Rzepka
http://www.kolana.hg.pl/forum/

Technika ChondroFiller -czy ktoś miał regenerowaną chrząstkę tą metodą?
http://www.kolana.hg.pl/forum/viewtopic.php?f=29&t=1552
Strona 12 z 13

Autor:  mia [ 14 sty 2020, o 19:21 ]
Tytuł:  Re: Technika ChondroFiller -czy ktoś miał regenerowaną chrząstkę tą metodą?

Amoniak
Acha, jeszcze coś. U mnie rehabilitacja zaczęła się po zdjęciu gipsu /po trzech dobach /. Bardzo prostymi ćwiczeniami w leżeniu. Delikatny ruch w stawie, z małym zgięciem, bez obciążania kolana. Kule przez bite dwa miesiące. Chondrofiller jest delikatny i potrzebuje czasu. Trzeba robić wszystko, żeby noga nie puchła. / Częsta elewacja i chłodzenie a fizjoterapeuta -masaż limfatyczny/ Schemat rehabilitacji jest na stronie producenta -Amedrix. To stara nazwa firmy /trochę się zmieniła/ ale informacje dalej tam są.
Jeszcze raz pozdrawiam
Mia

Autor:  amoniak [ 15 sty 2020, o 18:50 ]
Tytuł:  Re: Technika ChondroFiller -czy ktoś miał regenerowaną chrząstkę tą metodą?

Ehh no to każdy lekarz widać inaczej... a propos kul pytałam lekarza 10razy ile odciążać, bo on zalecił 2tyg... no chyba, że będzie boleć i puchnąć to dłużej. Tak było dlatego pociągnęłam do 4tygodni. Gdzie czytałam to 6-8tyg. Dwa, a osiem to jednak kolosalna różnica. Lekarz powiedział, że pokrywali chondrofillerem rzepkę a nie kłykcie i nie widzi powodu do odciążania 6tyg. Za zgodą fizjoterapeuty ponieważ było odrobinę lepiej powoli pozbywam się kul po 4tyg.
Ze zgięciem się nie spieszę, ale idę według zaleceń lekarza (po 2tyg. od zabiegu 10stopni co dwa dni).
Po osiągnięciu 90stopni mogę chodzić bez ortezy. Dzisiaj stówa i żegnam szanowną panią O. :) Oczywiście jeśli będzie jakoś gorzej to wrócę, ale jestem bardzo ostrożna.
Na kontroli postaram się coś więcej wydusić. Nie chce niczego zepsuć, a z drugiej strony skoro lekarz dał takie zalecenia to mam nadzieję, że wie co robi.
Dziękuję za odpowiedź :) Serdecznie pozdrawiam!

Autor:  mia [ 16 sty 2020, o 00:08 ]
Tytuł:  Re: Technika ChondroFiller -czy ktoś miał regenerowaną chrząstkę tą metodą?

Amoniak
Cześć jeszcze raz.
Na stronie producenta chondrofillera /amedrix/ są dwa schematy rehabilitacji. Jeden dla kłykci k. udowej a drugi dla rzepki. Ten drugi /rzepka /jest bardziej restrykcyjny.. Ja nie miałam robionej rzepki ale szłam tym dłuższym schematem. Taka była propozycja lekarza. Fizjoterapeuta też był ostrożny ze zgięciem. Za to dużo pracy poszło na wzmacnianie mięśni. A zgięcie i tak wróciło /po roku/. I pojechałam sobie w nagrodę na narty. Ale jasne. Każdy jest inny i potrzebuje czegoś innego. Powodzenia. Powrotu do zdrowia.
Mia

Autor:  amoniak [ 16 sty 2020, o 11:20 ]
Tytuł:  Re: Technika ChondroFiller -czy ktoś miał regenerowaną chrząstkę tą metodą?

Strasznie się boję, że coś zepsuje. Mogę prosić o link? Nie znalazłam wpisując w wyszukiwarkę 🙈

Autor:  mia [ 18 sty 2020, o 18:17 ]
Tytuł:  Re: Technika ChondroFiller -czy ktoś miał regenerowaną chrząstkę tą metodą?

Witam ponownie
Faktycznie nie mogłam teraz znaleźć ulotki producenta chondrofillera. Firma -po zmianach- nazywa się Meidrix. Strona: meidrix.de Pewnie trzeba by "po niemiecku" szukać...
Ale ogólny przebieg postępowania jest opisany na stronie polskiego dystrybutora chondrofillera:
www.hortho.pl. W zakładce -wiedza / postępowanie pooperacyjne. Wydaje mi się ,że producent wie najlepiej, co powinni robić pacjenci. ;) Ja miałam rehabilitację jeszcze ostrożniejszą, wszystko zmieniało się wolniej. Ale coś się odbudowało a teraz cieszę się niezłą sprawnością. :lol: Tylko mam w głowie, że to nie na zawsze i nikt mi nie jest w stanie powiedzieć -na jak długo starczy... :?
Pozdrowionka
Mia

Autor:  amoniak [ 21 sty 2020, o 13:33 ]
Tytuł:  Re: Technika ChondroFiller -czy ktoś miał regenerowaną chrząstkę tą metodą?

To teraz jestem przerażona... i tak wracam do kul jak boli, ale boję się, że chondrofiller mógł ucierpieć przez próby chodzenia po domu bez :cry:
Zgięcia na siłę nie robię, ale i tak mam ok 100stopni w 4-tym tygodniu. Bardzo niepokoi mnie dość silny ból na środku rzepki tam gdzie miałam największe uszkodzenie. Pojawia (nie zawsze) przy podnoszeniu prostej nogi, albo przy przeciąganiu w łóżku czyli mocno napięty czworogłowy. Pocieszam się, że ten ból pojawiał się też zaraz po operacji gdzie nie było zgięcia ani obciążenia.
Dziękuję Mia za odpowiedzi <3

Autor:  mia [ 21 sty 2020, o 22:12 ]
Tytuł:  Re: Technika ChondroFiller -czy ktoś miał regenerowaną chrząstkę tą metodą?

Cześć Amoniak
Gdzieś wyczytałam, że chondrofiller nie boli /tzn -po zabiegach pacjenci nie czują bólu / i może to być powód zbyt wcześnie podjętej aktywności. Lekarz skrobie "gniazdo" w podchrzęstnej -żeby upuścić krwi ale pokrywa je błoną i ona chroni zakończenia nerwowe w tej podchrzęstnej. Czyli jeśli nie boli -tzn, że jest ok. Jak zaboli -trzeba zrobić krok w tył z reha. Wyczytałam też, że stan zapalny /spuchnięte kolano /może spowodować ,że błona przestanie się sieciować z podchrzęstną -czyli wszystko o kant d... rozbić. U mnie w drugim tygodniu spuchło /za szybko było jedno ćwiczonko wprowadzone i też byłam ciężko przestraszona Cofnęłam się o krok z reha + więcej chłodzenia i elewacji. Każdy pacjent jest inny i potrzebuje czegoś innego. Więc bez paniki.
Mia

Autor:  amoniak [ 22 sty 2020, o 22:09 ]
Tytuł:  Re: Technika ChondroFiller -czy ktoś miał regenerowaną chrząstkę tą metodą?

Tym bardziej mnie nie pocieszyłaś :O Obrzęk mam ciągle, jest ciut mniejszy ale jest. Robię krok w tył to jest lepiej. Lekarz powiedział, że przy bocznym przyparciu mogą takie bóle się pojawiać.... no ale to przecież się wytrze :( kazał ćwiczyć do momentu bólu. Z fizjo jesteśmy bardzo ostrożni. Wczoraj podczas wyprostu to nawet mi zachrupało jak przed operacją :/ no nic już nie zrobię, oszczędzam i wierzę, że będzie dobrze.

Autor:  mia [ 23 sty 2020, o 19:59 ]
Tytuł:  Re: Technika ChondroFiller -czy ktoś miał regenerowaną chrząstkę tą metodą?

Można jeszcze smarować kolano DMSO . To kosztuje grosze w necie. Ponoć najsilniejsza naturalna substancja przeciwzapalna i może / to nie jest potwierdzone/ sprzyjać odbudowie chrząstki. Smaruję od początku do dzisiaj -przed każdą aktywnością -wierząc ,że sprzyja odżywieniu chrząstki.To polecił mi fizjoterapeuta. To naturalna siarka organiczna. Z tego mogą się tworzyć siarczany chondroityny i glukozaminy -składniki mazi. /Chociaż nie wiem, czy tak jest w istocie/. Ale jako wcierka -na pewno nie zaszkodzi. Też miałam boczne przyparcie rzepki. Lekarz to załatwił tak, że przed zabiegiem z chondrofillerem miałam jeszcze jeden z bocznym uwolnieniem rzepki .Naciął troczki -żeby zrobić więcej miejsca w stawie -oddalić rzepkę od kłykci. Potem był zadowolony z pomysłu twierdząc, że dzięki temu w czasie drugiego zabiegu miał więcej miejsca i mógł się swobodnie poruszać w stawie. Tym zabiegiem nie ingeruje się w torebkę stawową. Zostają blizny ale to bez znaczenia.
Mia

Autor:  amoniak [ 26 sty 2020, o 22:06 ]
Tytuł:  Re: Technika ChondroFiller -czy ktoś miał regenerowaną chrząstkę tą metodą?

Dziękuję :) a jeśli chodzi o ból to czułaś np. przy mocniejszym obciążeniu? Po odstawieniu kul np.? Czy w ogóle był ból i do którego tygodnia/miesiąca?

Strona 12 z 13 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/