Rzepka
http://www.kolana.hg.pl/forum/

Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???
http://www.kolana.hg.pl/forum/viewtopic.php?f=11&t=374
Strona 4 z 42

Autor:  Paunow [ 28 wrz 2010, o 16:32 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

Ja biegam w krótkim stabilizatorze. Kolano boli tak samo, ale się nie skręca przynajmniej ;)

Autor:  ags [ 28 wrz 2010, o 20:34 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

przy bocznym przyparciu ani przy przeroscie faldu nie ma potrzeby noszenia go, nawet po operacji wiec nie nosze ;]

Autor:  ania121 [ 29 wrz 2010, o 11:45 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

Mi lekarz przepisał stabilizator, właśnie ze względu na boczne przyparcie rzepki i tego troczka, który średnio trzyma rzepkę, aby nie dopuścić do kolejnego zwichnięcia, w trakcie uprawiania sportu, ale bądź co bądź, jak go ubiorę na 2 godziny to później przez następne 2 dni odczuwam kolano...... także go nosić nie mogę i myślałam, że to normalne chociaż.

Autor:  ags [ 29 wrz 2010, o 19:48 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

no tak.. tylko ty mialas zwchnieta rzepke a przy zwichnieciach sie przepisuje stabilizator a poza tym twoja jest za bardzo mobilna a moja za malo ;p

Autor:  Paunow [ 29 wrz 2010, o 21:17 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

Hm.. wydawało mi się zawsze, że przy jakimkolwiek przyparciu rzepki wskazane jest używanie stabilizatora przez jakiś czas, głównie ze względu na to, żeby wprowadzić rzepkę na właściwy tor... Ale widocznie się myliłam.

Ania - ale w jaki sposób po noszeniu stabilizatora odczuwasz to kolano? Boli, jest spuchnięte, jest cieplejsze? Stabilizatory są utworzone głównie z neoprenu, który ma właściwości przegrzewające, co nie do końca jest wskazane... I tu właśnie jest wyższość tejpów.

Kurcze, z tymi tejpami brzmię jak reklama... :/ Ale mi pomadają i są wygodniejsze niż stabilizator :)

Autor:  ania121 [ 29 wrz 2010, o 21:27 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

no tak niby mam nadmobilność stwierdzoną przez rehabilitantów którzy robili mi mobilizację ale czy faktycznie to nie jestem w stanie w 100% potwierdzić


A po noszeniu stabilizatora, a właściwie w jeszcze w trakcie jego noszenia zaczyna boleć w części bocznej kolana szczególnie przy bocznym brzegu rzepki (nie rzepka a coś jakby kłykieć :? ) Zresztą w trakcie noszenia zaczynam odczuwać nie zawsze ale często napięcie pasma biodrowo-piszczelowego. Po za bólem, na rehabilitacji raz stwierdzono, że jest w tym miejscu niewielki obrzęk (i faktycznie powstaje często po noszeniu stabilizatora). Po za tym po zdjęciu kolano dużo bardziej trzeszczy przez jakiś czas ale może to tylko wrażenie

Autor:  ags [ 29 wrz 2010, o 23:12 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

Tzn tak mi sie wydaje ze w mojej sytuacji nie stosuje sie stabilizatora bo moi znajomi z bocznymi przyparciami nawet po operacjach nie mieli zaleconego (tzn wszyscy byli leczeni w jednym szpitalu, operowani przez tego samego lekarza wiec to moglo wplynac na to ze zadnemu z nich nie zalecil ;p).
Mi rehabilitantka klei tejpy i na poczatku rzevxywiscie pomagalo ale na zasadzie ze jak kolanka zaklejone to ok, a jak nie to cierpie ale obecnie cierpie i z tejpami :/
nie wiem jak teraz z reh bedzie u mnie ale jak bede miala to sie spytam rehabilitantki cxy nosi sie ortezke po takim zabiegu ;]

Autor:  Paunow [ 30 wrz 2010, o 08:05 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

Po zabiegu chyba nie ma potrzeby, ale przed - działa podobnie jak tejpy. Kurcze - mi klejenie wciąż pomaga na szczęście. Tylko, że ja się kleję przed wypadem w góry :D

Autor:  ags [ 30 wrz 2010, o 12:48 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

Ja sie kleje po to by moc normalnie funkcjonowac ;p niestety w polskich szkolach nilt nie patrzy przy ukladaniu planu ze smiegamy miedzy salami czasem na zasadzie podziemia-drugie pietro- parter itd co mi raczej nie pomaga :/ generalnie artro u mnie jest juz prawie pewna wiec ja sie zastanawiam jak bede latala o kulach po calej szkole ;]

Autor:  Paunow [ 30 wrz 2010, o 15:58 ]
Tytuł:  Re: Desperacja zabieg czy dalsza rehabilitacja = co byście zrobili ???

Ags - spokojnie, po prostu będziesz się notorycznie spóźniać na lekcje :P A poza tym szybko się nauczyć śmigać o kulach. Z doświadczenia powiem Ci, że najważniejsze jest wybicie ;) Ja swego czasu szybciej śmigałam o kulach niż bez ;) Najtrudniejsze są schody - więc naucz się najpierw po nich chodzić. Schodzenie jest trudniejsze niż wchodzenie ;)

Strona 4 z 42 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/