forum o naszych kolanach

Teraz jest 29 mar 2024, o 03:47

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 231 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 24  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 15 lis 2013, o 20:14 
Offline

Dołączył(a): 8 lis 2013, o 12:21
Posty: 66
Lokalizacja: Płock
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Boczna niestabilność obu rzepek, artoskopia polegająca na usunięciu fałdu maziowego oraz marszczenie troczków 7 lat temu, obecnie osteotomia guzowatości piszczeli z przecięciem troczków
Witam Was Dziewczyny :) mam dziś super humor. Byłam na zdjęciu szwów i kontroli. Szwy zdjęte, jednak opatrunek jest do poniedziałku bo trochę krwawi ranka. Dostałam tel do pana od którego mam wypożyczyć szynę cpm więc od poniedziałku zaczynam ćwiczyć a pewnie od środy rehabilitacja w poradni (elektrostymulacja, pole magnetyczne i ćwiczenia zakresu ruchu bierne). zapytałam czemu nie dostałam żadnych ćwiczeń zaraz po operacji i usłyszałam, że noga musiała odpocząć i mieć czas na rekonwalescencje bez ingerencji a teraz mam się wziąć do roboty.
Dodatkowo lekarz wymusił na mnie unoszenie nogi operowanej podczas chodzenia i powiedział, że to mój mózg nie che nogi unieść z obawy przed bólem. Ćwiczył ze mną chodzenie po gabinecie ze 30 min i wiem że umiem. Do domu po schodach weszłam SAMA!!!! Mam odstawić jedną kulę więc od dziś chodzę tylko na jednej (po stronie nogi nieoperowanej). Szyna ustawiona nadal na 0-15 stopni. Kolejna kontrola za 2 tyg. Mam na nią zrobić rtg kolana i piszczeli. Na tej kontroli orteza będzie przestawiona na do 30 stopni. widzę światełko w tunelu :) i po dzisiejszej wizycie wiem, że ok wrzesęnia zdecyduję się na operację drugiego kolana :)

A jak tam u Was?


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 16 lis 2013, o 09:53 
Offline

Dołączył(a): 23 wrz 2013, o 15:14
Posty: 159
Lokalizacja: Łódzkie.
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Przyparcie boczne rzepki, niestabilność rzepki, pęknięcie chrząstki. Podwichnięcie rzepki. Przykurcz mięśni.
Już tylko jedna kula? Łaaa, zazdroszczę. :) Czyli już możesz obciążyć nogę? A jak twój mięsień?


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 16 lis 2013, o 12:14 
Offline

Dołączył(a): 8 lis 2013, o 12:21
Posty: 66
Lokalizacja: Płock
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Boczna niestabilność obu rzepek, artoskopia polegająca na usunięciu fałdu maziowego oraz marszczenie troczków 7 lat temu, obecnie osteotomia guzowatości piszczeli z przecięciem troczków
jedna kula ponieważ o dwóch nie idzie mi chodzenie.

Nie mogę za bardzo obciążąć jedynie bardziej podeprzeć się :) ale w dalszym ciągu noga ma być oszczędzana i dużo mam leżeć.

mięśnie są słabsze niż w drugiej nodze ale to normalne. Ja myślałam że ich wcale nie ma i dlatego nie mogę podnieść stopy podczas chodzenia. Powiedziałam o tym lekarzowi, on kazał napiąć mięśnie na stojąco, ja nie mogłam. Więc na kozetkę, zdjęcie spodni, ortezy no i do działa. Z pomocą lekarza napinałam mięśnie, spr czy nerwy nie są porażone no i okazało się że jest ok. A nie moc w podniesieniu stopy wynika z blokady psychicznej, poinioeważ gdy napinałam mięśnie czułam ucisk i dyskomfort w kolanie. Lekarz kazał chodzić normalnie po gabinecie, najpierw o dwóch kulach. Ja dalej nie mogłam choć na leżąco napinałam mięśnie. Więc chodził ze mną po gabinecie, pielęgniarka też. W końcu zabrał mi drugą kulę żeby zobaczyć czy podniosę nogę mając tylko kulę po stronie zdrowej nogi. No i udało się. Dlatego jedna kula.

Na szynie cpm mopgę ćwiczyć do 45 stopni, oczywiście do granicy bólu. Nie wiem jak mi będzie szło, bo kolana nawet na 15 stopni nie zegnę ale będę ćwiczyć wytrwale :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 16 lis 2013, o 12:33 
Offline

Dołączył(a): 23 wrz 2013, o 15:14
Posty: 159
Lokalizacja: Łódzkie.
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Przyparcie boczne rzepki, niestabilność rzepki, pęknięcie chrząstki. Podwichnięcie rzepki. Przykurcz mięśni.
Zgięcię do 50 stopni podobno idzie szybko, później robi się dużo trudniej, ale samy radę. :)

A masz ćwiczyć tylko na szynie czy coś poza tym też? :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 16 lis 2013, o 12:47 
Offline

Dołączył(a): 8 lis 2013, o 12:21
Posty: 66
Lokalizacja: Płock
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Boczna niestabilność obu rzepek, artoskopia polegająca na usunięciu fałdu maziowego oraz marszczenie troczków 7 lat temu, obecnie osteotomia guzowatości piszczeli z przecięciem troczków
Na szynie mam cwiczyc przez 4 tyg, z czego w ciagu 2 tyg wg lekarza powinnam wypracowac zgiecie do 45 stopni. Dodatkowo dostalam skierowanie na rehabilitacje, na skietowaniu mam elektrostymulacje, cwiczenia zakresu ruchu bierne i pole magnetyczne. Te zaczne chyba od srody, mam 10 zabiegów. W domu mam wykonywac tylko te cwiczenia na szynie, nic innego.

A jak z cwiczeniami u Was?


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 16 lis 2013, o 14:47 
Offline

Dołączył(a): 16 lis 2013, o 14:21
Posty: 36
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Stan po urazie 4 lata temu-uszkodzona chrząstka,-II i IIIst, łąkotki-2 artroskopie operacyjne-shawing,szycie łąkątek
Przyparcie boczne rzepki- ostetomia Fulkersona
Witam,
również jestem po osteotomii fulkersona i rekonstrukcji chrząstki-operacja była 10.10.2013,nadal jeszcze chodzę o 2 kulach ale próbuję już lekko stawać na grubej poduszce operowaną prawą nogą.Wyprost jest ok,zgięcie ok 60 st wypracowane bez szyny.Na kulach chodziłam od 2 dnia po operacji do łazienki na początku był to koszmar noga była sina i ból okropny.Wykonuję ćwiczenia na mięsień czw. i na zgięcie kolana.Moim problemem jest to ,że nie mogę podnieśc wogóle nogi operowanej w pozycji leżacej na plecach, na stojąco podnoszę do granicy bólu a także to że nie mam dobrego zestawu ćwiczeń po tej operacji może ktoś ma jakis fajny zestaw z opisem z góry dziękuję.Napiszcie czy też macie ten problem z podnoszeniem nogi w pozycji na plecach bo mnie to martwi.Niedługo mam rehabilitację tj,magnetronik,ćwiczenie w odciążeniu i laser.Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 16 lis 2013, o 17:17 
Offline

Dołączył(a): 23 wrz 2013, o 15:14
Posty: 159
Lokalizacja: Łódzkie.
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Przyparcie boczne rzepki, niestabilność rzepki, pęknięcie chrząstki. Podwichnięcie rzepki. Przykurcz mięśni.
Cześć, ja także nie podnoszę nogi leżąc na plecach. Ja ćwiczę czwórkę. Robię kilka ćwiczeń : 1. podnoszę nogę do góry i kręcę nią koła leżąc na boku od strony nogi zdrowej. 2. Napinam mięśnie pośladków, tzn spinam po prostu pośladki. 3. Kładę pod kolano koc zwinięty i przyciskam go do łóżka. 4. Leżąc staję jakby na palcach. 5. Leżąc przyciągam stopę do piszczela napinając mięśnie całej nogi. 6. leżąc na brzuchu podnoszę nogę do góry, bądź ją delikatnie zginam.

Ty Luiza masz elektrostymulacje mimo tego, że masz śruby?


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 16 lis 2013, o 17:58 
Offline

Dołączył(a): 8 lis 2013, o 12:21
Posty: 66
Lokalizacja: Płock
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Boczna niestabilność obu rzepek, artoskopia polegająca na usunięciu fałdu maziowego oraz marszczenie troczków 7 lat temu, obecnie osteotomia guzowatości piszczeli z przecięciem troczków
Tak mam 2 śruby i mam elekrostumulacje. Przepisywał mi to lekarz który mnie operował więc wie o śrubach bo sam je tam wkręcał ;-) jak zacznę rehabilitację dam znać ale wczoraj rozmawiałam z koleżanką która będzie mi to wykonywała i nic nie mówiła że nie wolno.

Myślisz że przy śrubach nie powinno być prądów?


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 16 lis 2013, o 18:58 
Offline

Dołączył(a): 23 wrz 2013, o 15:14
Posty: 159
Lokalizacja: Łódzkie.
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Przyparcie boczne rzepki, niestabilność rzepki, pęknięcie chrząstki. Podwichnięcie rzepki. Przykurcz mięśni.
Tak mi się wydawało, ale jeśli przepisał Ci je lekarz to na pewno Ci nie zaszkodzą. :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Po osteotomii Fulkersona.
PostNapisane: 16 lis 2013, o 20:02 
Offline

Dołączył(a): 16 lis 2013, o 14:21
Posty: 36
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Stan po urazie 4 lata temu-uszkodzona chrząstka,-II i IIIst, łąkotki-2 artroskopie operacyjne-shawing,szycie łąkątek
Przyparcie boczne rzepki- ostetomia Fulkersona
Dzięki Amatoamei za ćwiczenia,część z nich robiłam spróbuję te na boku i brzuchu bo narazie to leżalam tylko na prosto.Ja już mam krótszą ortezę zawiasową i jest mi łatwiej teraz się obracać i chodzić z lekko zgiętą nogą.Ktoś pytał o wyciąganie śrub, mnie lekarz powiedział że będą wyciągane za rok.Jak ktoś jeszcze ma inne ćwiczenia to proszę się podzielić. Pozdrawiam wszystkich cierpiących.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 231 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 24  Następna strona

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 36 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL