forum o naszych kolanach

Teraz jest 20 kwi 2024, o 03:10

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Chondromalacja + "rzepki na bakier"
PostNapisane: 18 maja 2010, o 20:32 
Offline

Dołączył(a): 18 maja 2010, o 20:00
Posty: 3
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Witam!
Przede wszystkim muszę napisać, że cudownie, iż istnieje takie forum - kompendium wiedzy dla początkujących kolanowców!!! Chapeau bas dla założycielki :)


Miesiąc temu stwierdzono u mnie chondromalację rzepki I stopnia. Do lekarza zaprowadził mnie oczywiście ból kolan. Od mniej więcej czterech lat biegam i dość intensywnie trenuję fitness - nigdy nie miałam żadnych problemów z kolanami (poza bezbolesnym i nieuciążliwym strzelaniem we wszystkich stawach od zawsze). Ból pojawił się niedługo po rozpoczęciu regularnego spinningu (jazda na rowerze stacjonarnym na stojąco).

USG: wysięk w stawie +P>L, chrząstka na kłykciach udowych równa, bez osteofitów, łękotka przyśrodkowa i boczna w normie, więzadła poboczne zachowane.

RTG: nie stwierdzono zmian zwyrodnieniowych, lekkie boczne przyparcie.

Dostałam skierowanie na rehabilitację, ale jeszcze nie rozpoczęłam-jutro będę walczyć z służbą zdrowia w tej sprawie :)

Główny problem polega na tym, że dla pewności odwiedziłam dwóch ortopedów, którzy są zgodni co do diagnozy, ale mają odmienne zalecenia co do mojej dalszej aktywności fizycznej:
Lekarz nr 1: Ograniczenie wysiłku fizycznego na ok. 3 tygodnie, później stopniowy powrót do biegania, fitnessu - bez klękania, kucania, głębokich przysiadów, zakaz dłuższej jazdy na rowerze (bo powoduje przyparcie rzepki).
Lekarz nr 2: Ograniczenie wysiłku fizycznego na 6-8 tygodni, z wyjątkiem zalecanej jazdy na rowerze z małym oporem, później bieganie owszem, ale bardzo ostrożnie, fitness (wszelkie formy skoków, podskoków) raczej nie.

Obaj panowie sprawiali wrażenie kompetentnych. I kogo ja mam słuchać???


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Chondromalacja + "rzepki na bakier"
PostNapisane: 19 maja 2010, o 00:31 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 gru 2009, o 02:45
Posty: 143
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Chondro II/III, lateralizacja rzepek,
artroskopia kolana lewego 2011. Zwyrodnienia "od zawsze", diagnozowana od 2008. Po artro szybkie "postępy" w obrębie kręgosłupa, liczne przepukliny wielo płaszczyznowe. Z górami koniec, na rowerku coraz trudniej...
:lol: Witam "początkującą".
Problemy zaczynają się wcześnie i lepiej wiedzieć czego nie wolno zanim nastąpi katastrofa.
Nie jestem znawcą a tylko jedną z osób, które prowadziły tryb życia podobny do twojego. Niewielkie zwyrodnienia stwierdzono u mnie w młodym wieku. A to nie wyklucza aktywności sportowej. Trzeba tylko wiedzieć co można a co nie.Ja nie wiedziałam.
Uważam, porównując twoje doświadczenia do moich,że:
:arrow: ból, stany zapalne,wysięki są są sygnałem praca stawu w czasie wysiłku lub obciążenia nie przebiega prawidłowo, leki antyzapalne zazwyczaj pomagają ale
:arrow: lada moment mogą się pojawić zwyrodnienia a potem już nie wiadomo co jest przyczyną a co skutkiem,lekkie przyparcie bez rehabilitacji zmieni się w większe
:arrow: na tym etapie masz szanse na leczenie profilaktyczne, naucz się stosownych ćwiczeń i pamiętaj o nich przez całe życie,są najważniejsze ale pozostałych zabiegów NFI korzystaj
:arrow: czas powrotu do sportu;lepiej później lub za wcześnie, zwróć uwagę na technikę biegania
:arrow: rozgrzewka, rozciąganie przed treningiem i po prostu konieczne, to często przyczyna przyszłych kontuzji
:arrow: przysiady; przypomniałam sobie, że mój pierwszy poważny stan zapalny(1994) pojawił się kiedy zawzięcie, codziennie ćwiczyłam przysiady bez w.w. zasady, od razu pokojarzyłam choć wolałam zwalić na góry, zakończyło się to zesztywnieniem obu kolan na 3 lata
:arrow: rower;zaczęłam późno, kiedy musiałam zaprzestać wędrówek 3-4 lata temu;działał bardzo korzystnie do czasu, nie zwracałam uwagi na technikę w przypadku b.przyparcia rzepki niezbędną :!: niedawno spróbowałam półgodzinnego treningu na stacjonarnym, bez obciążenia, w tempie, na siedząco (na stojąco wykluczone)z fatalnym skutkiem, lepiej jeżdżę niż chodzę

Słuchać trzeba lekarzy, nie ma dwóch zdań. Ale jak widać ich diagnozy bywają różne.Reakcje swojego ciała znasz najlepiej, więc ich nie lekceważ i jak jest potrzeba walcz o swoje!
Czy chondromalacja stwierdzona USG czy tak na wszelki wypadek?
Gdzieś czytałam, że badanie USG raczej nie wykrywa uszkodzeń wiązadeł i łąkotek we wczesnym stadium więc lepiej dmuchaj na zimne.
Mądrzy ludzie uczą się na cudzych błędach, miłej lektury interesujących cię wątków i zdrowiej :lol:


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Chondromalacja + "rzepki na bakier"
PostNapisane: 20 maja 2010, o 00:08 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 16:43
Posty: 1065
Lokalizacja: Wrocław
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Zm. zwyrodnieniowe
Chondromalacja III-IV
Boczne przyparcie rzepki
Reaktywne zapalenie stawów (?)
Ech, no właśnie takie rady fachowców dowodzą, że leczenie kolan to nie jest prosta sprawa... Ania ma rację - trzeba w tym wszystkim słuchac dodatkowo siebie. Nikt chyba, nawet najlepszy fachowiec, nie zagwarantuje gotowej recepty na sukces.
Najbardziej przydałby Ci się kontakt z doświadczonym rehabilitantem sportowym - takiego raczej nie znajdziesz w ośrodku zdrowia. Taka osoba pomógłaby Ci zlikwidowac wysięki, poprawic funkcjonowanie kolan i pomóc w powrocie do aktywności. Jednak nawet tacy fachowcy działają trochę metodą prób i błędów, modyfikując terapię w zależności od reakcji kolan.

Póki co - jeśli chodzi o czas ograniczenia aktywności to zdecydują przede wszystkim Twoje objawy... Z rowerem raczej bym uważała, zwłaszcza przy wysięku - szczegolnie czlowiek bez doświadczenia może sobie zaszkodzic. A i poźniej również - bo to prawda, że rower sprzyja bocznemu przyparciu.
Fitness - nikt nie powiedział "kategorycznie nie", więc chyba będziesz mogła próbowac, ograniczając te wymienione zajęcia, najbardziej obciążające kolana. Trzeba się tego nauczyc i poczuc na sobie....

Na pewno nie polecam brania środków przeciwzapalnych i uprawiania sportu - to jest prosta droga do zaszkodzenia sobie. Gdy bierzemy takie leki, trzeba pamiętac, aby nie dac się zwieśc poprawie stanu kolan i nie rozpoczynac aktywnosci przed ich odstawieniem. O prawdziwej poprawie można mówic tylko wtedy, gdy utrzyma się ona po odstawieniu leków i tylko wtedy można w miarę bezpiecznie probowac wracac do sportu.

_________________
Pomożesz innym dzieląc się swą wiedzą i doświadczeniami. Zacznij od działu "Gdzie się leczyć". On jest najważniejszy...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Chondromalacja + "rzepki na bakier"
PostNapisane: 24 maja 2010, o 21:36 
Offline

Dołączył(a): 18 maja 2010, o 20:00
Posty: 3
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Co do rehabilitacji, to chyba rzeczywiście będę musiała poszukać jakiegoś doświadczonego rehabilitanta, tym bardziej że w przychodni w odpowiedzi na skierowanie od ortopedy dostałam skierowanie do lekarza nieznanej mi specjalności, który to dopiero wyznaczyć ma zabiegi jakim zostaną poddane moje nieszczęsne kolana - zatem czas rozpoczęcia tej cudownej odnowy przypadnie zapewne pod koniec lipca (wersja optymistyczna).

W wolnych chwilach studiuję uważnie forum i zamierzam w tym tygodniu rozpocząć niektóre proponowane przez Was ćwiczenia :D

Leków przeciwzapalnych nie jem już ponad tydzień i czuję się całkiem dobrze. Kolana zaczynają trochę boleć, tylko kiedy długo chodzę. Aktywność fizyczna jeszcze pozostaje trochę ograniczona - obecnie głównie pływam i trochę jeżdżę na rowerze (od samego początku rower dawał mi uczucie ulgi w bólu kolan, ale teraz mam mieszane uczucia co do tej jazdy). Od przyszłego tygodnia zamierzam powoli wracać najpierw do biegania potem do fitnessu, oczywiście stopniowo, obserwując co się będzie działo.

Mam jeszcze do Was pytanie w związku z pływaniem: Czytałam, że przy problemach z kolanami nie powinno się pływać żabką. Nawet z ogromnym zacięciem nauczyłam się pływać kraulem. Gdy jednak zapytałam o to lekarza, powiedział, że w moim przypadku żabka jest jak najbardziej dozwolona (ten sam lekarz, który zalecał rower :? )


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Chondromalacja + "rzepki na bakier"
PostNapisane: 24 maja 2010, o 21:45 
Offline

Dołączył(a): 18 maja 2010, o 20:00
Posty: 3
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Ania J.Ch. napisał(a):
Czy chondromalacja stwierdzona USG czy tak na wszelki wypadek?
:


Stwierdzona USG :(


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Chondromalacja + "rzepki na bakier"
PostNapisane: 30 maja 2010, o 17:27 
Offline

Dołączył(a): 24 kwi 2010, o 21:32
Posty: 178
Lokalizacja: warszawa
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Pęknięta łąkotka przyśrodkowa w kolanie lewym, przerosnieta blona maziowa w obu kolanach, przyparcie rzepki w prawym kolanie. (Wyleczone)
Młodzieńcze Idiopatyczne Zapalenie Stawów
Inne informacje: 3 dawki Synviscu
11.2010- artroskopia prawego stawu kolanowego (podcięcie troczków, wycięcie fałdu i shaving błony maziowej)
10.2012- artroskopia lewego stawu kolanowego (zszycie łąkotki przyśrodkowej, wycięcie fałdu błony maziowej)
tez mam chondromalacje i boczne przyparcie... mi dali calkowite zwolnienie z wf-u do konca roku i musialam zrezygnowac z tanca. jestem po synviscu na prawe kolano. niestety znam wiele os z tym problemem (boczne przyparcie) i wszyscy po kolei maja operacje ;/


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Chondromalacja + "rzepki na bakier"
PostNapisane: 30 maja 2010, o 23:15 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 gru 2009, o 02:45
Posty: 143
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Chondro II/III, lateralizacja rzepek,
artroskopia kolana lewego 2011. Zwyrodnienia "od zawsze", diagnozowana od 2008. Po artro szybkie "postępy" w obrębie kręgosłupa, liczne przepukliny wielo płaszczyznowe. Z górami koniec, na rowerku coraz trudniej...
Magdo na te adresy poklikaj w kwestii roweru.http://www.kolana.hg.pl/forum/viewtopic.php?f=39&t=205
http://chondromalacja.forumowisko.net/mi-pomaga-rower-vt65.htm
Pływanie.Żabkę fachowcy wykluczają. Ja mogłam to robić do tego roku mimo problemów z kolanami od 20 lat. Dopiero niedawno 2 godz. pływanie zakończyło się klęską. Ale przez ostatni rok stan moich kolan wyraźnie pogarszał się. Nie mam wyraźnie zdiagnozowanego bocz.przyp.rzep. ani lateralizacji ( zwężenie szpar, chondro II st., łąkotka) ale kolana lekko iksowacieją, coraz bardziej niestabilne, zaczynają nadwyrężać się wiązadła poboczne. Pływalnie wykluczyłam a łatwo się nie poddaję.
Jestem wyczulona na sygnał: bóle zaczynają się podczas chodzenia. Rozumiem że, nie tylko podczas schodzenia, wchodzenia, szybkiego marszu. To mi się przytrafiło 15 lat temu (doszłam do sprawności) i ok. 4 l.t.-i jest coraz gorzej.I teraz zastanawiam się czy problem zaczął się czy skończył na łąkotce.
Objawy dolegliwości kolanowych są bardzo podobne. Myślę, lekarzowi należy w miarę precyzyjnie określić rodzaj bólu (ostry, kłujacy, uciskowy), umiejscowienie, okoliczności pojawiania się. Inaczej wszyscy na początku wojny o kolana jesteśmy wrzucani do jednego worka.
Ags, z mojej perspektywy taniec to bardzo ryzykowna pasja. Ale szczerze, kto z młodych ludzi
(też bije się w piersi) wszedłszy na drogę zwyrodnienia (nie zwyrodnialstwa!) zaczyna systematyczne ćwiczenia, wyklucza niewskazany sport. Jestem jednak zwolenniczką teorii bezruch zabija kolana.http://www.kolana.hg.pl/forum/viewtopic.php?f=48&t=132Byle mądrze.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Chondromalacja + "rzepki na bakier"
PostNapisane: 31 maja 2010, o 20:50 
Offline

Dołączył(a): 24 kwi 2010, o 21:32
Posty: 178
Lokalizacja: warszawa
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Pęknięta łąkotka przyśrodkowa w kolanie lewym, przerosnieta blona maziowa w obu kolanach, przyparcie rzepki w prawym kolanie. (Wyleczone)
Młodzieńcze Idiopatyczne Zapalenie Stawów
Inne informacje: 3 dawki Synviscu
11.2010- artroskopia prawego stawu kolanowego (podcięcie troczków, wycięcie fałdu i shaving błony maziowej)
10.2012- artroskopia lewego stawu kolanowego (zszycie łąkotki przyśrodkowej, wycięcie fałdu błony maziowej)
no wlasnie nie wiem czy uda mi sie wrocic jeszcze do tanca ale ludzie po operacji na boczne przyparcie i rehabilitacji pozniejszej wracaja do sportow ktore wczesniej trenowali, a tancerze i po gorszych kontuzjach po wyleczeniu znow tancza. bardziej mnie zastanawia czy bede miala jeszcze po co wracac do tanca ;/ jestem w wieku w ktorym najlatwiej robi sie postepy i wiele mozna sie nauczyc jeszcze. tanczylam 8 lat i nie chcialabym aby poszlo to na marne ;]


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Chondromalacja + "rzepki na bakier"
PostNapisane: 11 cze 2010, o 12:28 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 cze 2010, o 12:14
Posty: 2
Lokalizacja: śląsk
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Mój problem: Rozpoznanie:laesio menisci medialis genus sin(CA)
uszkodzenie łąkotki przyśrodkowej kolana lewego
chondromalatio condyli med.femoris sin II/III focalis.
rozmiękanie chrząstki kłykcia przyśrodkowego kości udowej lewej ogniskowe (stopien 2/3 w skali 5 stopniowej)
hypertrophia synoviale
przerost maziówki
Witam!,mam na imie Ania mam 30 lat i jestem po dwch artroskopiach kolana lewego...pierwsza 13 lat temu,poniewaz wyskakiwala mi rzepka..tutaj opis z wypisu

Rozpoznanie:luxatio recidivans patellae sinistrae.hypoplasia condyli lateralis femoris sinistri.
- zwichnięcie rzepki nawykowe. niedorozwój kłykcia bocznego kości udowej lewej
zastosowano leczenie:arthroscopia genus sinistri.lateral relase.plicatio retinaculi medialis et reinsertio.vastus medialis.rehabilitatio post operationen
- wziernikowanie kolana lewego. boczne uwolnienie. sfałdowanie troczka przyśrodkowego i odwrócenie. wyczyszczenie przyśrodkowe. rehabilitacja pooperacyjna.

teraz po 13 latach spokoju,nic mnie nie bolało,nawet na rolkach jeździłam,poza tym ze kolano bylo wieksze niz to zdrowe nie mialam dolegliwosci..do dnia 26 marca gdzie w pracy przyklęknełam do sejfu i cos mi w tym kolanie strzeliło,kolano zaczeło puchnąć i ból był okropny,pojechałam na ostry dyżur i tam mi robili punkcje poniewaz zebrał sie płyn..i dostalam skierowanie do ortopedy,który leczył mnie zabiegami z fonoforezy x 10..lecz niestety ból nie przechodził,nie mogłam nastąpic na tą noge.
Lekarz skierował mnie na artroskopie która miałam 18 maj oto wypis..

Rozpoznanie:laesio menisci medialis genus sin(CA)
uszkodzenie łąkotki przyśrodkowej kolana lewego
chondromalatio condyli med.femoris sin II/III focalis.
rozmiękanie chrząstki kłykcia przyśrodkowego kości udowej lewej ogniskowe (stopien 2/3 w skali 5 stopniowej)
hypertrophia synoviale
przerost maziówki

po szpitalu bylam w nim 3 dni kazali mi cwiczyc i napinac miesien..tak tez robiłam,gdzie jak sie okazało pozniej to był bład bo znowu mi sie zebrał płyn ...w sumie to sama krew...miałam punkcje i lekarz kazal mi tylko napinac miesien a nie przeciążac nogi..tak też robie..ale juz gdzies jakies 3 razy miałam takie dziwne sytuacje poniewaz,nastepując na noge kolano wygina mi sie do tyłu..okropne uczucie..i nie wiem co to moze być,jestem w trakcie przyjmowania zastrzyków syplasyn..1 na tydzien w sumie 5 szt,wziełam juz 2 a noga znowu zaczyna sie ciepła robic..i ciągle czuje ból,nie jest jakis extra mocny ,ale wieczorami to juz musze brac zaldiar zeby mi pomogło

martwie sie tym wyginaniem kolana ,co to moze byc?? bo wczesniej tak nie miałam..

obecnie jestem na zwolnieniu lekarskim od 1 kwietnia..i zobaczymy co bedzie dalej

pozdrawiam wszystki chore kolanka i czekam na jakąś odpowiedz ;)

_________________
Anulka


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9 ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 54 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL