Rzepka http://www.kolana.hg.pl/forum/ |
|
Właściwa diagnoza?! http://www.kolana.hg.pl/forum/viewtopic.php?f=47&t=213 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Gremlin88 [ 16 sty 2010, o 15:10 ] |
Tytuł: | Właściwa diagnoza?! |
Witam wszystkich forumowiczów. Mam pewien poważny problem z kolanem który uniemożliwia dalsze kontynuowanie mojej pasji i sposobu na życie. Obecnie profesjonalnie gram w siatkówkę i doznałem urazu którego diagnozuję juz około 2-óch miesięcy. A więc tak: opiszę całą historię mojego prawego kolana: 1. Jakieś 4 lata temu pierwsza kontuzja którą doznałem w tym kolanie była to entezopatia przyczepu mięśnia czworoglowego, leczyłem zachowawczo fizjoterapią lecz skutek był mizerny... po 2 miesiącach nie wykurowałem się i dalej bolało a że bardzo chciałem się przygotować na następny sezon lekarz zaproponował mi zastrzyk Diprophos. A ja kiedy miałem 18 lat nie wiedziałem co to jest choc lekarz zapewniał że na pewno pomoże i wrócę do sportu. Pomogło... caly rok przegrałem bez bólu ale czułem że ten mięsień zaczyna się osłabiać... probowałem skakać do miarek i z sezonu na sezon miałem coraz słabszy wyskok. Nie mogłem czwiczyć mięśni z tyłu gdyż czułem takie osłabienie jakby mięsień miał pęknąć zaraz. Ale czworogłowe jakoś jeszcze mogłem na tej maszynie viewtopic.php?f=48&t=114. 2. W maju 2009 zaczęła mnie boleć "gęsia stopka" (choc jeden lekarz w tamtym miejscu wykrył chondormalacje i zastrzyki przypisał Synvisc ale na szczescie pojechalem do innego i postawił dobrą diagnozę). Ciężko było mi wyleczyć tą "gęsią stopkę" ale pewne metody mi pomogły (nie wiem czy slyszeliście o terapii uderzeniowej lub algonixie). 3. W sierpniu zaczelem sezon. Nagle po wysiłku z jakiejs nieznanej przyczyny zaczęło mi kolano puchnąć ale nic mnie nie bolało. okładałem lodem smarowałem maścią, niby mniejsza opuchliza ale grałem z tym bo to tylko po treningu było nabrzmiałe. Z kazdym dniem czulem ze te kolano mocniej oddziałuje tym bardziej jak sobie wypiłem trochę dzień wcześniej . W listopadzie 2009 czulem już niestabilność kolana i lekki ból pod rzepką. Stwierdziłem że nie chcę się narażać na dalsze konsekwencje i zrobiłem sobie przerwę i w tym czasie rezonans. Wyniki rezonansu: Przebyte niewielkie uszkodzenie ACL. Naciągnięcie MCL. Pourazowe uszkodzenie rogu tylnego łąkotki przyśrodkowej. Chondromalacja rzepki I stopnia. Wczesne zmiany degeneracyjne chrząstki rzepki z jej pęknięciem. Podwyższenie sygnału przyczepu ścięgna mięśnia czworogłowego uda przemawiające za niewielkim śródścięgnistym uszkodzeniem z odcinkowym nieregularnym zarysem rzepki pod jego przyczepem. Diagnozy lekarzy: 1. Artroskopia - przykurczenie wiązadeł lub rekonstrukcja jeżeli nie uda sie mu przykurczyć choć powiedział że łąkotka nie jest uszkodzona. Badał tylko USG i ręcznie. (niby renomowany lekarz u mnie w województwie) 2. Dona1500mg (niemiecka glukozamina o największym stężeniu) Voltaren, krioterapia, opaska podrzepkowa - stwierdził u mnie rozmiękczanie rzepki poprzez naciśnięcie nad rzepką przy moim napięciu uda. Pokazywałem mu rezonans mowil ze wszystko jest dobre i przyczyna że puchnie mi kolano leży w chrząstce. Zrobił RTG i było widać nad rzepką takie dziurki (uszkodzenia). Powiedział że ta glukozamina powinna utwardzić rzepkę i że te polskie nic nie dają. 3. Lekarz który posiada USG za 400tys (takie doszły mnie słuchy) stwierdził taką samą diagnozę. Chondromalacja rzepki II/III stopnia z objawem entezopatii. Badał łąkotki i wiązadła swoim USG i powiedział że wszystko są dobre. Powiedział że mam obrzęk z błony maziowej przez to że organizm się broni gdy następuje tarcie uszkodzonych części. Zalecił fizjoterapię i ARTIVIT na 30 dni. Mowił jak nie przejdzie to zastrzyki na utwardzenie chrząstki typu (Synvisc) Podsumowanie: Szczerze to zdurniałem. Niby rezonans takie dokładne badanie a tu cos innego wychodzi. Nie wiem komu wierzyć a za pol roku chce być zdrowy bo sezon się zaczyna. Jak smaruje maścią na noc to rano nie czuje opuchlizny lecz wiem ze jak pobiegam to zacznie się. Termin Artroskopii(na wiazadla i lekotke) juz mam tylko teraz sam nie wiem gdzie leży przyczyna. Bardziej bym przekonywal się do dwóch ostatnich lekarzy a nie chce podejmowac pochopnych decyzji bo juz podjelem z tym Diprophosem i caly miesien oslabilo. Nigdy tego nie bierzcie to oszukuje organizm przed bólem a mikrourazy dalej się produkują... Wydałem juz tyle kasy na te wizyty... Nie wiem co robić.... |
Autor: | aneeke [ 16 sty 2010, o 18:10 ] |
Tytuł: | Re: Właściwa diagnoza?! |
Coz, jezeli to faktycznie cos z acl, to lepiej nie czekac tylko dzialac jak najszybciej sie da. Co do rezonansu to szczerze mowiac bywa zawodny, dopiero artoskopia pokarze co tak naprawde sie w kolanie dzieje. Wiec o ile faktycznie wyprobowales juz wszelkie inne metody to chyba lepiej pojsc na artroskopie i naprawic to, co sie da. |
Autor: | Gremlin88 [ 16 sty 2010, o 23:59 ] |
Tytuł: | Re: Właściwa diagnoza?! |
Nie chce otwierać kolana bo wiem że dlugo nie pogram już. Slyszalem jakie sa komplikacje po artroskopii tymbardziej że ja trenuję 2 razy dziennie. Zna ktoś dobrego lekarza który ustali od czego mi kolano puchnie? |
Autor: | aneeke [ 17 sty 2010, o 00:45 ] |
Tytuł: | Re: Właściwa diagnoza?! |
I tu pojawia sie pytanie, teningi czy zdrowie? Ale chyba nie jest z Toba tak zle skoro wciaz stawiasz na to pierwsze. Ja doszlam do takiego momentu, kiedy nie moglam juz normalnie chodzic i wtedy nie bylo juz wyboru. Moj chirurg leczy koszykarzy, mi pomogl wiec polecam. |
Autor: | Ewa Max-Kolanko [ 17 sty 2010, o 23:50 ] |
Tytuł: | Re: Właściwa diagnoza?! |
Tak - chyba tylko jedno jest pewne - w obecnej sytuacji nie rwij się do treningów. Co do tych sprzecznych diagnoz, to gdy poczytasz posty na tym forum zorientujesz się, że nie jesteś wyjątkiem - wielu z nas ma ten problem. I sama chciałabym znać receptę na postępowanie w takiej sytuacji... Rezonans jest badaniem dokładniejszym niż USG, ale nie nieomylnym - zwłaszcza, że dużo zależy od jakości aparatu i osoby, odczytującej badanie. I różni lekarze mają różne zdania na temat pewności takich badań . Jak rozumiem nie przechodziłeś jeszcze porządnej rehabilitacji a chondromalację rzepki sądząc po badaniu raczej masz, więc pomysł, aby zacząć od niej zanim zdecydujesz się na artroskopię jest dla mnie sensowny. Musi to być tylko PORZĄDNA rehabilitacja u PORZĄDNEGO fachowca. Jeśli to nie pomoże, wtedy zapewne łatwiej będzie podjąć decyzję, co do zabiegu. Tak w każdym razie ja bym kombinowała. |
Autor: | Gremlin88 [ 18 sty 2010, o 15:32 ] |
Tytuł: | Re: Właściwa diagnoza?! |
Mam pytanie czy ktoś był u takich lekarzy jak Dr Leszek Kokoszka albo Dr Andrzej Puźniak we Wrocławiu? |
Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |