forum o naszych kolanach

Cześć,

Chciałem podzielić się swoimi doświadczeniami i podpytać Was o ewentualne porady.

Cała historia:
- biegałem, będę biegał jak tylko stan zdrowia na to pozwoli
- Od listopada znacznie zmniejszyła się ilość ruchu, włącznie z tym, że przestałem codziennie wracać z pracy pieszo 4 km, co wcześniej robiłem 5 dni w tygodniu
- Na początku roku, po około 2 miesięczne prerwie w bieganiu po sezonie zacząłem od czasu do czasu odczuwać lekki ból chwilowy stając mocniej, np. wchodząc po schodach
- Zacząłem biegać i po dłuższym biegu na drugi dzień nie mogłem prawie nóg zginać, bobolało
- 2 dni potem, ortopeda nie był w stanie wywołac bólu i zdiagnozować problemu, dał lek przeciwbólowy i przeciwzapalny
- USG nie wykazało zwyrodnień
- Po 10 dniach bez efektów w leczeniu kolejny ortopeda w 30s uznał, że problem leży w niewystarczającej ilości mazi stawowej i zalecił serię 3 zastrzyków w kolano kwasem
- Ból był już w tym momencie stałe ze mną a narastał jeśli trzymałem nogę zgiętą w kolanie dłużej niż 30 minut. Czułem się, jakby na kolano założona była na stałe opaska uciskowa, bądź było spuchnięte
- Czekając na kolejną wizytę i zastrzyk spotkałem znajomego trenera, który stwierdził, że problem może leżeć w napięciu mięśni głębokich (napięcia międzypowięziowe?) i zalecił rolowanie
- Po rozmowie z trenerem, po raz pierwszy wróciłem do domu pieszo, wydało mi się, że ból stał się mniej odczuwalny.
- Po pierwszym rolowaniu ból stał się mniej dotkliwy i ustąpiło uczucie ściśnięcia kolana
- Kilka dni rolowania 2x dziennie ból zniknął, pojawiał się dopiero po trzymaniu kolana w zgięciu dłuższy czas
- Byłem przekonany, że problem zniknie wkrótce, ale dzisiaj rano sie przebiegłem 100m żeby zdążyć na tramwaj i ból się znów pojawił, ale bardzo lekki
- Mam już ustaloną kolejną wizytę u ortopedy we środę, miałem wtedy mieć pierwszy zastrzyk

Chciałbym Was zapytać, czy Waszym zdaniem i z Waszego doświadczenia wynika, że przy takich objawach, warto od razu iść w zastrzyki, czy rolować się dalej i czekać co się wydarzy? Jak długo czekać na rezultaty?

Jakie ćwiczenia mogę wykonywać - rower, orbitrek, chodzenie, jakie jeszcze kardio na siłowni?

Czy są jakieś jeszcze specjalne zalecenia?

Dziękuję za pomoc.
Szadzik

Czemu rolowanie bez sensu, skoro pomaga?

Diagnozę mam, lekarz kazał zastrzyki brać

Hehe, dość stanowczo stwierdzasz, że zastrzyk nie pomoże i robisz to nie widząc mnie na oczy. Lekarz mnie widział i zalecił zastrzyki. Jak sądzisz, jak bardzo wiarygodnie brzmisz?

Pytam o doświadczenia a nie definitywne odpowiedzi, bo takich nie oczekuję na forum; takie pozostawiam fachowcom.

Krytykujesz lekarzy za zbyt pochopne wystawianie diagnoz, ale sam je stawiasz kompletnie bezpodstawnie, gdzie tu logika? Czy mi się wydaje, czy trollujesz?

Nie odrzucam żadnej możliwości. Lekarz mnie zbadał i stwierdził, to co stwierdził. Trener mnie nie badał, stwierdził coś innego. Stąd też chciałem poradzićsię Was co robić dalej, a nie uzyskać kolejną bezpodstawną, ale definitywną diagnozę.

Bez obrazy, ale zachowujesz się jak wyrocznia.

Nikt nie powiedział, że zdecydowałem sie na zastrzyki, dlatego tu jestem, że nie jestem do tego rozwiązania przekonany i chcę poradzić się innych. Trener powiedział, że po tygodniu-dwóch rolowania, da mi namiary na fizjoterapeutę.

Naucz się trochę hamować te pokrzykiwania na forum, bo się zachowujesz jakby Ci miała zaraz jakaś żyłka pęknąć.

Tak zrobię, czekam na dane kontaktowe od trenera.