Rzepka http://www.kolana.hg.pl/forum/ |
|
Mikrozlamania? http://www.kolana.hg.pl/forum/viewtopic.php?f=29&t=394 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | aniap [ 14 paź 2010, o 22:40 ] |
Tytuł: | Mikrozlamania? |
Podczas zabiegu, zrobiono mi na spodzie rezpki i klykciu mikrozlamania (mialam chondromalacje 4 stopnia, bezbobelesna hehehe) Dlaczego tak wazne jest teraz nie nadwyrezanie sie przy cwiczeniach, tylko lagondy, spokojny ruch (na szynie itp) czy wiekszy wysilek moze zaszkodzic? O co chodzi? Poki co cwcze na szynie, zgiannie bierne (do40stopni), Tens, sciskanie pilki, masaze prze fizjoterapeute, ruszanie delikatne rezpki podczas tego masazu itp. O co chodzi w ogole w rehabilitacji pezy mikrozlamaniach (oprocz tego mialam osteotomie, wiec kosci sie zrastaja) |
Autor: | Ania J.Ch. [ 7 sty 2011, o 06:02 ] |
Tytuł: | Re: Mikrozlamania? |
O ćwiczeniach "nadwyrężających" zapomnij.Jeśli miałaś tak duża chondromalację to masz ja nadal.Teraz dbaj o mięśnie, więzadła, ścięgna i postawę i pracuj nad zakresem ruchu. Ale nie siłowo bo nie posiadasz już właściwej amortyzacji i elastyczności jakie daje chrząstka. A przy okazji, co z łąkotką. W jakim stanie uchowała się przy tak zniszczonej chrząstce? Na początku listopada mikrozłamania (diagnoza ortopedy) pojawiły się u mnie nagle, po dłuższym siedzeniu przy kompie i wstaniu, boleśnie,uniemożliwiając postawienie nogi choćby na sekundę. Po godzinie oczekiwania na poprawę zostałam zniesiona z 3 piętra i ..wsiadłam na rower. Nie pozwoliłam wezwać pogotowia bo z niejednej opresji już wychodziłam.Ostrożnie dojechałam do domu i już sama jazda trochę poprawiła sytuację. Mogłam ( w dziwacznym pokurczu obolałej nogi) wejść do domu. Tam już laseczka i ćwiczenia typu rowerek. Po trzech dniach odciążania było już jako tako. Problem powrócił za tydzień, i jeszcze raz za tydzień. Ale nauczyłam się szybko reagować: "rowerkowe" ruchy nogami, odciążanie i potem jak najwięcej ćwiczeń. Po pewnym czasie okazało, że chodzę lepiej niż przez ostatnie pół roku tzn. równie wolno i ostrożnie,(ważne!-bez obciążenia), ale dłużej, nie czując po kilku krokach ściskającego bólu w kolanach. Pomyślałam, że nastąpił efekt podobny do operacji czyszczenia chrząstki. Powierzchnia stawowa wyrównała się i zabliźniła. Na początek lutego mam zaplanowany taki zabieg. Czy po twoim zabiegu wstrzyknęłaś sobie coś w rodzaju Go-on, Synvic itp.? |
Autor: | Ewa Max-Kolanko [ 8 sty 2011, o 10:58 ] |
Tytuł: | Re: Mikrozlamania? |
Generalnie po zabiegu mikrozłamań, chodzi o to, aby po pierwsze nie uszkodzić nowo-tworzącej się tkanki, która ma zastąpić chrząstkę (stąd zakaz obciążania), a także aby ją prawidłowo ukształtować - temu m.in. służy ćwiczenie na szynie. Szynę wykorzystuje się po wielu zabiegach, ale właśnie w przypadku mikrozłamań ma ona specjalne znaczenie. Tak więc, nawet nie próbuj wykonywać "cięższych" ćwiczeń, tylko stosuj się do zaleceń rehabilitanta. Pogadaj z nim też na temat celu tego wszystkiego, co robisz . No i daj znać, jak Ci idzie. Rehabilitacja po mikrozłamaniach bywa żmudna więc bądź cierpliwa. Gdy użyjesz funkcji szukaj hasłem "mikrozłamania" znajdziesz jeszcze parę pożytecznych informacji. |
Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |