Witam, jak widać po tytule zmagam się z tą kontuzją. Złapałem ją jeszcze w tamtym roku, ortopeda stwierdził właśnie to schorzenie, zalecił rehabilitacje + przecizapalne i odpoczynek. Po 3tyg wszystko wróciło do normy. Teraz jednak ból powrócił, 24 kwietnia dokładnie po turnieju zacząłem czuć ten okropny, nawracający ból i wiedziałem, że to jest dokładnie to samo.. Postanowiłem zrobić sobie przerwę od treningów i leczenie domowe, więc jakieś okłady itp. To jednak nie pomaga, wciąż czuje ból po kilkunastu skokach i muszę przestać.. Sprawa jest o tyle ważna, że w sierpniu, a dokładnie 20 sierpnia zaczynam kolejny sezon i cykl przygotowawczy do sezonu. Moje pytanie brzmi, czy udając się do ortopedy ponownie, prosić o zastrzyki z typu "czynniki wzrostu" ? Czy potrzeba więcej czasu, żeby mógl lekarz to potwierdzić do zrobienia na moim kolanie? Zależy mi na szybkim powrocie, a wiem, że jak znowu skieruje mnie na rehabilitacje to więzadło jest na tyle zdegenerwoane, że nie wytrzyma.. Czy jest ktoś, kto zmagał się z tym i wyleczył się z tego do końca? ( Tzn nie czuje bólu nawet po kilku latach? ) ja wytrzymałem tylko 3 msc.. Proszę pomóżcie co jest w tej sytuacji najlepszym wyjściem.
|