forum o naszych kolanach

Teraz jest 29 mar 2024, o 08:00

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 231 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 24  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 19 lis 2013, o 22:19 
Offline

Dołączył(a): 23 wrz 2013, o 15:14
Posty: 159
Lokalizacja: Łódzkie.
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Przyparcie boczne rzepki, niestabilność rzepki, pęknięcie chrząstki. Podwichnięcie rzepki. Przykurcz mięśni.
Ciekawe, czemu Cię boli, to dziwne.

Aaa, rozumiem. Oby Ci pomogły! :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 19 lis 2013, o 22:31 
Offline

Dołączył(a): 8 lis 2013, o 12:21
Posty: 66
Lokalizacja: Płock
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Boczna niestabilność obu rzepek, artoskopia polegająca na usunięciu fałdu maziowego oraz marszczenie troczków 7 lat temu, obecnie osteotomia guzowatości piszczeli z przecięciem troczków
Już niedługo zdejmą Ci ortezę. Fajnie choć ja jestem panikara i bym sie bala chodzic ;-) mnie w sumie tez to czeka choc prYznam ze myslalam ze orteza jest zdejmowana ja zgiecie jest chociaz na 90 stopni


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 19 lis 2013, o 23:29 
Offline

Dołączył(a): 10 lis 2013, o 11:32
Posty: 23
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Chondromalacja III, przyparcie boczne rzepki, nawykowe zwichnięcia, po osteotomii Fulkersona (12.10.2013)
O widzę że wątek nam się rozrasta :D Fajnie, zawsze to jest z kim wymienić doświadczenia. U mnie jakoś dzień po dniu leci, dziś byłam pierwszy raz na rehabilitacji, ćwiczyłam w miłym panem a teraz wieczorem starałam się jeszcze raz powtórzyć ćwiczenia z rana. Poza tym dalej pracuję nad płynnym chodzeniem. Kilka dni temu idąc o jednej kuli potknełam się o próg i całe chodzenie diabli wzięli, zaczęłam znów się bać zginać nogę i musiałam sama siebie przekonywać że przecież muszę :evil:

luiza napisał(a):
Już niedługo zdejmą Ci ortezę. Fajnie choć ja jestem panikara i bym sie bala chodzic ;-) mnie w sumie tez to czeka choc prYznam ze myslalam ze orteza jest zdejmowana ja zgiecie jest chociaz na 90 stopni


Trochę rozmawialiśmy o kolanach z panem fizjoterapeutą i mówił żeby koniecznie pracować nad zgięciem, bo później będzie coraz trudniej. Dodatkowo jeśli noga będzie swobodnie używana bo mięsień czworogłowy odbuduje się jakby "przy okazji". A więc dziewczyny do dzieła ;)


luiza napisał(a):
Tak mam 2 śruby i mam elekrostumulacje. Przepisywał mi to lekarz który mnie operował więc wie o śrubach bo sam je tam wkręcał ;-) jak zacznę rehabilitację dam znać ale wczoraj rozmawiałam z koleżanką która będzie mi to wykonywała i nic nie mówiła że nie wolno.

Myślisz że przy śrubach nie powinno być prądów?


Hmm ja też słyszałam że to jest przeciwskazanie, może lepiej jeszcze dopytaj fizjoterapeutów?


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 20 lis 2013, o 14:47 
Offline

Dołączył(a): 16 lis 2013, o 14:21
Posty: 36
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Stan po urazie 4 lata temu-uszkodzona chrząstka,-II i IIIst, łąkotki-2 artroskopie operacyjne-shawing,szycie łąkątek
Przyparcie boczne rzepki- ostetomia Fulkersona
Hej ,dziewczyny już 3 dzień chodzę na rehabilitację ćwiczę zgięcie kolana w odciążeniu na boku na dość wysokiej leżance do ćwiczeń ,można powiedziedziec że troszkę zgięcie się zwiększa ale boli mnie nie tak samo kolano jak troszkę poniżej pewnie tam gdzie są te okropne śruby.Nadal ćwiczę do granicy bólu,mam jeszcze magnetronic i laser.Z rehabilitacji wracam wykonczona może nie tak ćwiczeniami jak tym skakaniem na kulach,trzeba bardzo uważac bo można się nieżle wyłożyc na posadzkę.Poza tym ćwiczę w domu jak odpocznę.Jeszcze do tego mam problem z zejsciem i wejściem ze schodów bo mieszkam na I piętrze.Dzięki za następne ćwiczenia Amatoamei .Próbuję też stawiać stope na puszystym dywanie i powoli stąpać z pięty ale nie można nazwać tego chodzeniem, czuję jeszcze niezły ból w kolanie i rzepkę jak próbuje sie przemieszczać,dobrze że mam krótszą orteze zawiasową to czuję się pewniej.Napiszcie jak wam idzie chodzenie i czy rehabilitanci dają wam jakieś nowe ćwiczenia bo mnie tylko każą ćwiczyć typowo na mięsień czworogłowy.Moja rehabilitacja jest na NFZ i się nie przykładają.Słoneczko za oknem dodaje mi sił i napełnia optymizmem że będzie coraz lepiej.Pozdrawiam serdecznie


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 20 lis 2013, o 15:49 
Offline

Dołączył(a): 8 lis 2013, o 12:21
Posty: 66
Lokalizacja: Płock
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Boczna niestabilność obu rzepek, artoskopia polegająca na usunięciu fałdu maziowego oraz marszczenie troczków 7 lat temu, obecnie osteotomia guzowatości piszczeli z przecięciem troczków
Hej dziewczyny :)

Ja też dziś byłam na rehabilitacji, pierwszy raz. Oczywiście miejsc brak, w piątek obdzwoniłam wszystkie ośrodki rehabilitacyjne u mnie w mieście i nawet prywatnie dostać się nie można bo zwyczajnie nie ma gdzie zapisać. Ja na szczęście mam koleżankę w jednym z ośrodków więc wzięła mnie bez kolejki bo gdybym miała czekać do stycznia to mięśnie były by nie do odbudowania i były by przykurcze więc czekać nie można.

Ćwiczyłam na szynie cpm przez godzinę. Zgięcie było na 25 stopni. Próbowałam na 30 ale czułam ucisk/blokad/ciągnięcie nad kolanem (rzepką). Jutro ma być na 30 bo nad rzepką nie ma co się urwać :)

Niestety mięśni prawie nie mam, ale są do odbudowania.

Miałam też elektrostymulację na czworogłowy. Jedna elektroda nad rzeką po wewnetrzej str, druga ok 10 cm poniżej pachwiny też po wewnętrznej str uda. Dziwne uczucie jak te prądy stymulują mięsień. Powinnam mieć ustawioną większą wiązkę prądów ale, że to pierwszy dzień była mniejsza dawka. Elektrostymulacji nie wolno wykonywać w pobliżu śrub.

Oprócz tego jeszcze magnetronik.

No i ćwiczenia do powtórzenia w domu.
Pierwsze: ręcznik zwinięty w rulon pod kolanem, stopa ciągnięta do piszczela, palce też. Pięta wbijana w podłoże a kolano mocno w ręcznik. Liczę do 10 i chwila odpoczynku. Ok 30-40 powtórzeń.

Drugie: ręcznik w rulon pod kostką, napinam całą nogę, wszystkie mięśnie, kolano prosto i próbuję podnieść nogę do góry. Liczę do 10 i chwila odpoczynku. Ok 30-40 powtórzeń. Założenie rehabilitantki jest takie że w przyszłym tyg podniosę nogę choć na kilka mm :)

Cwiczenia do powtórzenia w domu 2 do 3 razy po 30-40 razy na serię na jedno ćwiczenie.

Dziewczyny ćwiczycie w ortezie?


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 20 lis 2013, o 17:25 
Offline

Dołączył(a): 23 wrz 2013, o 15:14
Posty: 159
Lokalizacja: Łódzkie.
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Przyparcie boczne rzepki, niestabilność rzepki, pęknięcie chrząstki. Podwichnięcie rzepki. Przykurcz mięśni.
Mi zostały jeszcze dwa tygodnie z ortezą. Moje ćwiczenia nadal takie same, mięsień trochę lepiej, ale czwórka jest słabiutka. 9 grudnia zaczynam rehabilitację, aby wyćwiczyć zgięcie.


mam pytanie, czy przed zdjęciem ortezy mieliście robione USG, bądź RTG?


A jak wasze mięśnie, jest lepiej?

To jeśli można mieć elektrostymulację to może warto zakupić sobie elektrostymulator i wzmocnić mięsień, ale z dala od śrub. Jak myślicie? :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 20 lis 2013, o 17:31 
Offline

Dołączył(a): 8 lis 2013, o 12:21
Posty: 66
Lokalizacja: Płock
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Boczna niestabilność obu rzepek, artoskopia polegająca na usunięciu fałdu maziowego oraz marszczenie troczków 7 lat temu, obecnie osteotomia guzowatości piszczeli z przecięciem troczków
ja jestem panikara i chyba bałabym się sama stymulować mięsień prądami.

Co do rtg ja idę na nie w poniedziałek ponieważ mam zabrać je ze soba na wizytę 29.11.2013 czyli 4 tyg po operacji.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 20 lis 2013, o 17:35 
Offline

Dołączył(a): 8 lis 2013, o 12:21
Posty: 66
Lokalizacja: Płock
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Boczna niestabilność obu rzepek, artoskopia polegająca na usunięciu fałdu maziowego oraz marszczenie troczków 7 lat temu, obecnie osteotomia guzowatości piszczeli z przecięciem troczków
Ja jestem panikara i chyba bałabym się sama stymulować mięsień prądami.

Co do rtg ja idę na nie w poniedziałek ponieważ mam zabrać je ze soba na wizytę 29.11.2013 czyli 4 tyg po operacji.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 20 lis 2013, o 17:41 
Offline

Dołączył(a): 23 wrz 2013, o 15:14
Posty: 159
Lokalizacja: Łódzkie.
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Przyparcie boczne rzepki, niestabilność rzepki, pęknięcie chrząstki. Podwichnięcie rzepki. Przykurcz mięśni.
No rozumiem :D ja mam mieć RTG właśnie wtedy kiedy będę miała wizytę ze zdjęciem ortezy. :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 20 lis 2013, o 18:08 
Offline

Dołączył(a): 8 lis 2013, o 12:21
Posty: 66
Lokalizacja: Płock
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Boczna niestabilność obu rzepek, artoskopia polegająca na usunięciu fałdu maziowego oraz marszczenie troczków 7 lat temu, obecnie osteotomia guzowatości piszczeli z przecięciem troczków
Myślę, że to właśnie od tego rtg zależy zdjęcie ortezy. Wiadomo różnie się goi i zrasta więc trzeba spr :)

Dziewczyny wracacie po woli do normalnego życia? Ja cały czas jestem w domu, jedynie rehabilitacja i kontrole u ortopedy.Niestety 1 grudnia mam zajęcia na których być muszę chociaż 2,5 godziny ale wypadałoby abym była całe 3 dni choć wiem, że tyle nie dam rady.

Jak wygląda to u Was?


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 231 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 24  Następna strona

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 40 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL