd.


Jakies pomysly kochani cóż dalej począć?


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Operacja, blokady, brak efektów.
PostNapisane: 6 mar 2010, o 20:38 
Offline

Dołączył(a): 30 sie 2009, o 21:39
Posty: 20
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: kolano prawe: zszywana łąkotka przyśrodkowa. usunięty bliznowiec.
konflikt rzepkowo-udowy - boczne przyparcie rzepki, lateralizacja rzepki.
kolano lewe: zwyrodnienie łąkotki. lateralizacja rzepki.
chondropatia
Witam,
z tego co zrozumiałam czytając Twojego posta to w czasie artroskopii nic nie zostało zrobione/naprawione, tak?
przede wszystkim jeżeli faktycznie masz uszkodzoną łąkotkę to powinno się z nią zrobić porządek, czyli zszyć/usunąć fragment ewentualnie całość, jak już nie ma innego wyjścia.
jeśli chodzi o chondromalację to podczas mojego zabiegu też się okazało, że jestem posiadaczką tego ustrojstwa, ale zrobiono mi shaving i jest ok.

co do uszkodzonego nerwu to Cię bardzo dobrze rozumiem, bo potrafi dać nieźle do wiwatu - z opisu dolegliwości widzę, że odczuwasz to podobnie jak ja odczuwałam, czyli ból podczas chodzenia i snu, ból który z tygodnia na tydzień się nasilał - jedyną rzeczą, która powodowała, że się trochę zmniejszał to podkładanie pod kolano poduszki bądź jakiegoś wałeczka, tak żeby kolano było delikatnie zgięte. spróbuj, może Tobie to trochę pomoże.
ze swojej strony radziłabym się skonsultować jeszcze z innym ortopedą, bo jeżeli przypuszczenia co do nerwu się potwierdzą to powinnaś jak najszybciej coś z tym zrobić.

pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Operacja, blokady, brak efektów.
PostNapisane: 7 mar 2010, o 00:56 
Offline

Dołączył(a): 16 lis 2009, o 01:37
Posty: 85
Typ użytkownika: Profesjonalista
Mój problem: www.centrum-synergia.pl
Droga Zapalkowa szkoda, ze tak wielka odległość nas dzieli, bo chętnie bym z Tobą popracowała. według mojego "fizjoterapeutycznego nosa" nikt jeszcze rzetelnie z tobą nie prowadził terapii. Miałaś jakieś "zabiegi', ale one same, oderwane od rzeczywistego problemu na nic się zdadzą... Tobie trzeba dobrego fizjo. Twoje kolano wymaga solidnej pracy bo za młoda jesteś na endoprotezę i nie sadzę, żeby była rzeczywiście konieczna. Mądra rehabilitacja, cierpliwość - to według mnie twoja droga do zdrowia. Niestety mieszkasz w miejscu gdzie nikogo z branży nie znam - może ktoś podpowie? Znam z wypowiedzi (mądrych i sensownych) p. Tomasza Borowskiego(http://www.goldenline.pl/328929) ale to i tak chyba za daleko dla ciebie? Może chociaż jakaś konsultacja?


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Operacja, blokady, brak efektów.
PostNapisane: 7 mar 2010, o 11:56 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 16:43
Posty: 1065
Lokalizacja: Wrocław
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Zm. zwyrodnieniowe
Chondromalacja III-IV
Boczne przyparcie rzepki
Reaktywne zapalenie stawów (?)
A ja tak sobie myślę, że skoro masz 18 lat, będziesz zapewne za jakiś rok wybierać się na studia a może do pracy. Jeśli do tej pory nie znajdziesz u siebie odpowiednich fachowców, może warto połączyć ten nowy etap życia z przeniesieniem się do ośrodka, w którym specjalistów łatwiej znaleźć? Wiem z doświadczenia, że samodzielna walka na odległość jest trudna i długotrwała, człowiek robi wiele błędów - ze szkodą dla kolan. Jeśli na szali waży się sprawność na całe życie warto zrobić wszystko, aby o nią zawalczyć...

_________________
Pomożesz innym dzieląc się swą wiedzą i doświadczeniami. Zacznij od działu "Gdzie się leczyć". On jest najważniejszy...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Operacja, blokady, brak efektów.
PostNapisane: 7 mar 2010, o 12:26 
Offline

Dołączył(a): 6 mar 2010, o 17:56
Posty: 2
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Witajcie:)

Niestety moją pracę wiążę z końmi, za 2 lata kończę Technikum Hodowli Koni, i również ze względu na fakt posiadania swoich własnych dwóch sztuk jestem troszkę ograniczona ze zmianami miejsca pobytu:)

Tak, podczas artroskopii nie zrobiono z tym ,,zestarzałym uszkodzeniem łąkotki`` nic.
Powinnam walczyć dalej? Domagać się ekhem usunięcia?

Najbardziej dziwi mnie fakt iż miałam robione MRI, niewiem, może przez to , że był on refundowany, a nie robiony prywatnie , na wynikach widnieje napis: zmian patalogicznych nie stwierdzono, przez co zgłupiałam :roll:

Bo skoro nic nie ma, to skąd ten ból? upadki?

Leczyłam się u dr Skorupskiego, dr Monkiewicza oraz Kamienieckiego - ten właśnie też mnie operował, ahh był jeszcze dr Szandorowski - jego zalecenie - musisz nauczyć się z tym żyć było baaardzo przyjemne :x


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Operacja, blokady, brak efektów.
PostNapisane: 7 mar 2010, o 14:03 
Offline

Dołączył(a): 18 sie 2009, o 22:50
Posty: 91
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Tak, nie ma to jak madry komentarz, ze strony lekarza. Ja po zerwaniu sobie acl uslyszalam, ze mam uraz psychiczny bo tak bardzo przestraszylam sie ewentualnej operacji, ze wmawiam sobie, ze mnie boli :|


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Operacja, blokady, brak efektów.
PostNapisane: 7 mar 2010, o 17:32 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 16:43
Posty: 1065
Lokalizacja: Wrocław
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Zm. zwyrodnieniowe
Chondromalacja III-IV
Boczne przyparcie rzepki
Reaktywne zapalenie stawów (?)
Co do rezonansu to z mojego doświadczenia jakość wykonania a także umiejętności opisującego mają bardzo duże znaczenie. Chyba o tym wspominałam, ale mój pierwszy rezonans robiony kilka lat temu w jednym ze szpitali też nic specjalnego nie wykazał. Tylko w dodatkowym opisie zaleconym przez lekarza (ten oryginalny był chyba po prostu kiepski) znalazło się zdanie typu "z powodu złej jakości jakiegoś tam rzutu niewielkiego uszkodzenia chrząstki nie można wykluczyć". To mocno przytrzymało mnie na drodze do właściwej diagnozy.

Powtórzyłam rezonans dopiero niedawno w dość dobrym ośrodku warszawskim (AVI), ale 2 lekarzy też czepiało się braku właściwych skanów i zaleciło mi kolejny. Nie zrobiłam go, ale teraz żałuję, że od razu nie zdecydowałam się na najlepszy z możliwych (zwłaszcza, że różnica w cenie jak się okazało nie była taka duża). No, ale to Warszawa...

Jedna konkretna wskazówka, której udzielił mi dr Chomicki-Bindas: aparat powinien wykorzystywać pole magn. o natężeniu co najmniej 1.5 Tesli. Powinnaś mieć wartość natężenia na swoim opisie.

_________________
Pomożesz innym dzieląc się swą wiedzą i doświadczeniami. Zacznij od działu "Gdzie się leczyć". On jest najważniejszy...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Operacja, blokady, brak efektów.
PostNapisane: 7 mar 2010, o 18:03 
Offline

Dołączył(a): 18 sie 2009, o 22:50
Posty: 91
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Ja mialam mri robione w szpitalu onkologicznym w Bydgoszczy, ktory cieszy sie niby bardzo dobra opinia. Niemniej jednak nie wykazal zupelnie nic, co z kolei sprawilo, ze zaczelam faktycznie watpic w to, ze cos jest nie tak, bo przeciez skoro 2 lekarzy i badanie nie wykazalo nic to moze... :?


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Operacja, blokady, brak efektów.
PostNapisane: 7 mar 2010, o 19:25 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 16:43
Posty: 1065
Lokalizacja: Wrocław
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Zm. zwyrodnieniowe
Chondromalacja III-IV
Boczne przyparcie rzepki
Reaktywne zapalenie stawów (?)
Tak więc, jeśli nie ufasz swojej diagnozie, to nie wahaj się drążyć sprawy dalej i nie miej wyrzutów sumienia męcząc kolejnych lekarzy. Postaraj się tylko zidentyfikować tych dobrych w swojej okolicy.
No i jednocześnie posłuchaj rady Moniki - spróbuj się skontaktować z DOBRYM rehabilitantem. To na pewno jest Ci potrzebne. Również w przypadku, gdyby była potrzebna kolejna operacja - rehabilitacja będzie do niej bardzo dobrym przygotowaniem. Gdy poczytasz trochę nasze forum, zorientujesz się jak ona jest ważna. No i raczej nie licz tutaj na państwo (viewtopic.php?f=47&t=32).

Co do tego "domagania się" usunięcia uszkodzonej łąkotki - to jednak oparłabym się na opiniach specjalistów.

_________________
Pomożesz innym dzieląc się swą wiedzą i doświadczeniami. Zacznij od działu "Gdzie się leczyć". On jest najważniejszy...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9 ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 28 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL