Rzepka
http://www.kolana.hg.pl/forum/

Początek leczenia
http://www.kolana.hg.pl/forum/viewtopic.php?f=23&t=1316
Strona 1 z 1

Autor:  Fazik [ 30 mar 2016, o 21:43 ]
Tytuł:  Początek leczenia

Witam, mam 32 lata i przez cały czas gram w kosza i skutkiem tego jest chondromalacja rzepki. Było to stwierdzone na usg, miałem robiony rtg, ale lekarz nic nie zalecił oprócz brania leków. Teraz parę miesięcy później ta noga zaczęła mnie boleć mocniej, to poszedłem do innego lekarza, a ten stwierdził, że to kolano jest chore, a drugie także (choć tutaj czuję się dużo lepiej). Czuję przeskakiwanie i strzelanie poniżej rzepki, czasami obok. Głównie prawa noga.

Postępowanie ma być takie, żeby odpuścić sobie zupełnie sport i zastrzyki z kwasu hialuronowego. Podobno przez 2 lata mam zapomnieć zupełnie o koszykówce. Nic lekarz nie powiedział o wzmacnianiu mięśni ud, w zasadzie musiałem wszystko z niego "wyciągać". Na pytanie o stabilizator odpowiedział, że odpada. Po 3 zastrzykach mam zrobić rezonans.

Miałem robioną falę uderzeniową i problemy zmalały praktycznie do zera, do momentu gdy zrobiłem przeprost niekontrolowany w prawej nodze, to wróciło. Lekarz mówi, że jakaś chrząstka się mogła odłamać.

To wszystko mi powiedział w oparciu o USG sprzed 2 miesięcy, bez aktualnych badań.

Dlatego prosiłbym o opinie osób doświadczonych tą przypadłością :

1) Czy jest sens robić rezonans, po pierwszej serii zastrzyków, jeśli mogło tam dojść do pęknięcia? Nie powinienem najpierw zrobić rezonansu, później artroskopii żeby wyciągnąć ten fragment, a dopiero później zastrzyki? Zakładając, że wogole do jakiegoś ułamania tam doszło.

2) Czy w ramach rezonansu można oba kolana prześwietlić, czy trzeba płacić osobno za każde? Wiadomo nie jest to tani zabieg.

3) Czy ta przerwa od sportu musi być aż tak długa ? Nie wystarczy np. pół roku odpuścić sobie skoki, poddać się leczeniu i później delikatnie raz na tydzień próbować bez szaleństw ? Teraz jak gram, to czasami mi strzela mocno, ale czasami czuję się super, dopiero po paru dniach od gry czuję ból. Jazda na rowerku trochę mi pomaga i tam bólu w 95% nie czuję zupełnie.

4) Gdybym musiał mieć artroskopię, to jaki jest czas dochodzenia do sprawności? Zakładając tylko wyciągnięcie domniemanego pęknięcia i nie robienia nic więcej? Chyba, że tak nie można.

5) Czy ktoś miałby jakieś wskazówki dla mnie ?

Będę wdzieczny za Wasze opinie, bo sam nie wiem co o tym myśleć. Są dni dobre, są dni , że mnie boli, ale nie ma jakiegoś dramatu, że jestem sparaliżowany czy coś takiego, dlatego prosiłbym o wskazówki.

Thx.

Autor:  kuternoga0 [ 31 mar 2016, o 10:55 ]
Tytuł:  Re: Początek leczenia

Witam :) przeczytaj moje posty dowiesz się z nich gdzie warto się leczyć. Wg mnie najpierw powinno się zrobić rezonans niestety każde kolano osobno a potem reszta leczenia. Życzę powodzenia ;)

Autor:  Fazik [ 1 kwi 2016, o 00:42 ]
Tytuł:  Re: Początek leczenia

Witam,

Czytałem, mam diagnozę i jeszcze jedno pytanie. Mianowicie jakie ćwiczenia mogę wykonywać z czymś takim - oprócz rowerka? Czy mogę wzmacniać uda na jakimiś minimalnym ciężarze?

Diagnoza :

Od 2 miesięcy bóle kolana prawego, nasilające się po treningach. Badanie USG kolana prawego - staw bez wysięku, cechy chondromalacji III/IV punktowo w czesci udowej stawu rzepkowo-udowego, zmiana przemawaia za przebytą chondrofracturą. Cechy przebytegi zestarzałego naderwania więżadła właściwego rzepki w przeczypie bliższym, pozostały aparat więzadłowy bez cech uszkodzenia.

Rozpoznanie kliniczne - przebyta chondrofractura chrząstki w częsci udowej stawu rzepkowo-udowego prawego.

Zalecenia : Wskazana wiskosuplementacja dostawowa.

Po zastrzyku, mam obserwować, ale raczej jak jest to zlamane, to nie pomoze, wiec pozniej MRI i artroskopia.

Prosiłbym o informację jakie ćwiczenia są dozwolone. Chciałbym właśnie wzmonić uda, ale jak sobie nie zaszkodzić przy okazji ;)

Autor:  allicja [ 5 kwi 2016, o 22:11 ]
Tytuł:  Re: Początek leczenia

Może to mało odkrywcze, co napiszę, ale musisz przede wszystkim znaleźć dobrych specjalistów. Dobrego lekarza, który właściwie oceni, czy potrzebna jest Ci artroskopia, czy wystarczy rehabilitacja (chondro III/IV brzmi poważnie, ale pytanie, na jakim jest obszarze, jak rozległe itp.; mój rehabilitant np. ma dziurę w chrząstce wielkości 5-złotówki i normalnie z tym żyje, uczestniczy w biegach wysokogórskich itp). Z doświadczenia mogę powiedzieć, że lekarz, który zaleca tylko medykamenty i zastrzyki to raczej nie jest najlepszy lekarz. W tym przypadku warto zainwestować i nawet przejechać się gdzieś dalej do specjalisty z prawdziwego zdarzenia. Potrzebujesz też dobrego rehabilitanta. Oczywiście, są pewne ogólne zalecenia w kwestii rehabilitowania kolan (i mnóstwo wskazówek do ćwiczeń znajdziesz na tym forum), konkretne zalecenia jednak muszą być dobierane indywidualnie.
Naprawdę nie warto zwlekać z konsultacją u dobrego specjalisty. Wydaje mi się, że u Ciebie trzeba szczególnie starannie rozważyć kwestię, na ile konieczna jest artroskopia i jak miałby wyglądać ewentualny zabieg. Czytając różne historie na tym forum (i nie tylko) mam wrażenie, że zabiegi typu czyszczenie stawu czy mikrozłamania mają ograniczoną skuteczność i niekoniecznie kończą się sukcesem. Obiecujące są dużo bardziej zabiegi rekonstruujące chrząstkę (tu poczytaj choćby historie właśnie kuternogi albo Khabibulina), ale te z kolei, o ile się orientuję, nie są refundowane i kosztują bardzo dużo kasy. A może u Ciebie da się utrzymać sprawność samą rehabilitacją... Ale musisz mieć fachowe wskazówki, nie ma innej rady.

Autor:  Fazik [ 5 kwi 2016, o 22:14 ]
Tytuł:  Re: Początek leczenia

Dzięki za odpowiedź, na pewno wezmę pod uwagę.

Mam jeszcze pytanie odnosnie stabilizatora - czy ktoś z moim uszkodzeniem uzywal, uzywa ?
Pojechalem do sklepu to sa opaski podrzepkowe, ktore niewiele daja i taki juz dosc rozbudowany stabilizator, ale kosztuje 400 zl, jest niewygodny i tez uciska.

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/