forum o naszych kolanach

Teraz jest 18 kwi 2024, o 13:06

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 231 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 24  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 16 lis 2013, o 23:22 
Offline

Dołączył(a): 23 wrz 2013, o 15:14
Posty: 159
Lokalizacja: Łódzkie.
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Przyparcie boczne rzepki, niestabilność rzepki, pęknięcie chrząstki. Podwichnięcie rzepki. Przykurcz mięśni.
To jeśli Ci się dobrze chodzi, to możesz spróbować ćwiczeń na stojąco. :)
1. Stoisz, podpierając się kulami, chorą noge podnosisz na wprost siebie do góry i chwilę trzymasz ( na początku jest trudno )
2. Stojąc podpierasz się kulami i przyciągasz stopę, plce do piszczela, noga wyprostowana w kolanie, mocne napięcie czwórki.


Powodzenia! :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 16 lis 2013, o 23:27 
Offline

Dołączył(a): 8 lis 2013, o 12:21
Posty: 66
Lokalizacja: Płock
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Boczna niestabilność obu rzepek, artoskopia polegająca na usunięciu fałdu maziowego oraz marszczenie troczków 7 lat temu, obecnie osteotomia guzowatości piszczeli z przecięciem troczków
Dziewczyny myślicie ze wrócimy do pełnej sprawności? Ja marzę o jeździe na rowerze, zmianie biegów w aucie bez drętwienia kolana, wejściu na 4 piętro do Babci bez łez w oczach i zagraniu z Córką w klasy...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 17 lis 2013, o 11:05 
Offline

Dołączył(a): 23 wrz 2013, o 15:14
Posty: 159
Lokalizacja: Łódzkie.
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Przyparcie boczne rzepki, niestabilność rzepki, pęknięcie chrząstki. Podwichnięcie rzepki. Przykurcz mięśni.
To wszystko okażę się po czasie, musimy się trochę pomęczyć i wierzyć, a na pewno jakoś to będzie. Ale głowa do góry a damy radę! :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 17 lis 2013, o 12:53 
Offline

Dołączył(a): 8 lis 2013, o 12:21
Posty: 66
Lokalizacja: Płock
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Boczna niestabilność obu rzepek, artoskopia polegająca na usunięciu fałdu maziowego oraz marszczenie troczków 7 lat temu, obecnie osteotomia guzowatości piszczeli z przecięciem troczków
Ehh odkleiłam dziś opatrunek po zdjęciu szwów i jestem smutna. W jednym miejscu szew rozszedł sie na prawie 4 mm. Nie dość że kaleka z blizną to jeszcze to ;-(


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 17 lis 2013, o 16:15 
Offline

Dołączył(a): 23 wrz 2013, o 15:14
Posty: 159
Lokalizacja: Łódzkie.
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Przyparcie boczne rzepki, niestabilność rzepki, pęknięcie chrząstki. Podwichnięcie rzepki. Przykurcz mięśni.
To normalne, mi też blizna trochę się rozeszła, nie rozpaczaj inni mają gorzej. :)

A ile centymetrów ma twoja blizna?


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 17 lis 2013, o 18:56 
Offline

Dołączył(a): 8 lis 2013, o 12:21
Posty: 66
Lokalizacja: Płock
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Boczna niestabilność obu rzepek, artoskopia polegająca na usunięciu fałdu maziowego oraz marszczenie troczków 7 lat temu, obecnie osteotomia guzowatości piszczeli z przecięciem troczków
Moja blizna niestety jest długa z czego nie zdawałam sobie sprawy podczas zmiany opatrunków. Wtedy nie widziałam jej początku na prawie samej rzepce wiec sadziałam że ma 5.cm dzis po odklejeniu opatrunku przekonałam się że blizna ma ok 10-11cm ;-(


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 17 lis 2013, o 20:10 
Offline

Dołączył(a): 23 wrz 2013, o 15:14
Posty: 159
Lokalizacja: Łódzkie.
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Przyparcie boczne rzepki, niestabilność rzepki, pęknięcie chrząstki. Podwichnięcie rzepki. Przykurcz mięśni.
Moja ma 9 cm, ale naprawdę nie ma się czym martwić. Kupisz jedną dobrą maść na blizny i w wakacje będzie mało widoczna. :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 19 lis 2013, o 18:10 
Offline

Dołączył(a): 8 lis 2013, o 12:21
Posty: 66
Lokalizacja: Płock
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Boczna niestabilność obu rzepek, artoskopia polegająca na usunięciu fałdu maziowego oraz marszczenie troczków 7 lat temu, obecnie osteotomia guzowatości piszczeli z przecięciem troczków
Hej dziewczyny ;-) jak tam u Was? Ja dzis zdjęłam opatrunek i ogoliłam sobie operowaną nogę. Nie wiem czy tylka tak mam ale te włoski mnie irytowały.

Jutro zaczynam rehabilitacje. Dziewczyna która bd ze mną ćwiczyła powiedziała żebym nie wypożyczała szyny na razie bo u nich bd na tej szynie ćwiczynie.

Czasem wieczorem zdjemuję orteze żeby odpoczać i wtedy boli mnie kolano ;-(

Jak Wy sie czujecie? Jakieś postępy?


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 19 lis 2013, o 21:30 
Offline

Dołączył(a): 23 wrz 2013, o 15:14
Posty: 159
Lokalizacja: Łódzkie.
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Przyparcie boczne rzepki, niestabilność rzepki, pęknięcie chrząstki. Podwichnięcie rzepki. Przykurcz mięśni.
Mi na przykład bez ortezy dużo wygodniej, ale zdejmuję ją tylko wtedy kiedy wiem, że noga jest bezpieczna i będzie non stop prosta.

U mnie postępów brak, już nie mogę doczekać się 4 grudnia, kiedy jaadę na zdjęcie ortezy, to już mój termin oczekiwania, nadziei. :) Ale ogólnie czuję się naprawdę dobrze, czasami boli mnie noga jak za dużo poćwiczę.

Daj znać co robisz na rehabilitacjach, jakie ćwiczenia robisz. :)

Powodzenia!


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 19 lis 2013, o 22:01 
Offline

Dołączył(a): 8 lis 2013, o 12:21
Posty: 66
Lokalizacja: Płock
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Boczna niestabilność obu rzepek, artoskopia polegająca na usunięciu fałdu maziowego oraz marszczenie troczków 7 lat temu, obecnie osteotomia guzowatości piszczeli z przecięciem troczków
Mnie bez ortezy tez wygodniej tylko troche nad rzepka po lewej str boli.

Na rehabilitacji w sumie nie bd wykonywala zadnych cwiczen sama tylko na szynie a reszta to elektrostymulacja i pole magnetyczne.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 231 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 24  Następna strona

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 19 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL