forum o naszych kolanach

Teraz jest 29 mar 2024, o 04:19

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 231 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 26 sty 2014, o 11:02 
Offline

Dołączył(a): 23 wrz 2013, o 15:14
Posty: 159
Lokalizacja: Łódzkie.
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Przyparcie boczne rzepki, niestabilność rzepki, pęknięcie chrząstki. Podwichnięcie rzepki. Przykurcz mięśni.
Więc napiszę Ci wszystkie, te co ja robię teraz. :D

Oczywiście rowerek, ale nadal ustawiony na najmniejszy kąt zgięcia, do tego
1) Siedząc na krześle z kątem prostym, unoszę do góry nogi do pełnego wyprostu.
2) Sqoty przy parapecie, tzn przysiady do 90 stopni z wypiętą pupą, ale podtrzymując się czegoś rękoma.
3) Stojąc na stopę zakładasz ręcznik, a jego końce trzymasz w dłoniach, dociągasz nogę aż do momentu blokady, bólu, kilka powtórzeń. I tutaj wiele osób korzysta z gumy, ja nie polecam bo za bardzo się rozciąga.
4) Dodatkowo stojąc na nodze zdrowej unosisz nogę zgieta operowaną w górę, przyciągasz do klatki piersiowej, możesz sobie pomóc rękoma.
5) Siedząc głęboko dość w krześle z nogami zgiętymi na kąt prosty, pomiędzy kolana wkładasz małą poduszkę i nogi unosisz w takiej pozycji i kręcisz kółka. Ćwiczenie trochę męczące i na początku trudne, ale da się wykonać i bardzo wtedy pracuję mięśnie.
6) I teraz noga operowana zgięta stoi na piłce, druga w lekkim wypadzie. Nogą operowaną wgniatasz piłkę w ziemię zwiększając zgięcie i robiąc większy wypad nogą zdrową.
7) Leżąc na plecach, kolana w zgięciu, rękoma łapiesz nogi i przyciągasz całe ciało do siebie, tzn kolana do klatki piersiowej podnosząc też głowę.
Moge napisać więcej, ale ciężko je wytłumaczyć, chyba , że poszukam zdjęć lub je sama zrobię. Jeśli czegoś nie rozumiesz to pisz. :) I uważaj na kilka ćwiczeń, nie wiem w jakim stanie dokładnie jesteś, jeśli nie czujesz sie na siłach po prostu sobie odpuśc dane ćwiczenie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 27 sty 2014, o 16:31 
Offline

Dołączył(a): 10 lis 2013, o 11:32
Posty: 23
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Chondromalacja III, przyparcie boczne rzepki, nawykowe zwichnięcia, po osteotomii Fulkersona (12.10.2013)
Amatoamei napisał(a):
Cześć dziewczyny!

Dziś miałam wizyte kontrolną, lekarz już prawię zakończył leczenie. Zostało mi wyjęcie śrub. Lekarz zadowolony był ze stanu kolana i noga, z mojego chodu, zgięcia i wyprostu. Jednak powiedział, że trzeba wyjąć śruby bo zbyt wystają. Teraz czeka mnie walka o odszkodowanie z ubezpieczenia grupowego w szkole. Wiecie może jak powinnam się przygotować? :)

A jak u was zgięcie? Jak postępy? :D


Gratuluję końca leczenia :D Napisz koniecznie na jakie znieczulenie się zdecydowałaś i jak było przy wyciąganiu ;) Czy do czasu wyciągania śrub masz wyznaczone jakieś kontrole u ortopedy? Planujesz od razu wrócić do sportu?
Przepraszam za ten grad pytań ale jestem na podobnym etapie i też się zastanawiam nad wyjmowaniem śrub i tym co dalej. W tym momencie do pełnego zgięcia brakuje mi jakiś 5cm, a jak jestem rozluźniona a rehabilitant dociśnie to nawet mniej. Jeżdzę na rowerku, chodzę na basen, ale najwięcej jednak daje rehabilitacja pod okiem specjalisty. Jeśli chodzi o chód to jeszcze trochę utykam przy schodzeniu ze schodów lub z górki, po prostym już nie da rady poznać że coś nie tak :D Wizytę lekarską mam dopiero 14.02, podejrzewam że może być ostatnia lub przedostatnia.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 27 sty 2014, o 17:01 
Offline

Dołączył(a): 23 wrz 2013, o 15:14
Posty: 159
Lokalizacja: Łódzkie.
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Przyparcie boczne rzepki, niestabilność rzepki, pęknięcie chrząstki. Podwichnięcie rzepki. Przykurcz mięśni.
Powiem tak, zdecydowałam się już na znieczulenie miejscowe i cięcia artroskopowe, jednak wyjęcie śrub zaplanowałam sobie dopiero na wakacje, może na koniec maja. Chce teraz skupić się na matruze i nauce :)

Powrót do sportu byłby miłym początkiem 'nowego życia', ale nie łudzę się, wiem, że mimo zakończenia leczenia, wyjęcia śrub i braku bólu przy normalnym życiu będę miała rzeczy, które nadal będą zakazane, w tym sporty drużynowe, chodzi o takie w których może zdarzyć się coś niebezpiecznego, ale chciałabym wrócić do piłki ręcznej, może nie aż na takim stadium na jakim byłam, ale chociaż tak dla siebie. Rozmawiałam z lekarzem, powiedział, że do ćwiczenia na wf mogę wrócić, ale z głową, to ja wiem co mogę zrobić, a czego nie powinnam.

Gratuluję już takich postępów. :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 28 sty 2014, o 22:26 
Offline

Dołączył(a): 16 lis 2013, o 14:21
Posty: 36
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Stan po urazie 4 lata temu-uszkodzona chrząstka,-II i IIIst, łąkotki-2 artroskopie operacyjne-shawing,szycie łąkątek
Przyparcie boczne rzepki- ostetomia Fulkersona
Cześć dziewczyny, znów troszkę mnie nie było, krótki wyjazd do rodziny i znów kolano przeciążone i boli,najbardziej w nocy już nie wiem jak spaći nadal mam obrzęk pod rzepką i nie mogę za dużo chodzić. Czy też macie taki problem?
Amatoamei"]-Ola ja teraz nie mogę robić Sqoty przy parapecie, tzn przysiady do 90 stopni czuję niezły ból w operowanym kolanie wykonuję tylko połowę do 90st, inne twoje ćwiczenia nawet mi wychodzą.Dzięki!Czy wy już nie używacie kul na dworze?Jeśli chodzi o ubezpieczenie to nie ma co się nastawiać na duże odszkodowanie ja po II operacji dostałam 15 % a kwota była nie duża i jeszcze mi zabrali 50% że już wcześniej się leczyłam na kręgosłup więc kolano też mogłam mieć chore nie tylko po urazie.Odszkodowania za operację kolana są śmieszne i nie adekwatne do bólu a firmy ubezpieczeniowe robią wszystko żeby dać niewiele.Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 31 sty 2014, o 23:54 
Offline

Dołączył(a): 8 lis 2013, o 12:21
Posty: 66
Lokalizacja: Płock
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Boczna niestabilność obu rzepek, artoskopia polegająca na usunięciu fałdu maziowego oraz marszczenie troczków 7 lat temu, obecnie osteotomia guzowatości piszczeli z przecięciem troczków
Cześć dziewczyny :) byłam dziś na kontroli. Lekarz powiedział, że ważne że zgięcie postępuje, mięsień zaczyna się odbudowywać i jest dobrze bo 6 tyg temu zgięcie postępowało wolniutko. Powiedział, że im większe zgięcie tym ciężej wypracować pełne zgięcie. Kolejna wizyta znów za 6 tyg ale mam się nie nastawiać, że zgięcie bd już całkowite. Podobno miał pacjentów u których zgięcie postępowało jeszcze wolniej :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 3 lut 2014, o 19:00 
Offline

Dołączył(a): 16 lis 2013, o 14:21
Posty: 36
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Stan po urazie 4 lata temu-uszkodzona chrząstka,-II i IIIst, łąkotki-2 artroskopie operacyjne-shawing,szycie łąkątek
Przyparcie boczne rzepki- ostetomia Fulkersona
A co tu tak cicho i pusto ;) ???


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 3 lut 2014, o 19:08 
Offline

Dołączył(a): 23 wrz 2013, o 15:14
Posty: 159
Lokalizacja: Łódzkie.
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Przyparcie boczne rzepki, niestabilność rzepki, pęknięcie chrząstki. Podwichnięcie rzepki. Przykurcz mięśni.
Też się właśnie zastanawiam czemu tutaj tak pusto. :)

Luiza ważne, że lekarz uważa, że wszystko jest w porządku tam w środku, zgięcie w końcu osiągniesz, na pewno. Życzę dalej powodzenia i dobrej motywacji. :) A próbowałaś może te ćwiczenia, które Ci pisałam? :)

Kamila ja kul nie używam już wcale, chociaż lekarz mówił, że gdy ślisko na dworze, że gdy kolano nie będzie miało swojego dnia mogę spokojnie do nich wrócić na kilka dni. Jednak ja strzegę się tego jak mogę, nie chce już do nich wracać. :) Kolano nawet na wczorajszych chodnikach - lodowiskach było nawet stabilne. Co do opuchlizny, u mnie po większym wysiłku tez się zdarza, ale coraz rzadziej. :) A jak tam teraz u Ciebie?


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 4 lut 2014, o 22:41 
Offline

Dołączył(a): 8 lis 2013, o 12:21
Posty: 66
Lokalizacja: Płock
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Boczna niestabilność obu rzepek, artoskopia polegająca na usunięciu fałdu maziowego oraz marszczenie troczków 7 lat temu, obecnie osteotomia guzowatości piszczeli z przecięciem troczków
Lepiej się czujemy to i rzadziej tu bywamy :)

Ja dziś zaczęłam kolejną rehabilitacje, mam mobilizację rzepki, krio, rowerek i ćwiczenia na czymś takim http://medicalonline.pl/p6341-leg-tenso ... cznym.html. Dziś byłam też podpięta pod szynę ale zakres pracy szyny jest tylko do 110 stopni i okazało się że ja tyle mam :) po 14 tyg mam wreszcie 110 stopni!!!!!

Już tak niedużo brakuje do powrotu do normalności :)

Ja bez kul chodzę już od miesiąca. Po prostu czułam że są mi nie potrzebne. Wchodzę i schodzę po schodach naprzemiennie. Kolano nie puchnie, choć czasem w nocy gdy zbyt mocno zegnę boli.

Ola jak tam walka o odszkodowanie?

Olu nie ćwiczyłam jeszcze Twoich ćwiczeń, mam taki nawał obowiązków i spraw do pozałatwiania, że ledwo się wyrabiam. Ale od końca tego tyg zwalniam :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 4 lut 2014, o 23:49 
Offline

Dołączył(a): 10 lis 2013, o 11:32
Posty: 23
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Chondromalacja III, przyparcie boczne rzepki, nawykowe zwichnięcia, po osteotomii Fulkersona (12.10.2013)
luiza napisał(a):
Lepiej się czujemy to i rzadziej tu bywamy :)

Dziś byłam też podpięta pod szynę ale zakres pracy szyny jest tylko do 110 stopni i okazało się że ja tyle mam :) po 14 tyg mam wreszcie 110 stopni!!!!!

Już tak niedużo brakuje do powrotu do normalności :)

Ja bez kul chodzę już od miesiąca. Po prostu czułam że są mi nie potrzebne. Wchodzę i schodzę po schodach naprzemiennie. Kolano nie puchnie, choć czasem w nocy gdy zbyt mocno zegnę boli.



Otóż to, wreszcie można zająć się w życiu czymś więcej niż kolanem :D
Luiza, gratulacje :D Gdzieś tak od 120stopni zgięcie zaczęło mi postępować bardzo szybko, czego i tobie życzę.

A ja mam przestój w postępach, do pełnego zgięcia brakuje odległości dosłownie dwóch palców :? Miałam pokonać tą odległość w tamtym tygodniu, ale złapałam grypę i nie chodziłam na rehabilitację. Mam nadzieję że w tym tygodniu mi się poszczęści. 14 lutego mam wizytę u lekarza, mam nadzieję że ogłosi koniec ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 5 lut 2014, o 19:27 
Offline

Dołączył(a): 23 wrz 2013, o 15:14
Posty: 159
Lokalizacja: Łódzkie.
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Przyparcie boczne rzepki, niestabilność rzepki, pęknięcie chrząstki. Podwichnięcie rzepki. Przykurcz mięśni.
Gratuluję wam waszych postępów, które zdobyłyści jakże ciężko pracą! :)

Moje odszkodowanie, hmmm to bardzo mozolna i wkurzająca walka. Gdyż pierwszy lekarz napisał mi przed artroskopią w karcie tylko nadmierne boczne przyparcie rzepki, a to nie jest uznawane jako powinność po urazie, tylko wada wrodzona (!) bądź wada postępująca przez kilka lat. Jednak moja pierwsza operacja to było głównie szycie łąkotek, które były uszkodzone właśnie w czasie tego urazu, ale trudno, zobaczymy co da się zrobić. :)

Ja musze się pochwalić, że po schodach chodze już zupełnie normalnie, zaczęłam biegać ba bieżni i skakać na trampolinie, świetne uczucie i życze wam tego samego! :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 231 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24  Następna strona

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 33 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL