forum o naszych kolanach

Pani Ewo, a u Pani na rezonansie uszkodzenia chrząstki wyszły??
Chodzę do Pani Moniki i juz po paru razach czuję poprawę boli mnie tylko w tym miejscu tej łąkotki przyśrodkowej...ale jeszcze dokładni nie wiem co jest grane, bo do ortopedy wybieram się niestety dopiero za ponad tydzień, bo dopadło mnie choróbsko.
Z tego też powodu leżę w łóżku i o zgrozo....kolana znów zaczęły mnie boleć! Wniosek z tego taki, że moje kolana nienawidzą bezruchu. Mam nadzieję, że jak najszybciej pokonam rodzinną epidemię

Milvo, tylko nie Pani Ewo .
Cieszę się, że sprawy wyglądają bardziej optymistycznie. Trzymam mocno kciuki za dalsze sukcesy. Pozdrawiaj Monikę .

Tak - większą część opisu RMI stanowią uszkodzenia chrząstki. No, ale trzeba też dodać, że w 2005 r. miałam również robiony rezenans, na który nic nie wykazał, natomiast teraz już wiem, że rację miało USG z Caroliny, które już wtedy wykazywało chondromalację III stopnia. Jak ktoś potem stwierdził, był tylko jeden skan (tak to się chyba nazywa), pozwalający na ocenę chrząstki i był on złej jakości.
Tak więc bywa różnie - wierzę, że Twój rezonans pozbawiony jest tego typu felerów (5 lat to jednak w tej dziedzinie cała epoka), natomiast dla pewności wszelkiej dobrze byłoby, aby fachowiec potwierdził, że możesz być spokojna o chrząstkę.