Rzepka http://www.kolana.hg.pl/forum/ |
|
Chondromalacja rzepki - co to naprawdę znaczy http://www.kolana.hg.pl/forum/viewtopic.php?f=23&t=179 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Ewa Max-Kolanko [ 22 lis 2009, o 20:14 ] |
Tytuł: | Chondromalacja rzepki - co to naprawdę znaczy |
Kiedy lekarz postawi nam diagnozę "chondromalacja" i nie doda nic więcej, powinniśmy się zastanowić, czy jest to wystarczająca diagnoza i czy na pewno powinniśmy leczyć właśnie chondromalację. Być może nasz problem jest zupełnie inny. Wspominałam, już gdzieś o tym, ale teraz znalazłam bardzo ładne podsumowanie http://www.kneeguru.co.uk/KNEEnotes/node/1086, którego fragment przytaczam (w tłumaczeniu). W 21 wieku, z terminem chondromalacja wiąże się kilka nieporozumień.
Tak więc, jeśli chcemy się skutecznie leczyć, powinniśmy przede wszystkim dążyć do wyjaśnienia przyczyny naszych problemów. Często nie jest nią wcale rozmiękanie chrząstki. |
Autor: | palma [ 23 lis 2009, o 15:39 ] |
Tytuł: | Re: Chondromalacja rzepki - co to naprawdę znaczy |
Ewa, to niewiarygodne, jak Ty zwiększasz społeczną świadomość kolanologiczną! Dzieki za kolejny odkrywczy materiał, który jest również kolejnym argumentem w wyławianiu kompetentnych ortopedów. I czy wobec tego dobrze rozumiem, że jeśli chrząstka zaczyna w fizjologiczny sposób rozmiękać, to nie oznacza, ze mamy do czynienia ze zmianami klinicznymi zw. chondromalacją? Innymi słowy, czy jeśli w wyniku badania diagnostycznego użyty jest termin "chondromalacja", to oznacza, że jesteśmy chorzy, czy nie:) Jeśli zaś chodzi o degenerację chrząstki i objawy bólowe, to prawda: boli jeśli chrząstka jest wytarta do kości i wtedy jedna kość ociera o drugą. Jesli tak nie jest, boli co innego. Pozdrawiam agnieszka |
Autor: | Ewa Max-Kolanko [ 25 lis 2009, o 14:29 ] |
Tytuł: | Re: Chondromalacja rzepki - co to naprawdę znaczy |
Tak, zdecydowanie samo stwierdzenie "chondromalacja" w badaniu diagnostycznym nie musi oznaczać, że jesteśmy chorzy. A w każdym razie niekoniecznie "na chondromalację" - czyli to nie ona jest głównym problem. Chyba już się powtarzam, ale przy okazji tego artykułu warto dodać, że chondromalację I-II stopnia u osób po 20 roku życia wielu lekarzy uważa za zjawisko fizjologiczne. Dzięki za miłe słowa. Cieszę się . |
Autor: | Fonsitos [ 7 sty 2010, o 22:42 ] |
Tytuł: | Re: Chondromalacja rzepki - co to naprawdę znaczy |
Ale już III-IV u 25 latki to nie jest fizjologia niestety. |
Autor: | Ewa Max-Kolanko [ 8 sty 2010, o 14:29 ] |
Tytuł: | Re: Chondromalacja rzepki - co to naprawdę znaczy |
Na pewno nie . No, ale również jest raczej skutkiem, a nie przyczyną problemów... Witaj na forum, Fonsitos . |
Autor: | Ewa Max-Kolanko [ 5 lut 2012, o 13:45 ] |
Tytuł: | Re: Chondromalacja rzepki - co to naprawdę znaczy |
Doklejam jeszcze post Blair, który oryginalnie znajdował się w tym wątku, a został przeniesiony do działu luksona (http://www.kolana.hg.pl/forum/viewtopic.php?f=80&t=710), w wyniku dyskusji, którą wywołał. Blair napisał(a): Witam Nie wiem czy to ten wątek, ale... Już prawie od roku żyję z bólem w kolanach (na chwilę obecna już w obu). Dzisiaj byłam u ortopedy (drugiego, bo pierwszy zaproponował mi blokadę, co mnie nie satysfakcjonowało absolutnie) usłyszałam, że mam chondromalację rzepek, lateralizację i przerost fałd maziowych - co wszystko jest przyczyną bólu. Pan doktor powiedział mi, że wyjściem tymczasowym są środki przeciwbólowe, można się ratować fizjoterapią, ale na dłuższą metę to nie pomoże. Zaproponował mi zabieg u siebie w klinice: przecięcie troczków rzepki, shaving chrząstki i usunięcie fałd. Do wyboru wersja po jednym kolanie w odstępach czasowych lub oba naraz. Nie jest to tania 'impreza', a ja jako studentka dochodów pokaźnych nie mam, więc w ciągu najbliższego pół roku zabieg nie wchodzi w grę. Zastanawiam się czy naprawdę nie ma innej opcji? Najgorsze, że trenuję siatkówkę - treningi trzy razy w tygodniu, plus siłownia i często przy zmianie obciążeń ból mnie łapie. Ratuję się sztucznym lodem, bo przeciwbólowe i NLPZ traktuję jako ostateczną ostateczność (pierwszy ortopeda Nimesilem załatwił mi żołądek, więc jestem ostrożna). I teraz nie wiem co ze sobą zrobić. Myślałam nad tym, żeby znaleźć ortopedę na NFZ i sie skonsultować, bo jak czytam i słucham o tym, że ludzie po artroskopiach i tym podobnych cierpią długo, bo np. diagnoza była zła, to prawdę mówiąc jestem przerażona. Zwłaszcza, że prowadzę intensywny tryb życia i pełna sprawność jest mi niezbędna... Pomóżcie Blair, jeśli masz wątpliwości co do zabiegu, (którym się wcale nie dziwię), jedynym wyjściem jest zainwestowanie w dobrą rehabilitację. Tutaj zgadzam się z luksonem. Na naszym forum (patrz szczególnie dział "Boczne przyparcie rzepki") opisujemy na czym ona polega - nie da rady powtórzyć tutaj wszystkiego. Także podajemy namiary na fachowców (niestety ciągle jest ich niewiele). Może się przydadzą. Niestety przypuszczam, że niezbędnym elementem terapii będzie również czasowa rezygnacja z treningów. |
Autor: | damian.z [ 4 lis 2013, o 16:01 ] |
Tytuł: | Re: Chondromalacja rzepki - co to naprawdę znaczy |
Polecam lekturę o leczeniu chondromalacji na zapaleniestawow.eu/kwas-hialuronowy.html |
Autor: | oiepent [ 5 gru 2014, o 11:38 ] |
Tytuł: | Re: Chondromalacja rzepki - co to naprawdę znaczy |
Ale już III-IV u 25 latki to nie jest fizjologia niestety. |
Autor: | adamwawrynski [ 29 kwi 2016, o 12:03 ] |
Tytuł: | Re: Chondromalacja rzepki - co to naprawdę znaczy |
Widzę, że temat nie jest do końca wyczerpany a w sieci pojawia się coraz więcej przydatnych artykułów w tym temacie. Z tego powodu polecam wypisywać w tym temacie linki do artykułów, które podejmują ten problem. Natrafiłem jak na razie np. na ten godny polecenia artykuł na temat chondrolomacji rzepki: http://www.hyalutidin.pl/chondromalacja-rzepki |
Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |